Widziałam Emilię dzisiaj w Rozmowach w toku. Ostatnio każdy tak się zachwyca małą Julią Wróblewską - ale im częściej Julię widzę tym bardziej wydaje mi się, że małej woda sodowa do głowy uderza i to się może źle skończyć.
Natomiast Emilia zachowywała się fantastycznie - tak mądre i dobrze wychowane dzieci ostatnio rzadko się zdarzają na wizji. Od małego już widać kto ma klasę a kto jej nie ma - w przypadku Emilii - naprawdę, tylko gratulować rodzicom takiego dziecka. Brawo. Nie życzę sukcesów, a raczej zadowoloenia i przygody.
Zgadzam się: Emilka się zachowała jak dorosła, mądrze odpowiadała, a Julia się tylko popisywała, skrzywione miny robiła:/
Właśnie. Ta Julia Wróblewska myśli że jak zagrała w jakimś polskim filmie ze sławnymi aktorami to jest królową. A co do Emilii to moim zdaniem ona dobrze grała w Niani.
Może bez takich co? To tylko mała dziewczynka i naprawdę bardzo Ci współczuję, że nazywasz ją śmieciem. ;/
Zwróć uwagę na to, że nie "dowaliłem się" do tego, że nie lubisz jej czy jej gry, ale do tego jak ją nazwałeś. To chyba nie za trudne, żebyś zrozumiał?
Szkoda mi marnować na ciebie słów
I nie pisz więcej bo mam cię dość!
Jak tak bardzo lubisz to beztalencie to zapisz się na jej stroną
O ile to można,nazwać "ona"
Będę sobie pisał ile będę chciał, tyko szkoda, że nic do Ciebie nie dociera. A trzeba było się uczyć w szkole czytania ze zrozumieniem ciołku ;)
To nie czytaj, szczerze mam to w głębokim poważaniu ;) Tylko prześledź raz jeszcze swoje wypowiedzi i zastanów się kto tak naprawdę jest żałosny.
Omg Emilka i Julka to zupełnie dwie rózne dziewczynki. Emilka - porządna, poukładana, a Julcia - roztrzepana, taka jak wiekszość osmioletnich dzieci. Poza tym obie są słodkie, ładne, ale zupełnie rózne i nie nalezy ich porównywać.
Masz racje, widać, że Emilka wiedziała jak się dobrze zachować w takiej sytuacji, nie mówiła niestworzonych rzeczy jak Julka ale to przecież tylko dzieci i nie należy od nich wiele oczekiwać..;) ale i tak obie są kochane
Miałam wrażenie że w Rozmowach w toku Emilka uważała sie za lepszą i mądrzejszą i nie tratowała jej poważnie. Myśle, ze to własnie jej uderzyła woda sodowa, a nie Julce, ale każdy może to inaczej odbierać i mieć swoje zdanie.
Ja obie dziewczyny lubię. Ale bardziej Julkę. Mnie się wydaję, że ona pozostała tak jak była od początku. Nie zmienia się do różnych sytuacji tylko zawsze jest sobą.
A co do RwT, to Julka była po prostu zabawna i to dla mnie było fajne. Trzeba być wyluzowanym, a nic takiego złego, żeby od razu krytykować nie powiedziała, a to że ma wybujałą fantazję, to jest dobre, bo to się liczy w mediach. A Emilka zdawała się traktować Julkę z góry i nie wydawała się wiarygodna, taka jak by była wykuta odpowiedzi.