Odkrylam go zupelnie przypadkowo i bardzo sie z tego ciesze. Mam nadzieje,ze nie zrobia z niego drugiego Leonarda Di Caprio, ktory przez role w "Titanicu" zostal zaszufladkowany. Czekam na kolejne filmy i polecam obejrzany niedawno "American History X" - mistrzowska kreacja Edwarda.