Ja wolę jednak komiksowość. Tymczasem Nolan zaproponował w "Batmanach" pseudo-realizm. Spójrzcie jak wygląda nolanowska Kobieta Kot w porównaniu do kotki od Burtona.

"Batmany", 'Incepcja", nawet "Memento", to wysoce przereklamowane gnioty. Jedynie "Prestiż" jest filmem który można obejrzeć z pewną ciekawością, a to z tego względu, że Nolan prowadzi tu grę z samym widzem. On jest magikiem stojącym na scenie, a my widzowie, siedzimy i oglądamy jego występ, próbując rozszyfrować wszystkie sztuczki. Oczywiście "Prestiż" i tak jest filmem zmarnowanym. To pomysł z tych, które nie wypaliły do końca. Ale inaczej być nie mogło, bo Nolan nie jest wielkim reżyserem. Nie ma wyobraźni, nie ma wizji całości, a jego filmy są niedopracowane. Przereklamowany reżyser, przereklamowane filmy. Komercyjny śmietnik Hollywood.

Dobrze, że się trochę zgadzamy.

No i zgadzam się tutaj z tobą (prawie) w całej rozciągłości. Batmany są ok, ale i tak przereklamowane, a Incepcja jest chyba najbardziej przecenionym filmem jaki znam. I co do komiksowości to ma to swój urok, ale niestety jest to bardzo infantylne.

Nikt nie powiedział, że nolanowska kobieta kot będzie dokładnie tak wyglądała... a jeśli nawet, to się cieszę, wolę taką niż z wielkimi uszami.

Denerwują mnie też zdania "nie rozumiem zupełnie zachwytu...". Dlaczego nie rozumiesz? Nie każdy trafi w Twój gust, Nolan uważany jest za jednego z najlepszych reżyserów obecnych czasów (choć jest strasznie niedoceniony przez Akademię i Oscara prędko nie zdobędzie, skoro spod nosa wyrywa mu go jakiś średniak typu "Jak zostać Królem" co moim zdaniem jest śmieszne, ale do tego trzeba się przyzwyczaić), Ty wcale nie musisz go za takiego uważać, ale musisz pogodzić się z tym, że ludziom jego filmy strasznie się podobają...

Nie mogłem edytować poprzedniego postu...

Przez kogo jest uważany za najlepszego reżysera? Bo chyba nie przeze mnie i La_Piera?

Przez real_ego La_Piera czyli przez największych pseudo znawców filmwebowych.
Memento przereklamowane gniot? trzymajcie mnie... ten film bardzie nowatorski i wniósł do kinematografii więcej nowego o niż wszystkie współczesne filmy razem wzięte. Właśnie dzięki temu niskobudżetowemu filmowi, każdy poznał się na geniuszu Nolana i zaczął w niego inwestować.

real_ego Co z tego, że jego filmy mają wysoki budżet? W dzisiejszych czasach bez wysokiego budżetu nie da rady zrobić dobrego filmu sci-fi

Kiedyś wystarczył pomysł i finezja i było dobre Sci-Fi. Wysokie budżety nie są potrzebne, a strasznie razi to w oczy bo i tak wychodzą nieporozumienia. To może uświadomisz mi co takiego "Memento" przekazało kinematografii, bo ja nie wiem?

Scenariusz "Memento" to prawdziwy majstersztyk, ewenement i nowatorstwo w każdym calu! Czegoś takiego jeszcze w kinie nie było! Wszystko w filmie jest przedstawione na opak, zdawałoby się (chwilami) nielogicznie, ale w istocie jest to dopięta na ostatni guzik perfekcyjna całość, bezbłędnie zawiła i inteligentna. Po premierze Memento ludzie mówili że wychodzą po seansie zostali zgwałceni intelektualnie, spoceni umysłowo i zakręceni jak po jeździe na szalonej karuzeli.

Ja czegoś takiego nie odczułem, widzisz. "Memento" to film po prostu ze zwykłą retrospekcją wydarzeń, ale widać, dla Ciebie to było coś nowego i zostałeś (jak to ująłeś) 'zgwałcony' przez reżysera.

ja tak nie ujął, tak się o tym mówiło. Ty tez pewnie zostałeś, albo w ogóle pogubiłeś w tym wszystkim i skonczyłeś oglądanie nie więc co tak na prawdę tam się wydarzyło.

"Memento" to film po prostu ze zwykłą retrospekcją wydarzeń
- niestety grubo się mylisz, film jest absolutnym ewenementem a ty być może jesteś za mało inteligentny aby dostrzec, że nikt inny przed Nolanem nie przedstawił historii od końca do początku. Ponadto film przedstawił jak żaden wcześniej osobę cierpiąc na zanik pamięci krótkotrwałej.

No i myślisz, że skoro Nolan nakręcił film o jakiejś chorobie, która w kinie jeszcze nie miała miejsca to to jest jakiś plus? A jak ktoś nakręci film o obstrukcji to też będziesz ten film wielbił bo będzie nowatorski?

to miało być śmieszne?
to że reżyser wymyśli coś nowego czego jeszcze nie było to jest to ogromny plus zwłaszcza że, współczesne kino cierpi ostatnio na brak pomysłów a większość obrazów, która trafia na ekrany to nowe wersje starych historii, lub produkcje traktujące o sprawach i problemach znanych z dziesiątek wcześniejszych filmów.

Film skonstruowany jest tak, że oglądając mógł jeszcze bardziej odczuć jak przej*bane ma osoba chorująca na utratę pamięci

"Film skonstruowany jest tak, że oglądając mógł jeszcze bardziej odczuć jak przej*bane ma osoba chorująca na utratę pamięci "

:D

nie inaczej

gmatfoł, to zdanie powinno brzmieć tak:

"Memento został skontrowany tak, aby widz mógł jeszcze bardziej przekonać jak przerąbane ma osoba chorująca na utratę pamięci krótkotrwałej "

piszesz jeszcze ''gdzie mu tam do Scorsese czy Formana''
rżniesz cwaniaka bo wymieniasz reżyserów zasłużonych dla kinematografii, a p

W przeciwieństwie do Nolana to ci panowie tworzyli arcydzieła.

Memento jest Arcydziełem
Oryginalny, nowatorski, bezbłędny, skomplikowany scenariusz (IMO najlepszy w historii kina) + świetne:zdjęcia, muzyka, montaż + rewelacyjne role Guy Pearce + poruszenie ważniej tematyki = Arcydzieło!!!

... kostiumy, kolory, sceneria, scenografia i najlepsza piosenka ;) <- Zapomniałeś dodać ;)

OooO a od kiedy kostiumy, kolory... są potrzebne do zrobienia kryminału?

TDK również, w końcu jest to bądź co bądź najlepsza ekranizacja komiksu jaka do tej pory powstał

Incepcja - ten film z biegiem czasu zostanie doceniony i duża ilość nowych produkcji będzie się na nie wzorować.

Incepcja została doceniona już za mocno, z każdym dniem każdy powinien zerknąć na ten film z zupełnie innej strony. Czyli z banalnego scenariusza, a zwłaszcza beznadziejnej fabuły, która jest sztuczna. Ten film jest tylko pretekstem do pokazania na ekranie kilku fajnych scen akcji.

ale żeś uzasadnił swoją wypowiedź, ''banalny scenariusz'', ''beznadziejnej fabuły'', ''sztuczna'' - pytam się dlaczego

''Ten film jest tylko pretekstem do pokazania na ekranie kilku fajnych scen akcji''
- nie zrozumiałeś głębi tego filmu a scen akcji w tym filmie nie jest za wiele (początek pierwszego poziomu snu i jeszcze trochę w 3 poziomie snu ale nic po za tym, Incepcja to nie jest film akcji)

Wyjaśniałem zbyt wiele razy to na forum Incepcji i już nie chcę mi się, ale skoro nalegasz przyjacielu to proszę bardzo.

ot to, banalny scenariusz jest banalny gdyż właśnie jak to ująłem film jest tylko pretekstem do pokazania kilku scen akcji a przez to do zjednania widzów. Skąd to wiem? To miało być rutynowe zadanie, wkraść się do umysłu i zostawić idee, ale jednak jego umysł był chroniony i od tego czasu mamy walkę na śmierć i życie. Aż mi się przypominają takie proste scenariusze z Van dammem czy Jackie Chanem w roli głównej ;)

tyle, że przez pierwsze 50 minut filmu widz nie wie co się całkowicie dzieje...

jakby tak pójść twoim tropem to:
Czas Apokalipsy u ciebie 10/10 - film o grupce żołnierze któryż mają za zadanie wykonać daną misję... hmmm banał, jakby nie popatrzeć to tego typu filmy powstawały już wcześniej Działa Navarony, Tylko dla orłów, Parszywa dwunastka...

Tyle, że "Czas Apokalipsy" mimo ukazania bezsensu wojny, przekazuję również coś bardzo ważnego. A mianowicie to, byśmy moralnie się zachowywali w niemoralnych realiach. To przesłanie ponadczasowe, dla każdego. A incepcja to zwyczajne SciFi bez głębi.

no ale przecież scenariusz banalny i oklepany, wart też dodać że w tym filmie został popełniona masa kardynalnych błędów filmowych.
Incepcja to nie za bardzo sci-fi, raczej surrealistyczny film i to zgłębią, której ty nie możesz pojąc

Zaczynasz mnie już irytować. Powiedz jaka ta GŁĘBIA jest w Incepcji, a później pogadamy ok ?

A co do czasu apokalipsy to zbędne jest to twoje ośmieszanie.

nie chce mi się pisać bo i tak byłoby to na marne, poszukaj sobie na forum tego filmu różnych interpretacji

A co do czasu apokalipsy to trafiam idealnie w samo sedno, o żadnym ośmieszani nie ma mowy, a ty nawet nie potrafisz obronić tego filmu

Znawco, kilka postów wyżej masz moje zdanie na temat Coppoli. Nie mam zamiaru komentować twoich bezpodstawnych zarzutów, że "czas" nie ma scenariusza, bo tylko się ośmieszasz.

bezpodstawnych zarzutów???
- przecież z tymi błędami to jest oczywista prawda, a co do scenariusza to idąc twoim tropem rozumowania jest przecież banalny.

Nolan jest największym filmowym hochsztaplerem ostatnich lat. Zrobił wielu widzów w balona (co dziwne, także profesjonalnych krytyków, którzy nabrali się na jego liche kuglarstwo), udając, że w jego filmach pokazywane są wyższe wartości, jest głębia. Ale czujny widz nie da się tak łatwo oszukać.

Główny problem filmów Nolana jest taki, że one nie mówią nam w zasadzie nic ważnego. Filmy o niczym. Ciekawe motywy w jego filmach może i są obecne, ale Nolan zbyt płytko je rozwija, aby te produkcje mogły uzyskać status kina wybitnego i w jakikolwiek sposób wartościowego z artystycznego punktu widzenia. Nolan traktuje opowiadane przez siebie historie w sposób niepoważny i niekonsekwentny. Jest twórcą niezdecydowanym w jakim kierunku chce pójść ze scenariuszem. Nie wie co powiedzieć i w jaki sposób.

Nie róbmy z "Memento" arcydzieła tylko z tego względu, że mamy do czynienia z zaburzoną chronologią wydarzeń. Lynch robił to już znacznie wcześniej. I jego dzieła posiadają walory artystyczne. W przeciwieństwie do siermiężnych bubli Nolana.

"Incepcja" zaś, to nic innego, jak zwykły kolaż takich filmów jak np. pierwszy "Matrix" i "Mroczne miasto" Proyasa, czy "Existenz".

Ale nie o to chodzi. Nie trzeba przecież tworzyć czegoś nowatorskiego, aby było to zjadliwe. Trzeba natomiast wiedzieć o czym chce się opowiedzieć i w jaki sposób najlepiej to zrobić. Nolan tego nie wie - to widać jak na dłoni, gdy ogląda się jego pretensjonalne filmidła bez krzty polotu.

Czegoś tu chyba nie rozumiesz...
''filmy Nolana są: płytko rozwinięte, brak wartości artystycznych itp.''
Lepiej zwróć uwagę w jakich gatunkach tworzy filmy Kryminał, Sci-Fi, Ekranizacja komiksu...
Po co w tego typu filmach głębia, filozoficzne wstawki itp. nie oto w tych filmach chodzi...
Najlepsze kryminały: Podejrzani, Tajemnice LA, Filmy Hitcha, podobnie thrillery Milczenie owiec, Szczęki, Szósty zmysł wszystkie te filmy są płytkie bez jakiegokolwiek przesłania i to nie w tym w cale takie złe. Więc dlaczego od np. Memento wymagać tego samego? Ten film przede wszystkim broni się genialnym scenariuszem, pomysłowością i wykonaniem.

Również myli pojęcia między zaburzoną chronologią a historią opowiadaną wspak, Żaden film Lyncha ani żaden jakikolwiek inny film nie przestawił historii w taki sposób w jaki to przedstawienie w Memento. Jestem tego absolutnie pewien!!!

Incepcja a Matrix - dwie całkowicie inne bajki. Film te fabularnie całkowicie odbiegają od siebie., jedyny wspólny element to że człowiek podłaczon pod urządzenie przenosi się do innego świata i nic poza tym.

@real-ego
"- banalny scenariusz
- beznadziejna fabula (sztuczna)
- film jest pretekstem do pokazania na ekranie kilku fajnych scen akcji."

Stary pomysl co Ty mowisz. Naprawde. To swiadczy tylko o Tobie. + od kiedy "thrillery" albo filmy akcji (szczegolnie heist movies) musza miec glebie ? Nie wiem tez jak fabula moze byc sztuczna ? Przeciez w tym filmie jest tez lekki sci-fi.

Muszą mieć skoro jest uważany za arcydzieło wszech czasów. manypakio tak wielbi ten film, że nawet nie wie o czym jest.

Wyzywaj dalej, gimnazjalista jak nic :)

Elias, wyzywasz od gimnazjalistów a sam przecież nim jesteś

"zajrzyj pacanie"

Od razu widać, że jesteś nastoletnim ... $@#!@

Nie uwazam, ze ten film jest arcydzielem wszechczasow, ale mozna sie spotkac z filmem bez wiekszej glebi, ktory akurat moze byc arcydzielem ;). Jak chcesz sie z kims wyklocac to nie pisz takich bzdur typu "beznadziejna fabula" tylko napisz swoje obiektywne zdanie i uzasadnij albo podaj argument. A tak to na sile klepiecie we dwojke. Bo jeden uwielbia, a drugi nie lubi i jeden drugiemu probuje cos udowodnic. I wlasnie wtedy takie glupoty wam wychodza typu "film jest pretekstem do pokazania na ekranie kilku fajnych scen akcji". Pozdrawiam :)

Ojciec chrzestny to przecież film bez głębi a jest uważny za arcydzieło

haters gonna hate. Badzcie obiektywni kurde :). To jest prawda, ze jego filmy sa mega reklamowane, ale to tylko dlatego, poniewaz w US nikt nie pojdzie na powazniejszy film w ktorym trzeba troszke wiecej pomyslec. Sami sobie wyrobcie zdanie. Nie patrzcie na masy. :) Pozdrawiam

Nolan nie potrzebuje reklamy, nazwisko Nolan to reklama sama w sobie

wiadomo :) Ale nie dla przecietnego polaka albo Amerykanina. Dopiero slogan, ze "nowy film rezysera Batmana" jest reklama. Niestety.

reżyser może i daje radę ale filmy beznadziejne. Do Mrocznego Rycerza podchodziłam niezliczoną ilość razy (bo to takie sławne) ale ni jak się nie dało ;/ dodam tylko że kolekcja starych batmanów leży ładne na półeczce i gdyby nie to że video padło to nadal byłaby używana bo uwielbiam :) Bezsenność zaczynałam kilka razy - bardzo chciałam zobaczyć bo świetna obsada i pomysł się fajny wydawał. no ale nic.... nie dało się. może 10min wytrzymałam ;/ Incepcja mnie zawiodła totalnie. spodziewałam się super filmu a spotkał mnie dłuuuugaśne, przereklamowane, pseudointelektualne filmidło (zaznaczam że rozumiem fabułę i idee i widzę gdzie się ludzie tej głębi doszukują). gdyby nie to że w kinie byłam to pewnie bym wyłączyła po godzinie.
ale skoro tak się wszyscy zachwycają to mam w planach obejrzeć ten prestiż i memento. mam nadzieję że chociaż z tymi dam radę ;/

Prestiż i Memento są jeszcze gorsze od twoich wyżej wymienionych.

nie psuj mi :P Memento mi zostało polecone jak się rozpływałam na genialnością Mulholland Drive i że to niby podobna tematyka. dlatego dzielna będę :). no przecież nie mogę oceniać reżysera kiedy tylko jedn film (w wielkich bólach) udało mi się zobaczyć do końca ;/

Memento tej genialne, nie słuchaj real_ego. Dla niego każdy nie zrozumiały jest słaby

Gimnazjum jak nic.

w twoim przypadku na pewno