Zupełnie powalający, wspaniały, niezwykły, uroczy jako Kicia w "Śniadaniu na Plutonie".
Zagrał /i to jak/ tak pozytywną i absolutnie akceptowalną postać, że trudno nie uśmiechać
się z sympatią na jego widok. Możemy chociaż na czas trwania filmu, poczuć smak i radość
życia. Od tego właśnie filmu mam wielką sympatię dla tego wszechstronnego aktora o
pięknych oczach. Brawo!