no dobrze, ale wcześniej miał kilka dobrych ról, np. film dziewczyna z perłą uważam za genialny... teraz będzie breakfast..... poza tym, nie uważam, że źle zrobił... może nie są to filmy najwyższych lotów, ale każdemu się zdarza, i to, ze w takich gra wcale go nie dyskredytuje... a pomysł z red eye mnie się osobiście calkiem podobał... poza tym taki aktor jak Christian Bale też wybiera takie filmy jak Batman.. to nie koniec świata..najlepsze wyjście, nie oglądać..

Rola w Batmanie moze nie od razu infantylna, poprostu mała bo i Cillian jest narazie mały w całym tym amerykanskim biznesie, do tej pory grywał w drugorzędnych produkcjach ale jak widac powoli idzie wyzej.
Jednak jako aktor moim zdaniem jest fantastyczny, z charyzmą jakiej w tym zawodzie potrzeba.
Ostatnie filmy nie dają do konca mozliwosci poznania się na jego grze(moze poza Intermission, Red Eye jeszcze nie widziałam), ale polecam Wam 2 nieco starsze rewelacyjne filmy - "On The Edge" i "Disco Pigs" . Dwie kompletnie rózne role i obie zagrane z niesamowitym zaangazowaniem, emocje,emocje i jeszcze raz emocje.
Mam tylko nadzieję ze pozostanie wierny swoim Irlandzkim korzeniom i nie da się za bardzo wciągnąc w hollywoodzki światek.

obejrzyj " Jak Harry stał się drzewem" (kanal Europa, Europa powtarza go co jakis czas) a zmienisz zdanie: rewelacyjny film z rewelacyjna rola Murphy'ego.

Zgadzam się w 100%. A do Harryego dodałbym jeszcze:Disco Pigs ,Sunburn oraz wszystkie krótkie metraże.Odlot zupełny!

co do roli w Batmanie - film ten to straszne badziewie, a jedna z rzeczy, które na tę badziewność wpływają, to ta, że niemal wszyscy grali normalnie, tak jak w innych filmach. a w Batmanie gra się inaczej, to ma być gra przerysowana, nie wiem, jak to ująć... "komiksowa". know, what I mean? tak np. grała M.Pfeiffer, N.Kidman, J.Nicholson... w tej części Batmana jakoś wszyscy o tym zapomnieli... wszyscy, oprócz Cilliana. spójrzcie, jak on tam gra, gra po Batmanowemu, tylko w scenach z nim czuło sie tego ducha filmów o Batmanie! nawet w badziewnym filmie potrafi zrobić z roli perełkę i chwała mu za to!

ps. Intermission = świetny film, świetna rola Cilliana

eee tam przesadzacie Batman początek wcale nie był beznadziejny - jak dla mnie po dwoch tragicznych batkach Shumachera był wielką i pozytywną niespodzianką - a rola Cilliana jako Dr Crane'a to najlepsza część tego filmu!!