Emilia Clarke

Emilia Isobel Euphemia Rose Clarke

8,2
39 429 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Emilia Clarke

... może jeszcze pani światła jest denniejsza.

tkow

Co do Daenerys to się zgadzam. Ale uważam, że Melisandre jest najciekawszą postacią kobiecą w całej sadze- tajemnicza, mistyczna, silna, bezkompromisowa. W ogóle nie wyobrażam sobie wątku Stannisa bez niej.

tkow

Przekomiczna prowokacja.

AutorAutor

To nie była prowokacja, naprawdę lubię Mellisandre. Nie podobało mi się tylko jak pokazała cycki Jonowi (bo w końcu ma do zaoferowania więcej niż ciało i książkowa w życiu by się nie rozebrała przed pierwszym, lepszym, jakimś tam bękartem), ale i tak ją lubię. I w serialu i w książce.
A co do Daenerys, to jeżeli uda jej się zdobyć tron, zima nigdy nie opuści Westeros.

raschel97

Moim zdaniem jedna z najsłabiej zagranych postaci.. na początku w pierwszych sezonach podobała mi się jednak z czasem mam wrażenie że ona gra jedną miną i jakoś nie lubie jej wątku..myślę że to wina aktorki bo sam wątek jest ciekawy.

paczi88

Myślę, że aktorkę do jej roli wybierali jedynie pod względem urody.

raschel97

Urody jej nie można odmówić a jeśli chodzi o gre to widziałam ją tylko w GOT więc może nie jestem obiektywna. Po prostu mam wrażenie że ona ma ciągle ten sam wyraz twarzy jak na początku a powinna być bardziej pewna siebie, stanowcza. Jakoś mnie nie przekonuje i tak jak napisałam wcześniej nie lubie jej wątku.

paczi88

Ona jest strasznie drętwa i dziwię się ludziom, którzy uparcie prawdzie zaprzeczają. Ma wysoką ocenę (o wiele za wysoką) a nie jest wybitną, a mierną aktorką. Daenerys miała być piękna, to i jest piękna, olać resztę.

raschel97

Ja Dany uwielbiam - i książkową i serialową. Melisandre mnie drażniła od początku. Nie mogłam przyzwyczaić się do twarzy aktorki, która wydawała mi się być odlana z wosku. Wygląda w serialu jak ostrzyknięta botoksem. W końcu jednak przywykłam.
Emilia nie jest może wybitna, ale trzyma poziom.

Lotta_Rosie

Nie wiem czy jest to prowokacja. Carice jest świetną aktorką, a Emilia mierną.

raschel97

Myślę, że dobrze wiesz, że to nie jest prowokacja. Carice jest przyzwoitą aktorką i nieźle śpiewa, ale widać to przede wszystkim poza planem Gry o Tron. W Grze o Tron jej postać jest bardzo jednowymiarowa i określona, mocna charakteryzacja i niemal karykaturalnie wygładzona twarz potęgują wrażenie, że jej postać jest enigmatyczną famme fatale nie z tego świata. Nie chcę powiedzieć, że odgrywanie tej roli to bułka z masłem, ale jeśli tylko ma się warunki, dobrą charakteryzację i doświadczenie aktorskie, to można zagrać tę postać wiarygodnie bez większego wysiłku, bo ona nie wymaga wybitnych zdolności. W postaci Malisandre subtelności jest jak na lekarstwo - zupełnie inaczej niż np. u Cersei, która jest zarówno okrutną królową, kochającą matką, skrzywdzoną kobietą i nieradzącą sobie z emocjami kochanką. Owszem, Emilia wypada blado przy Cersei czy Tirionie, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby tę postać grał ktoś inny. Jej Dany jest kombinacją dziedziczki tronu z potencjałem do rządzenia i skwaszonego dziecka, które nie wie czego chcę. Myślę, że daje radę i do drewna jej daleko.

tkow

ja ją lubie mnie irytuje Cersai i ta Melisandre

martaksp_87

i Cersei i Melisandre są dobrze zagrane.
Chyba, że chodzi ci o bohaterkę

raschel97

może zagrane db ale irytujące są obie chętnie bym je zdzieliła po gębie do Dany nic nie mam

tkow

E tam, najsłabsza! :)
Może Emilia nie jest jakąś strasznie dobrą i utalentowaną aktorką, ale moim zdaniem akurat rola Daenerys jej się udała i, wbrew opiniom większości, jej wątek o wiele bardziej mnie interesuje niż chociażby wątek Cersei (ale oczywiście też jest ciekawy). Wcale nie oceniam jej po urodzie, bo gdyby tak było, miałaby u mnie niską notę- nie uważam, aby była jakoś wybitnie piękna; nie dorasta Lenie Headey do pięt. Po prostu moim zdaniem zrobiła dobrą robotę jako Daenerys i tyle ;)