Troche pózno ale......
David Yates
Casarotto Ramsay & Associates Limited
Waverley House
7-12 Noel Street
London
W1F 8GQ
UK

jeszcze mu ktos bombe wysle i bedziesz mial typa na sumieniu

Bombę powiadasz...

niestety podobnie to oceniam. David Yates zmienił dotychczasową koncepcję serii filmów Harrego Pottera i wyszło jak wyszło. szkoda.

zmienił ją na dobre, ostatnie części nie miały być kolejną papką dla dzieciaków, przeczytałbyś książkę, to byś zrozumiał.

Kiedy seria jest skierowana głównie do nastolatków i tutaj nie ma co się "czarować".

Ale poprzednie części były skierowane nie do nastolatków a raczej do kilkulatków, serio.

Mam wrażenie, że mylisz je z sagą Zmierzch, która jak dla mnie jest dużo bardziej infantywna.

To książka jest słaba (infantylizm, niespójność, płytkość, etc); reżyser starał się jak mógł, ale z pustego i Salomon nie naleje...

No właśnie naleje, bo III część była bardzo dobrze i ciekawie przedstawiona przez Alfonso Caurona, IV też była w porządku może nie tak dobra jak trzecia, ale miała fajne komediowe zacięcie Mike'a Newella. Niestety, producenci woleli znaleźć reżysera, który zrobi "mroczne widowisko" i dostali go. A z mrocznego widowiska wyszło nieprzekonujące, niespójne i nierealistyczne g..... niestety.

Hahaha, rozwaliłeś/aś mnie tym postem :D . Po części sie zgadzam

Kufa dziecko to nie jego wina!
To studio go kontrolowało, musiał wypełniać ich rozkazy, bo jak nie to by go zwolnili.
Moim zdaniem nie zasługuje na jedynke, bo nie jest złym reżyserem, po prostu nie zrobił takich potterów jakby się chciało, to nie jest powód by go nienawidzić.

To prawda złym reżyserem nie jest. Części, które On nakręcił są mroczne i nie dziecinne to dobrze. Niestety mogło być lepiej. Trochę za mało fabuły (w porównaniu z książkami) mała dbałość o szczegóły i skrócona II część Insygnii. Szkoda ale i tak jest dobrze. Osobiście mam nadzieje, że powstaną nowe ekranizacje co przypuszczam, że jest na szczęście nieuniknione i ktoś inny zadba o fabułę i szczegóły :) Ktoś napisał na forum, że Grint chce nakręcić całą serie na nowo z Sobą w roli Dumbledore'a. Ciekawe czy uda się ten pomysł.

Odnoszę takie wrażenie że jedynym "minusem jego filmów" jest fakt że momentami za bardzo odchodzi od książki i dzieci potem go nienawidzą.

To prawda przed chwilą obejrzałem po raz 3 na tvn The Half Blood Prince. Błędy co do ekranizacji, brak niektórych scen i walki w Hogwarcie śmierciożerćów z aurorami bardzo Mnie rażą