To, że nie ma go w pierwszej dziesiątce, wkurza mnie z jednego prostego powodu: nie mogę już szybko wskakiwać przez katalog na jego stronę:/;P
Edward jest rewelacyjnym aktorem, a co ciekawe bardzo malo znanym. Jestem wielbicielka jego talentu, a kiedy pytam wsrod znajomych to wszyscy robia wielkie oczy. Niektorzy, widzieli Fight Club i wtedy cos kojarza, ale i tak bardziej zapada im w pamiec Brad Pitt - no bo przeciez jest bardziej slawny, pokazuje sie w mediach, co i raz slychac kolejne plotki z jego zwiazku jak nie z Jennifer to z Angelina :(. A nasz Edward siedzi cichutko, zreszta sam powiedzial kiedys, ze chce, zeby go oceniac po jego filmach a nie w zwiazku z zyciem prywatnym - on nie chce zeby to rzytowalo na odbior jego roli. Madry chlop!! :D
mądry, mądry. nie to co reszta hollywoodzkich gwiazdek. kiedy oglądałam z przyjaciółką 'fight club' co chwilę słyszałam:
-ale ten brad świetnie gra. ale fajnie wygląda. ale świetnie gra.
a kiedy spytałam:
-a edward? he?
-a, no, może być.
wkurzyłam się.