Troszkę szkoda mi , ze Pazura zrobił z siebie troszkę "filmowego pajaca " . Te wszystkie
komedie: Kiler , Kiler-ów 2-óch itd . Nie twierdzę , że są to role słabe są to już postacie
kultowe wykreowane przez niego itd itp . Udowodnił w Chłopakach nie płaczą , że może
zagrać twardego gangstera niczym Linda , ale jednak wolał chyba te role komediowe ,
nawet serialowe 13 posterunek . Szkoda że nie grał więcej poważniejszych ról . Stać go na
coś więcej niż robienie z Siebie idioty
Początek końca tego aktora to był "13 Posterunek"
Grać debila w jednym filmie - OK - taki zawód.
Ale kilka lat ?
Potem to równia pochyła.
Radek Pazura jest dużo lepszy.
jak dla mnie Cezary zawsze był lepszy wiadomo co kogo śmieszy ale Cezar w killerze, nic śmiesznego no kurde przecież cała jego kariera to magia jest to polski Jim Carrey ;p naprawdę dobry aktor i super kabareciarz :) szkoda że tylko 8,8 średnia powinno być co najmniej 9,5 ;p
Ja nie twierdzę , że to jest zły aktor.
Tylko że zszedł na psy z rolami.
Granie w takich gniotach jak "Show" , "Weekend" czy ostatnio "Sztos 2" to jak dla mnie upadek dla szanującego się aktora.
Natomiast jest jedna dziedzina w której jest genialny.
W dubbingach.
I tym powinien się obecnie zajmować.
Niestety forsy za wielkiej zapewne w tym nie ma .
Ale na miły Bóg aktor który ma za sobą takie role jak choćby w "Psach" w których moim zdaniem aktorsko Linde zostawił daleko w tyle , grający tylko dla kasy w takiej szmirze jak wyżej wymieniłem...
To woła o pomstę do nieba.
P.S. w roli kabareciarza za Cezarym Pazurą nie przepadam , ale to już moja bardzo subiektywna opinia i nikomu jej nie zamierzam narzucać ;-)
Wolę Maćka Stuhra.
Ale to rzecz gustu.
Czy jak by ktoś mógł ująć jego braku ;-):-)
Tak zgodzę się z Tobą co do tego że słabo grał no ale w filmie .... dennym sztosy i te inne gówna ogólnie są do banni więc sam aktor wyszedł jak wyszedł. Wiadomo wszyscy lepiej kiedyś grali bo były proste nie wymagające czegoś wielkiego komedie psy, psy 2 etc. te wszystkie komedie były mega!!! każdy do dziś jara się tekstami typu "w imię zasad skur***" ;p masz rację ale każdy dorasta i staje się zazwyczaj nudny w odniesieniu do jego poprzednich lat twórczości. Nie powiem, że brak gustu zobacz sobie, że Cezaremu doskonale wychodzą kabarety naprawdę jeden z najlepszych kabareciażów ;p. Każdy z czasem się zmienia - metallica się zmieniła, nawet taka Avril Lavigne też się zmieniła ;) wszyscy "na niby gorsze" no ale nie można robić czegoś idealnie przez 20-30 lat ;p a więc w sumie masz po części racje ;)
Masz rację , z "Show" trochę się zagalopowałem wrzucając do jednego wora z "Weekendem" czy "Sztosem 2".
Nie uważam go za wybitne dzieło , ale na takie potraktowanie nie zasłużył .
spox, wiadomo do wybitnosci to mu brakuje, ale jest to bdb film( obiektywnie to tak 7,4 mógłby miec), ludzie myśleli, ze pójdą na jakąs komedie z Pazurą a sami siebie zobaczyli w krzywym zwierciadle
to nie jest film bez tresci, wg. mnie świetnie zilustrował działanie tych programów m.in big brothery, gdzie pokazują wszystko poprzekręcane, wyrwane z kontekstu, nieprawdziwe, ogolnie manipululowanie ludzmi przez pokazywanie nieprawdziwych aczkolwiek przyswajalnych tresci, gdzie rozrwyka i usatysfakcjonawanie widzow licza sie bardziej niz prawda, do fabuły tez nie mam zastrzeżen bardzo wciagala swoja nieprzewidywalnoscia i tajemniczoscia, nie obylo sie tez bez paru niedociagniec ale ok, Zelt najslabszy, klimat tez bdb, ogolnie troche naciagane 8