kilka dobrych ról i na tym koniec. nie rozumiem....
oczywiście jest niezłym aktorem ale nie zasługuje na tak wysokie miejsce.
i to samo się tyczy Ledgera. PARANOJA
GRATULACJE-- TOM HANKS, MARLON BRANDO, BRUCE WILLIS CZY
nawet spacey i oldman sa za nim. Czy to nie jest żałosne???
heh kolego są lepsi za nim,chociażby Harvey Keitel jeden z najlepszych aktorów obok De Niro,ale cóż jest na jakimś 186 miejscu w rankingu bo niby ludzie wolą Jasona Stathama albo inna ciote...co się dzieje z tym kinem i z tym portalem to przechodzi ludzkie pojęcia,pieniądze i efekty które niektóre filmy są naszpikowane widocznie przyciągają widzów,nie mówie że nie lubie takich produkcji np jak: The Dark Knight ale jednak czasu nie cofniemy i filmów już takich nie będzie jak kiedyś...
ps.A Norton dobry aktor ;)
Szczerze? De Niro to De Niro, jakaś juz legenda kina. Lecz moim zdaniem spsioczył się i jego czas już mija. Norton jest dla mnie genialnym aktorem i nazywanie tego kilkoma dobrymi rolami jest wg. mnie błedem.
Fight Club, American History X, Primal Fear, The Score, Iluzjonista, 25 godzina to jedne z najlepszych jego kreacji.
Ma przed soba jeszcze sporo czasu. De Niro od okolu 11 lat gra cienko i do tego w szmatławcach. Nie odbiera oczywiscie jemu talentu, za wczesniejsze role jego pozycja jest oczywista ale nie robmy tez z niego Boga.
pewnie że zasługuje na takie wysokie miejsce, moim zdaniem powinien być jeszcze nad Freemanem, ale Spacey też powinien być wyżej wg mnie i nie tylko on, widzisz nie ma możliwości tak ułożyć tej listy, żeby każdy był zadowolony, bo każdy ma inny gust, więc dyskusja w tym temacie zmierza donikąd.
siedzi. siedzi sobie spokojnie w Top10 i wkurwia głupich ludzi, którzy sobie tym zawracają głowę. siedź dalej, edward. ludzie najwidoczniej nie mają porządnych problemów.
Norton stuprocentowo zasługuje na top 10, a nawet wyżej niż obecne 7 miejsce a jeśli sądzisz że Bruce Willis powinien być wyżej to cóż..
Edward to bog, geniusz, mistrz, czarodziej kina. Co z tego, ze ktorys z wymienionych przez Ciebie aktorow jest bardziej uniwersalny, ma lepszy warsztat aktorski czy jest juz legenda, zaden z nich nie zrozbil na mnie takiego wrazenia jak norton w co drugim swoim filmie. kazda z jego kreacji jest tak cholernie przesiaknieta realizmem, mowie tu glownie o fight clubie, 25th hour i AHX, NIKT nie zagralby tego lepiej i nie potrafie sobie wyobrazic jak mozna byloby to lepiej zagrac i nie sadze aby przesada bylo stwierdzenie, ze Norton to najlepszy aktor(a napewno najbardziej charakterystyczny) ostatniego 15lecia... dobra, zakazany owoc byl zalosny ;d
Ciezko dyskutowac z osoba, ktora uwaza, ze Bruce Willis jest lepszym aktorem niz Norton (Ciezko dyskutowac z osoba, ktora uwaza, ze Bruce Willis jest w ogole aktorem).To jest facet, ktorego moge stawiac na tej samej polce co stoi Van Damme.Przyznam, ze gra w bardzo dobrych filmach, ale sam w sobie nie jest zbyt dobrym aktorem
I prosze Cie nie podawaj na przyklad Marlona Brando z ktorym obejrzales tylko "Ojca Chrzestnego" (w ktorym z reszta swietnie zagral).
Obejrzyj przynajmniej z nim piec filmow, a nie po jednym stwierdzasz, ze jest swietnym aktorem.
Ten ranking to "szajs".Na pierwszym miejscu powinien byc Pacino, na drugim Nicholson.Hopkins zdecydowanie nizej.
A najwieksza porazka jest miejsce DiCaprio i Pesci'ego - powinni byc w pierwszej 30.
P.S.Sorki za brak znakow polskich, ale pisze na niemieckiej klawiaturze
Fakt, Bruce Willis aktorem wybitnym nie jest, choć np. w serialu "Na wariackich papierach" był całkiem niezły. A Norton? Norton dobrym aktorem jest i basta, moim zdaniem lepszym od Willisa. Ale żeby od razu w TOP 10? Lekka przesada. Cóż, popularność robi swoje.
Ten temat był już sto tysiacy razy. I zawsze to samo. Wystarczy, ze osoba zakladajaca owy post zarzuci kilkoma znanymi nazwiskami, z ktorymi nie widziala wiecej niz 2 filmow i juz wielkie dziwy. Prawda taka, ze liczy sie jakosc nie ilosc. Norton zagral zaledwie w 20stu kilku filmach, ale przynajmniej z impetem i oddaniem. Poza tym jest wszechstronny, moze zagrac w kazdym gatunku filmowym. I mozna tak wymieniac i wymieniac, eh... Lecz przede wszystkim: wyobrazasz sobie Willisa w Fight Clubie zamiast Eda? Bo np ja sobie moge wyobrazic Nortona w "jak ugryzc 10 milionow" zamiast Brucea:)
Pozdrawiam wszystkich za i przeciw panu N.
Wybaczcie za brzydkie słowo, ale on jest po prostu zajebisty ;)
Jest wielu takich aktorów, i każdy ma inne zdanie. Wszystkim nietolerancyjnym, którym przeszkadza to jego 10 miejsce polecam:
weźcie karteczkę i długopisik. i rozpieszcie sobie swoją własną listę :D
nie, to nie jest żałosne. Szczerze, wolę grę jego niż np. Roberta DeNiro, który miał szczęście do paru ról(Taksówkarz, Wściekły Byk, Gorączka) i na tym tyle. Ostatnio filmy w których gra są żałosne i śmieszne jest to że pozwala sobą tak manipulować. Jego miny tak jak i innych "dinozaurów kina" po prostu są tak powtarzalne, że straciłem do niego szacunek. Norton choć miał w swojej karierze potyczki(Smoochy, Incedible Hulk, W cieniu chwały też mnie nie przekonało) to miał pare ról, które zapadną mi w pamięci na zawsze(25. godzina, Więzień Nienawiści,czy nawet Iluzjonista czy Podziemny Krąg). Zawsze jego filmy dobre, a często są wybitne. I zgadzam się z jego pozycją na liście, mój ulubiony "dzisiejszy" aktor. 10/10
zgadzam się z tym co napisałeś / napisałaś. Ale trochę obronię DeNiro, chociaż wolę zdecydowanie Nortona.
Robert D. ma już ugruntowaną pozycję, jest świetnym aktorem i zagrał w wielu dobrych filmach, a teraz jest już w pewnym wieku, nikomu nie musi udowadniać swojej pozycji i może sobie pozwolić na grę w czysto rozrywkowych, dla niektórych mało wybitnych produkcjach.
Wiesz, nie jesteśmy jasnowidzami, nie wiemy w jakich filmach za np. 10 lat zagra E. Norton :) w każdym razie prawda jest taka, że Norton zasługuje na wysoką pozycję w TOP aktorzy. W filmach, które wymieniłeś / wymieniłaś, zagrał genialnie.
Jest dobrym aktorem i należy mu się uznanie.
Doceniam, że nie jest jak inni, pcha się na każdą galę rozdania nagród i inne takie. Nie chce, aby jego codziennemu życiu towarzyszyły fleshe i ma do tego prawo, bez względu na to jak świetnym jest aktorem. Obejrzyj kilka jego filmów a sam zobaczysz, że to nie pomyłka. Gra suuupeeer i mnie się to podoba, inni aktorzy mieli swój czas, tteraz jest jego 5-ć minut!