Dokładnie, jakiej roli się nie podejmie to zawsze świetnie w niej wypadnie. Oglądałem wczoraj "Let Me In" i byłem pod wrażeniem tego jak się spisała :)
Chloe zrobiła coming out. Bracia też. Do tego zaczęła propagować feminizm i poparła Hilary i Kamale. NAPRAWDĘ POZYTYWNA - NICZEGO SIĘ NIE WSTYDZI, NICZEGO NIE BOI.