taaaaak .... a ten co sie teraz pod ziemia przewraca to jego brat blizniak , a *prawdziwy* Elvis zapuscil wasy ,brode ,pejsy chodzi w ciemnych okularach i czarnym kapeluszu po ulicach Sztokholmu.

A nie pomuslałeś o tym, że to byl jakiś jego sobowtór, który tak jak ty jest jego obsesyjnym fanem. A nawet jeśli jeszcze żyje to teraz ma 70 lat!! Weź się uspókuj, bo jeśli Elvis by żył, to od razu znalazł by sie w gazetach, żeby zaropbić trochę na emeryturę.

Ta Elvis zyje i mieszka u mnie ..........wez napisz to do Gazety wyborczej na pewno uwierza :]...........kazdy moze powiedziec ze widzial Elvisa .........ale moze to dobrze. Elvis byl tak fenomenalny ze nawet po 27 latach ludzie nie chca przyjac do wiadomosci jego smierci :]

tak jasne żyje, wyślij to do gazety ,,fakt" napewno to kupią

hahaahahahahahhahahahahahahahh ahahahah co za głupota ...

Ale on poważnie żyje! Przecież na emeryturę już zarobił, nie tylko dla siebie, ale też pewnie dla kilku następnych pokoleń Presley'ów. Ukrywa się po to, żeby żaden z tych maniaków go nie dorwał. Wiecie że niektórzy trzymają sobie jego paznokcie w formalinie?

Trzebaby chyba zlożyć wniosek do Filmwebu o usunięcie informacji z datą śmierci. Przecież jest to fałszywa informacja!

Amerykanie mogli pójść śladami Rosjan i zakonserwować go jak Lenina. Zarobiliby na tym kokosy. :-P

Jasne, że Elvis żyje!!! Jakiś czas temu widziałem film o tym, jak mieszkał w domu starców i walczył z jakąś egipską mumią:)

Bubba Ho-Tep - zajebisty film, naprawde fajna komedia, delikatnie w stylu MP. wlasnie dla takich śirów jak ten co napisal temat. a raczej polewka z nich. Polecam!!!!:D

Przecież, że żyje!!! Nie pamięta nikt programu "Oczywiście" tworzonego przez Łyżkę Chili Czyli? Tam był taki odcinek, w którym pokazano, że żyje, mieszka w Polsce i ma się dobrze :)

Jasne że żyje!
Mój znajomy ma taką ksywę :P
"-Czemu oni cię nazywają Elvis?
-Dla zasady
-Jakiej zasady?
-że Elvis żyje..." XD :P

Pewnie, ze zyje. Tylko, ze sie ukrywa bo zmeczylo go bycie popularnym. Ale slyszalem, ze ma powrocic w wielkim stylu na Przystanku Woodstock w 2009!

tAAAAAAAA a ja spałam z Tomem z Tokio Hotel i mam z nim dziecko buhahahaha nie rozsmieszaj mnie

heh ale wy jestescie sztywni i w ogole heh... przeciez to byly jaja nawet pieciolatek by sie to zaczaił ale nie wy filmwebowi sztywniacy ;))

Ja od razu wiedziałam. Przecież Elvis wrócił na swoją planetę! Zaraz, jak ona się zwała... a tak, Preslex :).

no i kolejne klamstwo!
Ta planeta nie nazywa sie Preslex,tylko Preclex.i to nie jest planeta Elvisa, tylko planeta PRECLI!
a Elvis gdyby chcial to by wam wszystkim, co o nim bzdury wypisujecie, pokazal! ale mu sie nie chce

loool kocham toma fajny nick Tokio hotel hah(lol2) koleś napisze że widział elvisa a wszyscy zaczynają po nim jechać...:/ myślałem że na filmwebie są bardziej inteligentni ludzie xD

Jak to zyje??????????!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! Każdy normalny wie że umarł chociaż ja osobiscie chciałbym żeby żył :))))))))))))))))))))))))))On jest super, ale nie żartujmy - on nie zyje

Oczywiscie , ze żyje !!! Kilka lat temu widziano go na dworcu kolejowym przy kasie jak kupowal bilet w nieznanym kierunku. Są na to swiadkowie !!!

Heh... Wydawało mi się że "Elvis żyje" to tylko metafora taka. o__O

najwidzoczniej jesteś w błędzie.
Elvis żyje i nic i nikt tego nie zmieni

Pod koniec swojej kariery juz nie byl taki atrakcyjny dla telewizji i publicznosci. Jego wizerunek troszeczke podupadl. Aby odejsc w slawie i zeby kazdy pamietal go jak byl piekny i mlody po prostu musial zniknąć, ukryc się. I tak ukrywa sie od 29 lat , ale wróci i zaspiewa na Woodstocku 2009. I wtedy dopiero oficjalnie zakonczy kariere. Mam informacje z pierwszej ręki od kumpla z Hollywood , ktory podejrzewa nawet , ze Elvis mieszka w Santa Monica kilka przecznic od niego. Raz nawet ten moj koleżka zawozil mu pizze.

Dobra, widzę, że nadszedł już CZAS.
Szanowni Filmwebowcy, jestescie pierwszymi ludźmi na świecie, którzy się tego dowiedzą. Macie wielkie szczęście. Zapamietajcie tą datę, bo obwieszczam Wam:

TO JA JESTEM ELVIS PRESLEY!!! ŻYJE W WĄCHOCKU I MA SIĘ DOBRZE!!!

P.S. Jak ktoś chce pogadać, apraszam na infolinie pod nr. tel. 0-700-123-ELVIS

no nie...to juz sa brednie...

Boże, ludzie jak wys się przejeliście.......jakiś debil wypisuje takie bzdury, a wy się podniecacie. Teraz ja wam zdradzę tajemnicę. Kilka lat temu poznałam Elvisa i do dziś jesteśmy szczęśliwym małżeństwem? Nie wierzycie? Kto chce sprawdzić niech pisze maila to wyśle zdjęcia :D
A na poważnie to uważam, że takie żarty sa do dupy. On niestety nie żyje choć wielu by chciało aby było inaczej.

nooo to teraz będzie sentymentalnie i kiczowato.... Elvis żyje.... w nas.
Z poważaniem.

tylko nie debil

p.s. ELVIS ŻYJE ;))

Elvis przewraca się w grobie (niestety), słysząc takie rzeczy!....tak na zapas Św. Mikołaja też nie ma...

Święty Mikołaj żyje. Ukrywa się pod postacią każdego tatusia