Dolph Lundgren

Hans Lundgren

7,3
19 132 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Dolph Lundgren

Dolph Lundgren to jedna z mniej znanych i najbardziej krytykowanych gwiazd kina akcji lat 90. Filmy, które zrealizował nie były tak popularne jak Krwawy Sport Van Damma czy Nico Seagala. Lecz nie należy tego aktora tak odtrącać. Dolph w swojej karierze nakręcił wiele filmów, co ważne różnej kategorii. Występował w filmach sci-fi, akcji, wojennych, też sensacyjnych i dramatach. Takie filmy jak wojenny Czerwony Skorpion czy też akcji Punisher zostały na pewno w pamięci prawdziwych fanów kina akcji tych lat. Lecz, zdaniem więkości ludzi Dolph jest aktorem naprawdę niskiej, wręcz zerowej klasy, co pokazuje między innymi średnia i miejsce w rankingu. Nie jest to moim zdaniem sprawiedliwe. Jak już wyżej wspomniałem Dolph próbował swoich sił w różnego rodzaju filmach. Moim zdaniem mu to wyszło, gdyż do dziś uważam takie filmy jak Punisher, Ostry Poker w małym Tokio, Czerwony Skorpion, Rocky 4 za naprawdę udane filmy. Lecz teraz omówię ostatni z moich wymienionych. 4 odsłona słynnej serii Rockyego zrobiła nam nie bardzo dobre wrażenie, uważam ją za najlepszą z nich wszystkich! Moim zdaniem występuje tam idealny przykład zemsty, jak w Kickboxerze. Dolph miał w tej roli bardzo dużo konkurencję, jednak jego wybrali spośród wielu innych chętnych. Moim zdaniem on wśród wszystkich części Rockyego zaprezentował się najlepiej, jako czarny charakter. Nie wszyscy się ze mną zgadzali, ale takie jest moje zdanie i jego nie zmienię. Tak naprawdę po filmie Najemnicy w roku 1994 Dolph zaczął kręcić mniej znany o mniejszym budźecie filmy. Mało z nich oglądałem do roku 2000, więc na ten temat się nie wypowiem. Przez ludzi wiecznie krytykowany i niedoceniany do dziś, według mnie niezasłużenie. Racja, że Dolph w swojej karierze miał kilka niewypałów jak Agent Red, ale w 2003r zaprezentowałsię moim zdnaiem nieźle w filmie "Pod Nadzorem", czy też w Kontakcie Bezpośrednim, rok 2010. W tym samym roku Dolph dał sobie znać w filmie o wysokim budżecie, znanym każdemu z nas - Niezniszczalni. Dolph tu moim zdaniem zagrałdobrą postać, co po części staje po stronie zła, a po części po stronie dobra. Mnie isę jego rola bardzo w tej produkcji podobała, zwłąszcza, jeżeli chodzi o jego walkę z Jetem Li. Zaprezentowali się obaj świetnie. Podsumuwując uważam Dolpha za aktora naprawdę niezłej klasy. Jego filmy to nie gnioty, jak sądzi pełno użytkowników na tym portalu. Na pewno Dolph jeszcze pokażę na co go stać, czego mu z całego serca życzę!

AdamBayern01

Po co bierzesz pod uwagę średnią (która nie jest tak zła) i miejsce w rankingu na FW? Dużo użytkowników powie ci że to kpina...

Dla mnie najlepsza rola główna Dolpha to Ostry Poker w małym Tokio a Najlepsza jako zły to Uniwersalny żołnierz.

prof_mateusz27

WIesz Mateo nie biorę pod uwagę tylko te wyniki z polskiego portalu, ale też patrzyłęm na inne zagraniczne strony, na których Dolph był krytykowany. Niestety..

AdamBayern01

No niestety
ale, pamiętaj że spora część osób wstawia na różnych stronach jeden choć nawet go nie znają np. takie trolle i przez to ocena spada...

prof_mateusz27

Parszywce. Sieją zamęt wszędzie.

karoman4

dokładnie

prof_mateusz27

Tak. ;-)

karoman4

Niestety Trollów na tym portalu jest pełno i nic na to nie poradzimy ;/

AdamBayern01

A no nic się nie poradzi. Zablokują jednego, to pojawią się kolejne.

AdamBayern01

nie tylko na tym portalu

AdamBayern01

Dolph Lundgren jest wspaniałym aktorem. Cieszę się, że oo, mimo krytyki, dalej kręci filmy akcji. Nie są to może produkcje górnych lotów, ale należy docenić fakt, że facet się stara by ten nurt nie zaginął. Ma na swoim koncie świetne kreacje filmowe. Mam dużo ulubionych filmów z jego udziałem [ z tych, które do tej pory obejrzałam] i w akcji sprawdza się on na 6 z plusem ;-) Do tego inteligentny, wysportowany i przystojny ;-)

AdamBayern01

Niestety Dolph został odtrącony przez widzów już dawno temu i nic nie wskazuje że to się zmieni.Dowodem może być film "The Killing Machine" ,który kosztował 5 milionów dolarów,a zarobił niecałe 80 tysięcy.

greggmm

akurat ten film nie jest taki zły

prof_mateusz27

Mi też się podobał ,,Icarus''. Dolph uratował przyjaciela, którego później musiał zabić.

karoman4

wczoraj se go kupiłem, ostatnio dużo filmów jest w sklepach z twardzielami z ex2

prof_mateusz27

W empiku był ,,Elita zabójców'' ze Stathamem za chyba niecałe 5 dych.

karoman4

a w tesco za 29

prof_mateusz27

No widzisz jakie zdzierstwo w empiku. Ale też nie wiadomo, czy ten pirat w tesco jest dobrej jakości.

karoman4

takie samo wydanię

prof_mateusz27

A no chyba że tak.

prof_mateusz27

Leciał ostatnio na TV 1000 i faktycznie był nawet dobry.

greggmm

Ile dałeś (ocena)? ;p

AdamBayern01

Pięć gwiazdeczek.

greggmm

Nawet dobry i 5/10, nieźle ;p

AdamBayern01

Zadałeś głupie pytanie więc udzieliłem Ci głupiej odpowiedzi.Skoro napisałem że film był dobry to chyba jasne że dałem siedem gwiazdek.

greggmm

Ale zanim został odtrącony to nakrecił sporą ilość dobrych filmów ,nie chę mi się już wymieniać wszystkich ale powiem tak od Władcy Wszechświata do Najemników wszystkie są dobre i bardzo dobrę .

bradock

No pewnie, absolutnie się z Tobą Bradock zgadzam. Dolph miał swój świetny okres, tak samo jak Van Damme, Seagal itp. Oni mieli w swojej karierze świetne filmy, tak samo jak Dolph. Za to go właśnie cenię i stawiam 10/10

AdamBayern01

Każdy z nich miał taki okres, kiedy kręcił hity, i taki kiedy kręcił gorsze filmy - ale to jest normalne, że raz na wozie, a raz pod wozem. Byle do przodu ;-)

AdamBayern01

Fajnie napisany artykuł o Dolphie ale jednak .jest coś co powineść wiedzieć .Ja bym tak na twoim miejscu nie przesadzał z tym że Dolph w młodości i dziś był niedoceniany i krytykowany .Facet przyjechał ze Szwecji ,zrobił studia na Uniwersytecie i zawojował Hollywood . Był ochroniarzem a także chłopakiem Grace Jones .Ona załatwiła mu malutki angaż do Zabójczego Widoku . Potem oczywiście świetna rola w Rocky 4 ,zaś już poszło z górki .Dolph był He -manem w Władcach Wscheświata ,kolejne jego filmy to już same klasyki kina akcji :Czerwony Skorpion ,The Punisher ,Mroczny Anioł,Starcie w japońskiej dzielnicy ,Uniwersalny Żołnierz ,Dzrzewo Jozuego ,Najemnicy itp Potem małą rólka w Johny Mnemonic .Dolph też miał zagrać Bena Richardsa w Uciekinierze ,która ta rola ostatecznie przypadła Arnoldowi .Wiec sam widzisz że Dolph był lubiany i porządany przez producentów i rezyserów ..Co prawda jego filmy nie sprzedawały się tak dobrze jak Van Damma czy Seagala ale były potem hitami w wypożyczalniach kaset video np Mroczny Anioł . Nawet dzisiaj dolph jest lubiany przez fanów ,jego najlepsze filmy mają srednią 7.0 lub wyzszą na filmweb ,dla przykładu tylko dwa filmy chucka mają strenię 7.0 -Samotny Wilk Mcquade i Kod Milczenia . Kiedyś też rozmawiałem z kolegami na temat twardzieli kina akcji i oni mówili mi że lubią Dolpha ,dobrze zbudowany ,wysoki ,przystojny ,twarz twardziela ,dobre filmy na końcie itp to jego zalety .Najmniej lubiany oczywiście Norris . Także na innych forach o filmach co byłem ,nawet zagranicznych dolph też był doceniany .Wiadomo ze Dolph nie zrobił takiej kariery jak Arni ,Sylwek czy Bruce ale mimo wszystko jego kariera jest owocna .Acha i jeszcze jedno :O Dolphie w 1991 roku był program dokumentalny w amerykańskiej telewizji pt Hollywodcy czarodzieje i tam własnie była jego biografia opowiedziana przez niego ,Van Damme też miał jedem odcinek poświeczony w tym serialu . Wiec naginanie tak mocno tezy że Dolph był i jest niedoceniany ,krytykowany jest nie fer wobec niego .Dangeris też twiedził że Seagal był niedoceniany ,ale to zostawie beż komentarza .

bradock

Każdy film z Lundgrenem w roli głównej był klapą finansową.Dolph zaistniał na dużym ekranie tylko grając u boku Stallone'a i Van Damma.Nie wiem skąd masz informacje że jego filmy były hitami w wypożyczalniach kaset video,bo często czytałem kiedyś magazyny filmowe w których były rankingi najlepiej wypożyczanych filmów i nigdy nie bylo w nich tytułów z Dolphem oczywiście pomijając "Uniwersalnego żołnierza" i "Rocky 4".Założyciel tematu ma racje.Dolph był niedoceniony przez widzów,którzy już po "Czerwonym skorpionie" powiedzieli.Temu Panu już dziękujemy.Mimo to Dolph dalej grał w przeważnie niskobudżetowych w filmach klasy b , które od razu trafiały do wypożyczalni,a tam mało kto o nie pytał.

greggmm

Tak to prawda filmy typu Czerwony Skorpion ,Mroczny Anioł i Starcie w japońskiej dzielnicy były klapami finansowymi ale w wypożyczalniach kaset video niektóre jego filmy były hitami np The Punisher czy Mroczny Anioł .Punishera przeważnie wypożyczali miłośnicy tego komiksu , wtedy ten komiks na początku lat 90 świecił triumfy na świecie .,A Mroczny Anioł też byłem hitem w wypożyczalniach video ,bo kiedyś kolega mówił mi że brat ten film przyniósł z wypożyczalni ,bo podobno przebój .I nie każdy film był klapą Dolpha bo np Władcy Wszechświata z 1987 roku był przebojem w kinach . To prawda ze Dolph zaistniał dzięki Stallonowi ale potem też miał pojedyncze role z których jest znany jak np He-man i The Punisher ,no i Uniwersalny Żołnierz .U Dolpha mnie jedno zaskakuję czemu dobrze radzać sobie na rynku kina akcji (w sensie że krecił taśmowo kinowe filmy akcji ) po Uniwersalnym Żołnierzu nagle znika do rynku video ,co prawda Drzewo Jozuego jest dobre ale potem coraz gorzej ..

greggmm

Znalażlem włąsnie w domu stare gazety video ,,Video Cinema Press ,,i tam jest lista przebojów Video Top 30 .A wiec tak numer z 1991 roku :7 miejsce Niko -Ponad Prawem .10 -Lwie serce ,23 -The Punisher . Numer Wrześień 94 :9 miejsce -Nieuchwytny Cel ,11 miejsce -Ostatni Skaut ,14 miejsce -Ostry Poker w małym Tokio .Marzec 94 : 11 miejsce Drzewo Jozuego ,Wrześień 96 :12 miejsce -Honor Zabójcy .Inne filmy Dolpha typu Czerwony Skorpion czy Mroczny Anioł zapewne też były wysoko w rankingach popularności ,wiec nie gadaj że filmy Dolpha nie cieszyły się populkarnością w wypożyczalniach kaset vhs .

bradock

Z chęcią bym sięwypowiedział w tej sprawie, ale niestety z ery VHS pamiętam bardzo mało, gdyż urodziłem się w tych latach, co ta era podupadła i zaczęły wchodzić filmy na DVD (jestem rocznik 95). Ty Bradock pewnie isę urodziłeś w latach 80 albo 70 - trudno mi też stwierdzić, ale jak wspominałeś, że poszedłeś do Technikum to gadali już o Seagalu.. Domyślam się, że to były początki lat 90 więc mogłeś się urodzić w latach 1970-1975 - ale to tylko moje przypuszczenia. :)

AdamBayern01

Adamie ja jestem rocznik 91 [ heh 4 lata przed Tobą ] i erę vhs pamiętam dobrze. W 1995 roku to ja już widziałam ,,Prawdziwe kłamstwa'' z Arnim i regularnie oglądałam serial ''MacGyver'' ;-) Wtedy kasety jeszcze szły jak ciepłe bułeczki. W 2000 roku, jak szłam do I komunii św. to była ona nagrywana na kasety vhs. Do dziś ją mam.

karoman4

No to 152cm to nie iwiem, czy to jest dobrze na 20 lat :D XD

AdamBayern01

Dlatego mówię, że przydałby mi się hormon wzrostu od Sly'a ;-)

AdamBayern01

Urodziłem się w 1983 . Filmy tak na Video zaczełem ogladać w 1990/91 . Do technikum to poszedłem w 1998 roku ,wtedy też jeszcze filmy z Seagalem i Van Damme były populrane .,choć już ich popularność zaczeła gasnoć .Najlepszy czas ich popularności to był tak chyba 1993/94 rok

bradock

No spoko. Wielkie dzięki i sorry za moje bezsensowne przemyślenia ;)

AdamBayern01

Nie nić się stało Adamie .Bo też miałeś racje Adamie że jednak Dolph był trochę niedoceniany ,wiele jego filmów nie było sukcesami w kinach a powino być jak np Czerwony Skorpion ,Mroczny Anioł czy Ostry poker w małym tokio .On też nigdy nie dobił do sławy taka jak miał Van Damme czy Seagal ,ale miał za to sporo zagorzałych fanów którzy czekali z niecirpliwością na jego premiery filmów które miały wejśc na rynek vhs .

bradock

Dzięki za te informacje.W pamięci bardziej utkwiły mi tytuły ze Stevenem i Jeanem.Jeśli chodzi o popularność filmów z Dolphem to przyczyniłem się do niej,bo regularnie wypożyczałem z nim filmy niektóre nawet po dwa trzy razy.

greggmm

Jak bedę miał jakieś jeszcze ciekawe informacje to podrzucze .Nie ma żadnych wątpliwości że filmy ze Stevenem i Jeanem cieszyły się wiekszą popularnością niż filmy Dolpha ,chociaż i tak Dolph nie mógł narzekać na popularność w wypożyczalniach .Gorzej już było na rynku kinowym . Nie rozumiem jak taki fajny ,czadowy film ,,Czerwony Skorpion ,, nie mógł odnieść sukcesu w kinach (W U.S.A ,za granicą brak danych ) ,tym bardziej że podobny film Chucka Norrisa ,,Zaginiony w Akcji ,, w 1984 roku odniósł spory sukces kasowy (22 mnl ) a Czerwony Skorpion tylko 4 mnl .Kiedyś o Dolphie tak raz napisali w przyjaciółce ,,Niektórzy stawiali go w tym samym rzedzie co Schwarzeneggera czy Van Damma ale zabrakło odrobinę talentu ,,

bradock

A wiesz dlaczego mogło tak być? Ja podejrzewam o co mogło chodzić, że film z Dolphem nie był sukcesem w USA, a z Norrisem był. Myślę, że to o czym jest mowa w obu tych filmach też ma znaczenie. W ,,Zaginionym w akcji'' jest poruszany temat wojny wietnamskiej, w której Amerykanie górowali. A w ,,Red scorpion'' jest ukazany los rosyjskiego żołnierza. A jak wiadomo ''czerwona zaraza'', czyli socjalizm nie szczycił się uwielbieniem przez inne narody. Czyli aspekt polityczny mógł wpłynąć na niskie noty jednego, a wysokie noty drugiego filmu.
Ale mówię, to jest tylko moja taka sugestia. Nie musicie się z tym zgadzać.

karoman4

Ja się nie znam na latach 90 a szkoda, bo bym miał więcej do powiedzenia ;) Filmy z Dolphem z tego co słyszałem nie odnosiły wysokiego budżetu, co odwrotnie było do filmów z Van Dammem, Schwarzeneggerem, Stallone i innymi. Może to z tego powodu jego filmy były mniej popolurane - jak na mojego gusta to trudno powiedzieć :)

AdamBayern01

Zauważ, że Dolph w wielu filmach grał Rosjanina. A Rosjanie to nie zawsze kojarzyli się z pozytywnej strony, prawda?

karoman4

Racja, i nie tylko mi przynajmniej ;d

karoman4

Też tak mogło być. Ale to był rok 1988 kiedy natepowała odwilz w stosunkach U.S.A -ZSRR .Czerwona gorączka z Arnim jako Ruskim bohaterem stała się sukcesem w 1988 roku w kinach .Natomiast Zaginiony w akcji 3 z Norrisem w 1988 też poniósł kleskę finasową ,podobnie było z Delta Force 2 w 1990 .Rambo 3 też w 1988 roku zarobi w stanach mniej niż liczyli producenci .Było widać ze amerykanie są trochę zmeczeni super-zołnierzami ,potrzebowali czegość nowego ,świezego i tutaj wchodzi Niko i Krwawy Sport .Nastepuje odświeżenie gatunku .

bradock

Bo pewnie mieli już za dużo filmów o tematyce wojennej lub o powracającym z wojny bohaterze. Potem pokazał się JCVD i Seagal i pokazali inną stronę kina akcji. Wiadomo, że różnorodność jest lubiana.

A właśnie skoro jesteśmy przy ,,Czerwonej gorączce'' z Arnim - ostatnio to oglądałam i bardzo mi się podobało. Śmiechu co nie miara ;-)
Ale ja chciałam zapytać, czy masz może namiar na film o takim samym tytule tylko, że z 1985 roku, z Lindą Blair w roli głównej? Na filmwebie jest taki w bazie, ale nigdzie w sieci nie ma go. Gdyby ktoś miał to na vhsie i mógł np zripować i wstawić do sieci, to byłoby fajnie.

karoman4

Nie ,nie znam i nie mam namiaru. A Cyborga z Van Damme znasz ?

bradock

Jeszcze nie oglądałam, ale mozna powiedzieć, że znam ;-)

bradock

'' Ale to był rok 1988 kiedy natepowała odwilz w stosunkach U.S.A -ZSRR '' - mogłoby i tak być. Ale weź pod uwagę też to, że w ''Red scorpion'' Nikolai (Dolph) w końcu sprzeciwił się rozkazom swoich rosyjskich przełożonych i wystąpił przeciwko nim, czyli swemu ludowi. Zdrada narodu, to jest pętla na szyję. A Rosjanie jak wiecie, nie lubią, gdy ktoś pokazuje ich porażkę. Zwłaszcza w czasach, gdy jeszcze rządzili. Mogliby to odebrać jak celową propagandę, ze strony USA i innych krajów, gdzie puszczano by ten ,,Red scorpion''. Dlatego woleli nie ryzykować i dlatego ,,Czerwony skorpion'' miał małe branie wśród widzów.

karoman4

Właśnie dlatego tak jk napisałaś "Czerwony Skorpion" to moim zdaniem najlepszy film Van Damma!