O i masz - Edward się ohajtnął i urodziło mu się dziecko. No i super, że takie geny się nie zmarnują :) http://kobieta.wp.pl/gid,15508669,img,15508687,kat,26405,title,Edward-Norton-sie -ozenil,galeriazdjecie.html?ticaid=11073d
Z tymi genami to racja. Cieszę się z tego powodu. Podejrzewam, że teraz może jeszcze rzadziej grać w filmach i to jest ogromny minus. :(