Ok ok, bardzo dziękuję :) Ale teraz są mecze w TV, więc nie prędko je obejrze ;)

no, a i jeszcze zapraszam na temat
http://www.filmweb.pl/person/Dolph+Lundgren-260/discussion/Artyku%C5%82+o+Dolph% 27ie+%C2%A0-1943073

Jak dla mnie Lundgren powinien dłużej zostać aktorem drugoplanowym by w odpowiednim czasie zaatakować rynek. Niestety jego agenci zachłyśnięci 5 minutową sławą zaczęli dobierać mu rolę pierwszoplanowe w filmach "Średnio rozpoznawalnych". Nie kwestionuje ich jakości a jedynie pozycji.Popatrzmy również na wszechstronność obrazów i ról jakie Dolph miał "Rocky"(Rosyjski Boxer), "Władca Wszechświata"(Bohater Komiksów, kreskówek), "Mroczny Anioł" (kolejna dobra rola złego), "Czerwony Skorpion" (Comado niczym Arnold), "Punisher" (Kolejny Bohater Komiksów), "Ostry Poker..."(Pierwsza cyniczna rola Dolpha w świetnym duecie z Brandonem), "Uniwersalny Żołnierz" (Tego nie trzeba Komentować). Rola, która powinna wywindować aktora stała się jego przekleństwem. Od tego momentu każdy kolejny film prócz "Johny Mnemonic" (zauważmy znów drugoplanowa rola) to filmy klasy zdecydowanie niższej. Jak jeszcze można było zjeść jego obrazy do czasów "Rozjemca" (jeszcze takowe kino miało swoich zwolenników) tak każda kolejna produkcja to niestety filmy bardzo niskiej jakości. "Saper", "Łowca Błyskawic" . Trzymajcie mnie mocno bo padnę pisząc owe filmy i kreację ... "Zły Generał", "Ostatni patrol" "Agent Red", "Misja w Czasie". Ok dość wyżywania się.... Sprawiły, że Dolph upadł bardzo nisko. Teraz nawet jeśli uda się nakręcić coś lepiej to zły wizerunek pozostał i taki "Mechanik" jest filmem nie gorszym od ostatnich filmów "Van Damma" czy Segala ale mniej rozpoznawalnym co kolejny raz osłabiało Lundgrena. "Niezniszczalni" to jak by "Ręka Boga" od "S. Stallone", który pozwolił mu wystąpić jako jeden z głównych bohaterów cyklu i mamy go cały czas. Taka sytuacja sprawia, że zaczynamy o nim znów pisać rozmawiać. Rola podupadłego komandosa z problemami psychicznymi i narkotykowymi to strzał w 10... Zauważmy, że on jest a inni grają epizody jak "Arni", "Van Damm", "Chuck Norris". Trzymamy fani kciuki za Dolpha, który może jakimś cudem powróci do kina wyższej jakości...

Gunner is the best ;-D

Albo np to:
Tool:Co on robi?!
Yen: Wiesza pirata.
Barney: Gunner Co robisz?
Gunner: Wieszam pirata:D ( z tym spokojem w głosie, chyba już tam linę na tego pirata szykował. )
Co prawda to z pierwszej części, ale bekowa scenka:).

świetnie zagrał Gunnara :D ''Jak nie przestanie chrapać to go zastrzelę'' :) :)chyba moja ulubiona postać z The Expendables :p zagrał bardzo przekonująco. Podobnie jak Van Damme.