Za każdym razem, kiedy czytam ten cykl, szczególnie siódmy tom, mam przed oczami twarz Craiga;) Moim zdaniem nadawałby się idealnie do roli Rolanda, gdyby powstała ekranizacja "Mrocznej Wieży".
"Mroczna Wieża" - cudo. Hmmm, Craig jako Roland?? Ale on był brunetem z tego co pamiętam z książki ale zawsze można włosy pomalować...
Pewnie. I on ma taki chłod w sobie, ten Craig, no i oczywiście bladoniebieskie oczy;)