stworzyl tam postac charakterystyczna i zrobil to w sposob naprawde dobry.
Genialny a nie dobry, to jedna z najlepszych ról w historii TV. Dwie nagrody Emmy za metarmofoze Waltera White z flegamtycznego nauczyciela chemii na dilera mety z chorobą nowotworową w tle:) Oscar dla niego!!
Na początku nie mogłem sie do niego przekonać bo kojażył mi sie za bardzo z tym niezdarnym ojcem Malcolma. Ale z odcinka na odcinek coraz berdziej utwierdzam sie w przekonaniu że to świetny aktor! Płacz, złość, radość, smutek, kupuje każdą zagraną przez niego emocje. Gość jest przekonujący! ;)