Powiedzcie mi jakim cudem ten aktor jest tak wysoko w rankingu?? To dobry aktor, z perspektywami, ale nie aż takimi, aby być na 20 miejscu ( a był już wyżej ). Ja Nortona bardzo lubię. Ale on nie ma żadnej rewelacyjnej roli. Fakt nie grał dużo ( niby starannie dobiera role, a i to jest nie prawda ), ale w takim razie powinnien w nich błyszczeć. Tymczasem jeszcze nigdzie nie błyszczał. W Czerwonym Smoku zniszczył go ( i Hopkinsa ) Finnes, w Rozgrywce Brando, w Iluzjońiście Paul Giamatti itd. Chyba tylko w Więźniu Nienawiści był naprawdę świetny. Oglądałem chyba 9 filmów z jego udziałem, a zagrał ilu??
Parę osób zarzuciło mi, że prowadzę na jego forum krucjatę nawracania jego fanów. Bzdura. Mówiono mi że go nie lubię. Bzdura. Bardzo go lubię. Po prostu to żaden mistrz. To nie jest następca Marlona, Roberta, Bogarta itd. To dobry aktor. Co najwyżej na końcówkę rankingu
Wydaje mi sie ze celowo sprowokowales taka rozmowe. Gdybys napisal ze jest wspanialy, to mialbys zero odpowiedzi. A tak prosze... burzliwa rozmowa. Taki sposob dowartosciowania sie jest troche dziwny. Uderzyles w genialnego aktora to i dzwon sie odezwal. Pisz dalej co chcesz, ale ja nie bede sie wiecej denerwowal i pisal cokolwiek w tej glupiej rozmowie, bo szkoda moich nerwow.
A ja się ogromnie cieszę, że Edward jest tak wysoko. Jego miejsce w rankingu jest raczej stabilne, bo , Ci co juz tu troszke 'siedzą', wiedzą że ta lista jest nieco....zwariowana. Norton to genialny aktor. Bezapelacyjnie. Nawet jesli za nim nie przepadasz, powinienes okazac mu szacunek.
Wydaję mi się że tą dyskusję mogłabyś podjąć na stronie Brando czy Bogarta, bo problemem nie jest tu Norton.