Colin Firth

Colin Andrew Firth

8,5
72 626 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Colin Firth

Może i wygląda całkiem nieźle, ale aktor z niego żaden.

witkacyut

Jeszcze nie do końca wiem jakim jest aktorem bo za mało filmów z nim widziałam... Nie ocenię póki nie zobaczę... Ale w Bridget Jones mi sie podobał. Sztywny prawnik to rola dla niego ;)

witkacyut

No właśnie, piękny jest, ale z aktorstwem różnie to bywa. Zazwyczaj dostaje role milczącego, uwodzicielskiego lub sztywnego bohatera i wymagania tychże spełnia doskonale. Ale nie widziałam go w żadnym ambitniejszym filmie, grającego jakąś bardziej oryginalną postać, kto wie jak by sobie poradził. Ach moze on jest po prostu stworzony do lekkich filmów, komedii romantycznych etc. Toć nie grzech to:)Ale spojrzenie i uśmiech to ma...gra czy nie...:)

witkacyut

Naprawde nie wiem, skąd taki osąd. Trudno jest oceniac człowieka, którego sie widziało w jednym filmie. Porównaj chocby trzy role: w "Dumie...", "Zakochanym Szxekspirze" i "My life so far". Moim zdaniem są świetne, a tak od siebie różne. Chociaż zdarzyły się wpadki, ale to raczej kiepski dobór filmu był.

witkacyut

Nie zgodzę się z tym. Jeśli uważacie ,że gra tylko takich sztywnych samotników itp. to najwidoczniej nie widziałyście zbyt wiele fimów z nim. Przykładem jest "Valmont" .

zandam

innym przykladem jest rola w filmie " to wlasnie milosc" gdzie z cala pewnoscia nie gral sztywnego, powaznego samotnika

gosia76

Heh...;) Colin to aktor, który może nie jest tak "interesujący" jak Russell Crowe lub Brad Pitt, ale nie można zarzuć mu, że źle gra... ;) Ma specyficzny styl gry. Tyle. ;) W końcu jest "typowym" Anglikiem :P:P:P

witkacyut

Totalnie się z tym nie zgodzę. Tzn częśźć pierwsza jest OK, bo Colin faktycznie wygląda świetnie, natomiast częś druga jest wyssana z palca :). Widziałam parę filmów z Colinem i w każdym gra świetnie, były to różne role wymagające oczywiście różnego przygotowania. Może Twój osąd że wszędzie gra tak samo wziął się z tonu głosu Colina, który (a szczególnie jego akcent) jest podoby w wielu filmach... Ale gra polega przecież nie tylko na mówieniu swoich kwestii a przede wszystkim na GRZE... A Colin wszędzie gra świetnie !!!!!!!

witkacyut

No nieeeeeeee.... przecież on jest świetny. Popisowe filmy różnych ról - Valmont, Duma i Uprzedzenie, To właśnie miłość, Dziewczyna z perłą. W pierwszym niezły z niej łobuz ;), w drugim jest typowym, sztywnym Angolem z zasadami, ale za to jak koocha ;), w trzecim fajny facet, taki zwyczajny, trochę ciapowaty, ale idealny dżentelmen, i w ostatnim jest tajemniczym, mrukliwym malarzem. No GDIE to marna gra? Jeśli wydaje się, że gra podobnie - nic dziwnego, on jest JEDNYM człowiekiem z jednym charakterem, wyglądem, głosem i to jest jedyny powód, dla którego można tak uważać.

użytkownik usunięty
trifle

I jeszcze dobry był w Bridget, choć oglądając go tam nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że gra tam kogoś pomiędzy Jamim z "Love Actually" a Darcy'm z "Dumy i uprzedznia" ;). To nie jest zarzut, tylko takie spostrzeżenie. Dla mnie on jest naprawdę wybitnym aktorem, przy tym diablo przystojnym. Wczoraj uznałam, że muszę zdobyć plakat z nim :D.

inny przyklad - rola zwariowanego na punkcie swojej ukochanej druzyny futbolowej (Arsenal) kibica w filmie Fever Pitch.
p.s. juz nie mam sily jak czytam oswiecone wypowiedzi malych, 13 letnich panienek o jakima aktorze, ktore widzialy go w dwoch filmach i uwazaja, ze maja wystarczajaca wiedze zeby tu wydawac swoje sady dotyczace jego gry aktorskiej.