Christoph Waltz

8,8
74 360 ocen gry aktorskiej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Jako pułkownik Landa po prostu rozjebał system :D Te charakterystyczne ruchy, miny itd. sprawiają, że mimom, że gra bydlaka to jego postać się uwielbia. Bez Landy "Bękarty.." by dużo straciły. "That's bingo!" po prostu mnie rozwaliło w jego wykonaniu i ten uśmieszek w dodatku :D

Nie rozumiem jak można austriackie nazwisko wymawiać po angielsku, czyli /łolc/. Powinno wymawiać się /walc/. Dziękuję.

wiem,ze o gustach sie nie dyskutuje ale moim zdaniem jest to jeden z lepszych aktorow na świecie w filmie bękarty wojny bije na głowe brada pitta o reszcie juz nie wspominając,nie wiem jak to jest,ze w polsce jest malo znany..mozliwe,ze zaliczyl mniej ambitniejszych filmow niz np freeman pitt itd

Myślę, że Tarantino powinien dać Waltzowi w końcu jakąś rolę pierwszoplanową. Zresztą w dotychczasowych projektach "Bękarty..." i "Django" i tak jego postać gra "pierwsze skrzypce" i "kradnie show" , więc była by to formalność.

Nawiasem mówiąc skoro "Bękarty..." i "Django" mają być dwiema częściami jakiejś tam...

I pomyśleć, że to nasz Zanussi odkrył go pierwszy dla szerzej pojmowanego kina międzynarodowego:) A teraz co rola to doskonała, aczkolwiek dla mnie Hans Landa i Dr Schultz to moje ulubione wcielenia Christopha. Trochę podobne do siebie, ale po prostu mistrzowsko zaj...e!

...

Austria ma Waltza, Dania Mikkelsena, Szwecja Lundgrena, Niemcy Schweigera, a Polska?

W słabych filmach najlepszy element, w dobrych też najlepszy, a we wspaniałych jest po prostu wybitny.

Christoph Waltz to zdecydowanie jeden z lepszych aktorów świata kina. Dzisiejsze pokolenie kojarzy tylko wielkie nazwiska młodszych aktorów którzy grali w filmach młodzieżowych itd. Żeby wiedzieć jak wspaniały jest Waltz to nie wystarczy obejrzeć Django i Bękarty Wojny, Trzeba obejrzeć zdecydowanie więcej. Przebył...

bardzo charakterystyczny aktor bez wyraznego emploie, bo jestem pewien ze dzieki swoim ogromnym predyspozycjom i warsztatowi zagra jeszcze wiele zlozonych rol. szczescie do scenarisza mu dopisuje, albo scenariusz stworzony jest pod niego. tak czy siak wielki hold dla austriaka. propsy za django i bekarty.

Po prostu wiedziałem, że idealnie pasuje do roli czarnego charakteru w filmie Bondzie no i się
okazało, że jest już w obsadzie.

Waltza <ba dum>

Drugim w mojej klasyfikacji jest Clarence Boddicker z filmu Robocop czyli Kurtwood Smith.

Macie swoje typy najlepszych aktorów tych "złych"?

Przeczytałem ostatnio "Morderstwo w Orient Expressie", z racji iż niedługo wychodzi filmowa adaptacja, i doszedłem do wniosku, że Christoph Waltz bardzo pasowałby mi do zagrania belgijskiego detektywa. Nasuwał mi się obraz niektórych cech kreacji postaci dr. Kinga Schultza z "Django". Z tego co słyszałem Waltz biegle...

więcej

rozkopała całą Warszawę i jeszcze żałuje 5 zł na bilet. Mam nadzieję, że Christoph taki nie jest
prywatnie.

szkoda, że juz z niego zrezygnował

Ależ on by mi pasował jako Regis w ekranizacji "Wiedźmina" :)

jesli ktoś miałby kiedyś powtorzyć wyczyn heatha ledgera w roli jokera to idealną postacią dla mnie bylby wlaśnie christopher waltz :)

Roberta Redforda. Mają trochę podobną urodę.

Genialnie zagrał rolę Hansa Landy w filmie "Bękarty wojny"

Niesamowita uroda, zabójczo przystojny a przede wszystkim niesamowita gra aktorska, niezwykle
elastyczna postać w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

za te dwa filmy dostał więcej nagród niż przez całe życie.

genialny zły charakter, uosobienie zła, jako hitlerowiec i sadystyczny właściciel cyrku był po prostu niesamowity, tak gra emocjami że gdybym go spotkała chętnie strzeliłabym go w pysk za to, że tak realistycznie zagrał. Jestem pod ogromnym wrażeniem jego talentu i liczę, że będę go coraz częściej widywać w nowych...

Ale Hnas Landa nie był agresywny (tylko w chwili jak dusi aktorkę) a i tak zawsze jego zdanie było na wierzchu, był panem sytuacji. Wykształcony, mówiący kilkoma językami, szarmancki, elegancki, komunikatywny, sarkastyczny, pewny siebie, posiadający umiejętność wyciągania prawdy na światło dzienne. Taki "duszący w...

Widzę "Bękarty", "Django", "Wielkie oczy" i słyszę, jak w lodówce więdnie mi szczypiorek od Waltza grającego Waltza, niczym Karolaka grającego Karolaka.

Panie, wybacz, jeślim zgrzeszył ową myślą, ale mąci ona w gąszczu mych innych myśli, tych prawych również.

Zagrał w jednym z odcinków oryginalnego, austriackiego "Komisarza Rexa" w odcinku "Der Puppenmörder" z 1996 r., nie ma uwzględnionego tego w filmografii.

Tarantino Bękarty Wojny i Django i znowu Tarantino...a Zanussi i Życie za życie....?

Sto lat Mistrzu! Życzę zdrowia i kolejnych wspaniałych ról!

Do roli w franza oberhausera pewnie szukali jakieś aktualnej gwiazdy to wybrali Waltz.

Waltz jest 12 aktorem na świecie dzięki talentu i jednej osobie mianowicie Tarantino.
zagrał u niego w bękartach i django i za obie role dostał Oscara.
Jestem pewny że jakby u niego nie zagrał to by na pewno nie zagrał w spectre i nie był by 12.