" I jak tu się dziwić,że nie nawidzę Polaków ... Wszyscy jesteście żałośni ... Jesteście jakimś porąbanym narodem ... Bogu dzięki,że ja już się z tego biznesu wypisałam, od 3 lat mam obywatelstwo USA i do Polaków się nie przyznaję ... A co do angielskiego- jestem po filologii angielskiej ... "
Sorry , że jestem "chamski" i wycinam z kontekstu ale już nie moge , pokładam sie ze śmiechu . Niestety nie mogłem znaleźć tekstu o tym jak to jestes rodowitą Warszawianką .
Nie mam pojęcia po jakiej imprezce jestes , ale musisz być nieżle ujebana pisząc takie bzdury .

Proszę bardzo, nasz naczelny prymitywny wsieśniak nie nazwał mnie zasraną Australijką...... Czyżby doszedł do wniosku,że zazdrość to jeden z 7 grzechów głównych? (buhahahahaha!!!!!!) Mam jedno tylko pytanie i broń Boże nie traktuje tego złośliwie(ironia): ile klas podstawówki skończyłeś? Pierwszą chociaż? Wątpie. Sorry, ale takie sprawiasz wrażenie, a to jak się teraz zaczniesz rzucać najlepiej to poświadczy.......

Jednak chyba nie umiesz czytać, pisałem żeby nikt nic już nie pisał w tym temacie. A prymitywną wieśniaczką jesteś ty. W takich chwilach, aż człowiek żałuję zę tacy ludzie słuchają podobnej muzyki. Bajecznik pewnie teraz tarza się ze śmiechu po podłodze, i ma z was polewe. Błagam jak macie pisać coś głupiego, to już lepiej zamilknijcie.

Ej, ale może trochę przesadzasz twierdząc,że ta cała Gonia nie umie czytać. Przeciez wcale nie musiała czytać twojego postu......no i oczywiście wcale nei musiała dostosowywać się do twojego zalecenia. Wyluzujcie wszyscy, zróbcie to dla Elvisa-najgenialniejszego faceta pod Słońcem.

Boże jedyny dziewczyno byłaś w Graceland! Jeju jesteś osobą której zazdroszczę najbardziej na świecie. Kocham Elvisa i jest moim idolem jeżeli byś mogła i jeżeli masz to bardzo bym prosiła abyś mi podała numer swojego gg!Moim marzeniem jest pojechać do Graceland i a propo prośby o nr gg to dlatego bo chciałabym śię na ten temat spokojnie czegoś dowiedzieć!(:

Diamando Byłaś w Graceland?? Bardzo chcę tam pojechać! Mogłabyś mi coś opowiedzieć! Ile mniej więcej płaciłaś za wstęp? (nataleczek@gmail.com)

A co do tematu: powiem tylko tyle. Każy kto słucha obecnego Rocka powinien być choć w małym stopniu wdzięczny Elvisowi. Gdyby nie on niebyło by nic takiego jak rock. A gdyby nie było rocka nie byłoby punk rocka itd.


ps: Pozdrawiam wszystki fanów Elvisa!

Za wstęp do Graceland płaciłam 55 dolarów, to był wstęp tak zwany dla VIP-ów z takim bajerami jak np muzeum samochodów Elvisa,albo jego samoloty.Są też tańsze wejściówki, ale bez muzeum itp. Dzieciaki poniżej 6 roku życia mają za darmola :P Wrażenia? Niesamowite,jedyne w swoim rodzaju. Czujesz się jak gosć w Elvisa :) I te wszystkie jefo stroje......matko, coś fantastycznego. Ale wszystkie takie,jakieś....puste. Dziwne,przykre wrażenie-one są,jego już nie. Bardzo polecam Graceland wszystkim fanom :)

Powiem krótko: Bajecznik jest dla mnie skończonym idiotą,że w ogóle dyskutuje tutaj z tymi ludźmi i w ten sposób rzeczywiście dowodzi swojego tempactwa. Stary, daj se luzu i troche spokoju.

Ludzie wypijcie sobie po setce i dajcie spokój ;]

Popieram, rzygać mi się chce, jak czytam te Wasze komentarze. Nie jestem fanką Elvisa, ale niektóre jego piosenki są fajne. To miał być temat o nim, a nie o jakichś byłych Polakach, wieśniakach itp. Zachowujecie się gorzej niż dzieci ze szkoły specjalnej:\

Mógłbym powiedzieć o Bajeczniku wiele rzeczy, ale na na ostatnim miejscu nazwał bym go idiotą. A tak w ogóle stary, czy ty na pewno znasz poprawne znaczenie tego słowa? Po postach gościa, widać że ma więcej oleju w głowie niż normalny człowiek, aczkolwiek jest też głupcem, gdyż założysz ten temat i na dodatek odpisuję na te zaczepki małolat. Mam nadzieję że ten piekielny temat się usunie.

Czego można spodziewac sie po TYPACH mających w nicku Elvis Forever itp. ?
Oczywiście najgorszego .
Tylko spróbuj przedstawić swoja - inną niż on - opinię na temat Króla .

Ej,sorry ale czego ty ode mnie chcesz crash06..? czy ja coś ci zrobiłam? Odwal się od mojego nicka,ja się nie rzucam tak jak Elvisomanka czy reszta:/ CZytaj trochę. Ja osobiście uwiebiam Elvisa,ale nie atakuje osób,które mają inne zdanie,więc chamuj się troche:/

Ja jestem kobietą,patrz troche na znaczki ok? Dla mnie jest idoitą,że odpisuje tym wszystkim i reaguje na ich zaczepki-to ty nie kaupujesz o co MNIE chodzi:/

Małolat?Buhahaha, dobry kawał, ja mam prawie 25 lat, anie jak więkrzość użytkowników tego serwisu 10-15 :/

Elvis Forev er przepraszam cię najmocniej poprostu pisałem tekst o 1 w nocy i ze zmeczenia spojrzałem na twój nick a chodziło mi o tekst innego forumowicza .
Nie zmienia to jednak faktu , że bronisz Filmwebowiczek tylko przez tzw. " babską solidarność " . Przecież one piszą takie bzdury , że boki zrywać .

Dobrze crash06,przeprosiny przyjęte :) Ja nie bronie tych lasek, wypisują różne rzeczy, ale ja wcale nei mówie,że je popieram.

To się zachowuj stosownie do swojego wieku.

Ludzie po co się rozpisujecie... ?? Wiadomo, wszystko zaczęło się przez *Elvisomanka*. Nie uszanowała zdania Bajecznika, które powinna uszanować i od razu walnełą jakieś Hasło z Dodą... Każdy ma zdanie jakie ma, a tym bardziej zdanie Bajecznika zasługuje na respekt, gdyż nie obraża Elvisa i podkreśla, że jest to jego zdanie...

To tragiczne co mówisz...25 lat... Z takim umysłem jaki posiadasz kochana, wyświadczyłabyś sobie wielką przysługę pisząc, że masz ich 12. Ale...Pewnie masz 12, więc tego nie rozumiesz.
Ja też słuchałam Elvisa od wczesnego dzieciństwa i może Bogu dzięki, że nie było wtedy internetu, bo mogłabym się wielce niemile rozczarować, gdybym teraz, po latach odkryła, że moja wczesna młodość była równie żałosna...

masakra...gosciu tylko napisal ze nie lubi elvisa i ze nie lubi takiej muzyki...a odrazu taki huk na forum...to smieszne...ja chociasz uwielbiam elvisa, nie mam do niego zadnych pretensji...poprostu wyrazil swoja opinie..przeciesz nie kazdy musi lubic elvisa..jego strata:)
POzdrawiam ;)

aż się przykro robi, jak się czyta wszystkie odpowiedzi na tym temacie:/
koleś chciał po prostu wyrazić swoją opinię na temat tego piosenkarza, a wszyscy zaczęli się na niego rzucać z pazurami. muszę przyznać, że też nie jestem fanem elvisa, uważam, że miał niezły głos, sporo dokonał, ale jego muzyka sama w sobie do mnie też nie przemawia. i co? zaczniecie mnie wyzywać od ograniczonych i nie znających się na muzyce 16 latków? po pierwsze uważam, że wiek nie ma tu żądnego znaczenia. faktycznie mam 16 lat i czy to robi ze mnie kogoś gorszego i mniej dojrzałego od was? nie sądzę;] poza tym z tego co wiem o gustach się najzwyczajniej nei dyskutuje: jeden uwielbia elvisa, inny jego muzyki może po prostu nie znosić, a jeszcze innemu jest ona obojętna.

a co do tej fanki elvisa, która wyemigrowała do usa, to zwyczajnie nie masz czym się chwalić. ja bym nigdy nie wyjechał ze swojego kraju na stałe, nieważne jaki panowałby stereotyp polaka. jest mi tu dobrze, a tobie diamondo po prostu współczuję twoich poglądów, których i tak nei będę próbował zmienić.

Pozdrawiam

Ja się nie czuję Polką.I co zabronisz mi? To,że ty chcesz tu żyć to twój problem :/ Kocham USA i bardzo się cieszę,że tam żyję.

Ja też kocham USA i za dwa lata wyjadę tam do wujka na stałe, Ale obnoszenie się z tym na stroncę internetowej jest conajmniej niesmaczne.

Ta dyskusja to po prostu...bez komentarza. Główny temat - kto mieszka w USA, polacy to chamy, każdy z nas jest kłamcą itd itd. Dajcie spokój, chyba zeszliście z tematu kochani. Szkoda nawet gadac z takimi dzieciakami jak Elvisomanka czy Diamanda (moim skromnym zdaniem to ta sama osoba, obydwie robią taki głupi błąd że piszą lepRZe, a co najciekawsze - jeszcze same czepiają się ortografii innych, a same piszę lepRZE. Tylko współczuć głupoty i braku intelignecji). I wspólczuję Elvisowi, że ma takich fanów. Odpuście sobie tą dyskusję, bo to tylko wyzywanie się. A ten numer z tym USA - jakoś nie wierzę, a nawet jeśli to co za różnica? Czy my jesteśmy gorsi czy jak? Nie bardzo rozumiem. A ten tekst "polacy to chami"...nawet nie skomentuję, tylko nasuwa mi się pytanie : skąd biorą się takie ograniczone pustaki na tym świecie?

"Ja się nie czuję Polką.I co zabronisz mi?"
nie, nie zabronie, ale mogę to skomentować.

"To,że ty chcesz tu żyć to twój problem :/"
nie, to wcale nie jest dla mnie problem.

"Kocham USA i bardzo się cieszę,że tam żyję."
skoro mieszkasz w USA, to powinnaś raczej napisać: kocham USA i bardzo się cieszę, że TU żyję.

pozdrawiam.

Z gramatycznego punktu widzenia,niekoniecznie.

Możesz nie wierzyć,twój problem,mnie nie potrzebne twoje wierzenie lub nie. A jak byś nie zauważył pół inteligencie to nikt już nie kontynuuję tej dyskucji,więc nie rozumiem czemu tak inteligentna(inaczej chyba) osoba jak ty jeszcze ciągnie temat?????...........

po pierwsze: odzywki typu "pół inteligencie" zachowaj lepiej dla siebie. ja ciebie nie obrażam, więc ty nie rób tego samego w stosunku do mnie, jeśli chcesz być traktowany poważnie.
a po drugie: chyba to, że chcę wypowiedzieć się na forum na jakiś temat, nie czyni mnie nieinteligentną osobą. mam prawo powiedzieć co myślę, nawet jeśli dyskusja jest już zamknięta. nie wiem co cię tak denerwuje;]

TraktowanA jak już,jestem kobietą :/Co mnie wkurza? Że gadasz co innego i co innego robisz.

gadam co innego, a co innego robię... co masz na myśli?

Słuchaj no,panienko(madzia),nie masz prawa nikogo obrażać :/ A to,że ktoś tak napisał(rozumiem,że chodzi tu pewnie o mnie)-znaczyć może,że poprostu zrobił literówkę. Nie czepiaj się innych,ba napewno sama też tak robisz :/

"Ja się nie czuję Polką.I co zabronisz mi? To,że ty chcesz tu żyć to twój problem :/ Kocham USA i bardzo się cieszę,że tam żyję."

To na...j sie hamburgerów, zapij colą, podrap sie po tłustym karku i wsadz sobie amerykanska flage w dupe...

Uspokójcie się siostry!))) (to cytat z Sexmisji, choc niepotrzebnie to mówię bo wiekszosc wie...)

Nie ma sie co gorączkowac. Niektórzy lubią Elvisa inni nienawidzą jego dokonań. Słusznie napisano że Elvis już za życia budził skrajne emocje - od fanatycznego wręcz uwielbienia, po ostrą krytykę. Ale nie można odmówic Elvisowi tego, że jego postac dziś już owiana jest swoistą legendą a wręcz kultem. Wszyscy słyszeli niestworzone historie o tym, jakoby Elvis upozorował swoją śmierc a tak naprawdę żyje gdzieś jako anonimowa postac z dala od ludzi. Organizowane są też festiwale i zloty nasladowców i sobowtórów Elvisa. Zatem o fenomenie Elvisa spokojnie mozna mówic zupełnie abstrahując od tego wszystkiego co w sensie artystycznym po sobie zostawił. Olbrzymia spuścizna po nim w sensie socjologicznym i kulturowym jest niezaprzeczalna. I przyznaję to zupełnie spokojnie wcale nie jako jakis szczególny jego fan, bo pozostaję dosc obojętny na jego artystyczne dokonania.

Jestem fanką Elvisa od dłuższego czasu, często spotykam się z nieuzasadnioną krytyką na jego temat,jednakże osoba, która zaczęła tą dyskusję nie powiedziała nic złego, po prostu wyraziła własne zdanie. Z pewnością nie chciała nikogo obrazić, nie wypowiedziała się w sposób niekulturalny ani wulgarny. Przynajmniej ja nic takiego nie zauważyłam. Jak każdy myślący człowiek, akceptuje zdanie innych, gdyż ile ludzi tyle poglądów.
Przeraziła mnie niestety, agresywna reakcja fanek a może nawet fanatyczek Elvisa, nie podoba mnie się, że zareagowały w taki sposób.
Czuje się w pewnym stopniu pokrzywdzona ich zachowaniem. Nie dają one dobrego świadectwa o fanach Elvisa, niektórym przez ich posty może się wydawać, że osoby słuchające Presleya to banda jego fanatycznych wyznawców. Uwierzcie mi, że tak nie jest, owszem zdarzają się ,,fanatycy", ale to nie wszyscy.

starciatella, dałaś piękny przykład tego, jak ładnie można się wyrażać będąc fanem, nawet gdy ktoś krytykuje naszego idola.
Osobiście uważam Elvisa Presleya i Johnny'ego Casha za wspaniałych muzyków. Nie przeszkadza mi, że jest w Polsce mnóstwo ludzi którzy mimo wszystko wolą Dodę. Myślę jednak, że powinnismy wyrażać to bez różnego rodzaju epitetów.
Rzeczywiście osoba ktora zaczęła dyskusję wyraziła tylko swoje zdanie - jak mu ta muzyka nie leży, to nie leży i nie ma się co czepiać człowieka :)

pozdrawiam wszystkich fanów Elvisa

O! I widzicie? Można wyrażać swoje zdanie w sposób kulturalny :)
Zaakceptujmy to, że każdy człowiek jest inny i ma swoje poglądy. Każdy może wyrażać swoje zdanie, ale niech nie rani uczuć społeczeństwa. Ja rozumiem, że czytając niektóre posty tutaj można dostać nerwicy. Ale zamiast się wymądrzać, obrażać i w ogóle postarajmy się przeprowadzić grzeczną wymianę zdań. Taką konwersację się lepiej czyta ;)

Ja osobiście jestem fanką Elvisa Presleya. Nie mam długiego stażu, bo to dopiero pół roku. Mimo wszystko szanuję jego twórczość i jego samego.
Przeraża mnie reakcja niektórych fanek. Jeśli ktoś krytykuje drugą osobę, to nie należy rzucać się na niego z pazurami, bo ktoś cośtam powiedział. Rozumiem też, że każdy wznosi swojego idola na wyżyny, ale uważanie Elvisa za Boga czy króla, wg mnie nie jest w porządku. Sam Elvis kiedyś powiedział "Ja nie jestem Królem. Jezus Chrystus jest Królem. Ja jestem tylko wokalistą" . Według mnie (żeby nie było: to moje zdanie i nie chcę nikogo urazić) Elvis jest Królem muzyki (podkreślam muzyki!)

Pozdrawiam

Kocham Elvisa!!Filmów jeszcze nie widziałem,ale kocham jego piosenki:D!!!:):):)

Nie sądzę, żeby fani kochali "pięćdziesiąt centa" czy jakiegoś tam buraka ze wsi bardziej niż my kochamy Elvisa. Oni tylko pieprzą o jakichś ziomkach, sromkach, forsach, rozróbach i pierdołach. Zostaliśmy stworzeni do kochania się, a nie do wskakiwania sobie do gardeł i niszczenia pożądnej muzyki. Elvisa słuchało 1,5 mld osób na Ziemi naraz, a ten cent coś takiego zorganizował czy inne rapery, co to głów nie mają? Nie sądzę.