David YatesII

6,4
4 155 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby David Yates

Nie rozumiem, czemu się tak jego czepiacie. Myslicie, że łatwo jest stworzyć bardzo dobry film na podstawie świetnej książki? Otóż nie, wcale to proste nie jest. A Yates mimo wszystkich błędów jakie popełnił sprostał wyzwaniu i chociaż w połowie odzwierciedlił książkę. Zgadzam się, że zabrakło dużo scen, połowa była przekręcona, nieuwzgędniona, ale czemu doszukujecie się w tym samych złych cech a nie dobrych? Ja zauważyłam, że film był mroczny, jeszcze do niedawna byłam przeciwna scenie z płonącą Norą, ale zauważyłam, że wyszło to na plus filmowi, bo dodało dużo akcji, dialogi zabawne...Jak widać są też dobre strony, a nie same złe. Zauważyłam też, że dużo z Was od razu ocenia Insygnie i spisuje je na przegraną, bo "znowu reżyseruje Yates i pewnie spieprzy kolejną czesć". Nie oceniajcie, zanim się sami nie przekonacie. Ja nadal mam nadzieję, że przy insygniac Yates naprawdę się postara i w pełni sprosta zadaniu. Pozdrawiam :)

Portirroni_xD

Na pewno nie można powiedzieć, że tworząc "Księcia Półkrwi" się postarał. A nawet jeśli podobała Ci się scena z płonącą Norą, to była ona zupełnie nie potrzebna. Wiesz, myślę, ze scena walki ze śmierciożercami w Hogwarcie była by równie mroczna, jeśli nie bardziej, plus do tego oparta na faktach z książki gdyby w ogóle znalazła się w filmie. A połowy wątków, które w filmie powinny się znaleźć, nie było. Niestety.

Kaczy181

Nie, że mi sie podobała, ale dodawała trocę akcji. Oczywiście masz racje co do sceny walki ze śmierciożercami. Jednak staram się też znaleźć plusy filmu a nie same minusy.