kurcze, interesowałam się tematyką monarchistyczną - aktualną. dostałam "Królową" - doskonały film, ale takiego BOOOMu nie spodziewałabym się nigdy,
dostałam policzek od CF (mojego ulubionego bohatera komedyjek) ale jaki miły :)
troszkę porównywałam go do Hugh Granta, ładna buźka itd.... kiedyś...
teraz widzę, jak bardzo go krzywdziłam... składam ukłony. MISTRZ, MISTRZ, MISTRZ :D
uwielbiałam i uwielbiam...
Świetnie, witamy w gronie kochających Colina ;)
A poważnie, to jeśli chcesz zobaczyć coś z ambitniejszego kina autorstwa Colina, to polecam gorąco 'A Single Man', jeśli jeszcze nie widziałaś. Oryginalny obraz o dość specyficznej tematyce, ale naprawdę cudowny. Colin, jak zawsze, wyśmienity, więc to uczta dla oka. I ucha, bo muzyka jest arcydziełem ^^
Co do opinii - Colin jest geniuszem, to prawda :D
dzięki bardzo, znam wcześniejszy ambitniejszy dorobek - Gdzie leży prawda, Valmont, Trauma... czekałam na Single Man z niecierpliwością i się nie zawiodłam (miałam nadzieję na Oscara już rok temu)
ale jednak król to jest KRÓL :)