Edward NortonI

Edward Harrison Norton

8,8
106 203 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Edward Norton

Po obejrzeniu już kilkunastu filmów z udziałem Nortona dochodzę do wniosku że jest to aktor, który nie koniecznie wybiera dobre filmy (oczywiście z paroma mistrzowskimi wyjątkami ;) ale jak to mówią wyjątek potwierdza regułę) a interesujące postaci. Odnoszę wrażenie że tylko czeka żeby podjąć jakieś aktorskie wyzwanie nie koniecznie przy dobrym scenariuszu. A Wy jak sądzicie? Dużą część filmów z jego udziałem oglądałam ze względu na niego, choć sam film nie powalał. Myślicie że co jest istotniejsze: kto gra i jak gra czy sama fabuła? Można powiedzieć, że sam Edward nigdy nie zawodzi ale czy szukając interesujących postaci do odegrania nie szkodzi sobie? Czekam na opinie fanów gry aktorskiej pana Nortona :)

heltrix

Mam DOKŁADNIE takie samo wrażenie. Podejrzewam, że Norton może kierować się jakimiś własnymi i sobie tylko znanymi zasadami w doborze ról. Nie wiem, jakby chciał na własnym przykładzie udowodnić (choć jest to niezbyt dobre słowo bo podejrzewam, że akurat on nie musi nic nikomu ani sobie udowadniać) że można zrobić karierę nie grając w komercyjnych filmach i przede wszystkim zostać docenionym za kunszt aktorski. Cały czas widujemy go albo upośledzonego, "psychicznego", obrażonego na cały świat, typa "spod ciemnej gwiazdy" i dla kontrastu jako ideał moralności lub ofiarności. Nie zgadzam się, że nie wybiera dobrych filmów, większość jest na prawdę niezła! Ma się wrażenie jakby grał dla siebie (widocznie skuteczne odtwarzanie trudnych charakterów bardzo go rajcuje). To się ceni ale czasem pomyślałby o swoich fanach i dał się oglądać trochę częściej...To z kolei na pewno mu szkodzi. Uważam jednak, że bardziej zaszkodziłby sobie angażując się w projekty gdzie nie pokazałby w pełni swojego talentu. O to by mu było nie trudno bo dużo filmów powstających teraz opiera się na efektech specjalnych, grafice komputerowej i szeroko pojętym "hollywoodzkim stylu" który nam - zwykłym śmiertelnikom po prostu bardzo dobrze leży. Edwardowi Nortonowi w moim odczuciu to nie imponuje i chwała mu za to!;p