Moim zdaniem oba jego filmy są znacznie głębsze niż jakiekolwiek filmy Spielberga, a może to tylko znak i wrażenie naszych czasów. Czekam z niecierpliwością na więcej :-)

Filmy Jonesa są płytkie jak brodzik, ale mimo to dobre.
Zwłaszcza "Moon".

Twoj text to malina roku stary, Spielberg to historia kina, klasyka, dzieki, dawno sie tak nie usmialem :)hehehe

Czemu akurat Spielberg? Spielberg ma wiele różnych filmów i chyba tylko połowa jest warta obejrzenia.

Zgadzam sie z Twoja opnia na temat Spielberga.

kazdy film Spielberga byl dla mnie czyms niezwyklym.Jego filmy nie kazdemu musza sie podobac ale ja uwielbiam jego rezyserskie oko i jak opowiada historie.

Trochę zmieniłem zdanie na jego temat, ale dalej uważam, że jest trochę przereklamowany.

tez się zgadzam, jest parę zajebistych i parę jakby utrzymane w tendencji familijnej dla młodszych widzów jak jego serial o ufo toż to porażka..

Nie zapeszajmy.
M. Night Shyamalan'a po głośnym "Szóstym zmyśle" też ogłoszono nowym Spielbergiem....

ja tam obu uwielbiam ale Shyamalan ostatnio robi słabsze filmy :(

SAme nudne filmy jak Moon i Kod...

a zablokowac ci plyte glowna?

Szczegóły na temat "Mute"
http://www.empireonline.com/people/duncan-jones/exclusive-duncan-jones-set-make- mute-warcrafts-release/
http://wegotthiscovered.com/movies/duncan-jones-says-mute-is-in-limbo-future-cit y-film-is-next/
http://www.factmag.com/2015/11/05/clint-mansell-duncan-jones-sci-fi-thriller-mut e/
http://i2.wp.com/bitcast-a-sm.bitgravity.com/slashfilm/wp/wp-content/images/fore ign_dreams_wip7.jpg
http://www.liberty-films.com/lfwp/wp-content/uploads/2013/07/Dark-Horse-Presents -Duncan-Jones-Glenn-Fabry-MUTE-SDCC2013.jpg

NICE!.dzieki.Ten jego nastepny film naprawde zapowiada sie swietnie i mam nadzieje ze bedzie rownie swietny co Blade Runner.
Mysle ze powinien odejsc od Warcrafta 2,3.Bo wyrazeni widac ze Duncan ma malo do powiedzenie przy tym projekcie kiedy BLIZZARD caly czas nie daje mu wolnej reki.

Wierzę w Duncana, kibicuję mu. Ma wizję, wyobraźnię i artystyczną odwagę.

Nie dorósł staremu nawet do pięt. Muzyką akurat się nie zajmuje, a filmów ile - z czego może jeden mu dobrze wyszedł. Po "Moon" chyba niepotrzebnie studia dały mu kredyt zaufania.