A mi Edward wcale na tej fotce się nie podoba!!! Taki seryjny zabójca, który zastanawia się kogo by tu pierwszego zamordować. Najprzystojniejszy i najlepszy był w ,,Zakazanym owocu". Byłi taki słodki jako taki blondyno - brunet... Buu...
Co do tego bląd-bruneta to się zgodze z tobą w 100%. No ale nikomu niechce się pofatygować, aby to zdjęcie zmienić...Chlip!=) PS. Zapraszam na bloga Sir Calibre i Wermaca -Pozdroowka!