Grał wcześniej w jakichś mało znanych filmach, nie wiadomo skąd się wziął, nie ma notki biograficznej. W Królu Arturze był beznadziejny, zresztą cała rola była beznadziejnie napisana. W Sin City już lepiej, ale bez jakichś fajerwerków. Jakie filmy warto obejrzeć, żeby się przekonać, jakim on jest "zajebistym aktorem" oprócz "Colser"?
Cóż... ktoś może nie trafiać na rolę, a wystarczy taka jedna w "Bliżej" i już możemy zobaczyć, że facet ma poprostu talent.
POZDRO
Owen glownie grywal w teatrach (szacuneczek!) i pomimo slawy na duzym ekranie nie zrezygnowal z teatru (jeszcze wiekszy szacuneczek!! ) Wedlug mnie jest bardzo fajnym aktorem, do jego roli w krolu arturze nic nie mam wrecz mi sie podobalo :)
Ja go pierwszy raz zobaczyłam w "Tożsamości Bourne'a", grał tam niedużo, ale był wspaniały. Potem widziałam "Króla Artura", "Rowerzystę", "Closer" i "Sin City", moim zdaniem facet ma talent. Muszę skołować sobie więcej filmów z jego udziałem.
Zapomniałam napisać o "Hire", "Bez granic" i "Gosford Park", bo w tym go jeszcze widziałam. Mam nadzieję, że nic więcej nie zapomniałam. To naprawdę dobry aktor.
Pozdrawiam
Mnie przekonał w "Bez granic". Dobry był także w "Bliżej" ale że film mi się nie podobał, to i aktor mnie nie zachwycił.
Do czasu obejrzenia "Bez granic" nie lubiłam faceta i raczej unikałam filmów z jego osobą. ;)