Chyba tylko za wygląd. Oprócz Gry o tron nie grała w niczym znanym.Jej gra aktorska w owym
serialu z sezonu na sezon jest coraz gorsza.Zero mimiki,machanie brwmiami i puste nieskalane
spojzenie bez myślenia .
Stanowczo zbyt wysoka ocena.
Jedyne co w niej przyciąga wzroki (dla mnie) to jej charakteryzacje i ten jasny, prawie, że biały kolor włosów :)
prawda, myślę że oceniają ją wysoko bo pokazał cycki. albo dlatego, że czują sympatie do postaci którą gra.
To prawda, czuję sympatię do postaci którą gra i nawet mi się podoba słodzica, choć bez szału. Miała niektóre sceny fajne w serialu, dobrze udaje jej się odgrywać godność i dumę. Ocena filmwebu jest bezwartościowa. :P
cycki rzuciły się gimnazjalistom na łeb,ładna,całkiem poprawnie gra ale miejsce w 50 najlepszych aktorek w historii to żart,na szczęście mam głęboko takie rankingi
Emilia gra Dany idealnie, czyli bezwartościowo, bo i taka jest ta postać. Przereklamowana, czasem dość dobrze udaje, że jest "badassem".
Shitstorm begins now.
zdecydowanie się zgadzam. Wygląda dość przeciętnie, a już na pewno bez makijażu. W samej Grze jest kilka znacznie ładniejszych od niej aktorek. Mam dokładnie to samo odczucie- z sezonu na sezon coraz gorzej. Rozwaliła mnie totalnie jej kwestia "they can life in my new world or they can die in their old one". Śmiech na sali. Mój 7-letni kuzyn zagrałby to lepiej. No i nie wiem, kto wmówił jej, że gra aktorska polega tylko i wyłącznie na ruszaniu brwiami w górę i w dół. W pierwszym sezonie jeszcze jakoś sobie radziła, ale w drugim rola zaczęła ją przerastać. Po prostu dostała za trudną rolę z jej brakiem doświadczenia. Chętnie zobaczę ją w nowym Terminatorze, może tam zagra lepiej.
Dobra, może trochę przesadziłem, rzeczywiście jest atrakcyjna. Ale aktorka z niej marna. Lub po prostu rola Daenerys jest dla niej zbyt trudna.
Trudno się nie zgodzić, że ocena jest głównie za wygląd. Jedyną jej znaną rolą jest właśnie Daenerys i ją gra... No jak drewno, co się będziemy oszukiwać. Ja rozumiem, że gra beznadziejną postać, ale mogłaby ją zagrać tak, żeby człowiek faktycznie czuł złość na Dankę, a nie na Emilię, że klepie ten scenariusz drewnianym głosem. I naprawdę, nie wiem, co z nią nie tak, bo z ciekawości patrzyłam na serial "Lekarze", żeby ją zobaczyć i zagrała przyzwoicie. Może po prostu rola Daenerys jej nie leży, co w sumie nie byłoby dziwne, bo święta Danka od smoków to jest tragicznie napisana postać i aktorki do jej roli się rozpatrywało chyba wyłącznie pod kątem urody, a tej Emilia ma sporo, według mnie.