Eminem

Marshall Bruce Mathers III

8,6
3 962 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Eminem

No więc po pierwsze:D

Hip-hop to muzyka podziemnia. Ona nie ma przesłań takich jak Perfect albo De Mono, czyli "Ale pięknie jest" i "Kolorowo wokół nas". Żeby ją zrozumieć, należy naprawdę bardzo zagłębić się w jej teksty, ona niestety opisuje naszą rzeczywistość, to jasne że ludzie, wywodzący się z gett jak 2pac, nie będą śpiewać o ptaszkach i kwiatkach. Najpierw należy popatrzeć sobie na dzieciństwo Grzegorza Markowskiego i dajmy na to 50 Centa: Urodził się niechciany, jego matka miała wtedy 15 lat. Ojca w życiu na oczy nie widział, jego matka została zabita kiedy on miał 8 lat. Został wkręcony od razu w dilerkę narkotykową. Przeżył 9 poszczałów. A teraz EminEm: jego matka również urodziła go w wieku 15 lat, ojca nie zna. Wychowyał się w skrajnej biedzie, w wieku 10 lat został tak pobity przez kolegów, że wylądował z krwiakiem w mózgu i leżał 2 tygodnie w śpiączce - wymianiać dalej, np. 2pac?? :D:D To właśnie raperzy przeszli w swoim życiu wszystko co najgorsze, najlepiej znają życie i wiedzą, że nie jest ono usłane różami i nie "jest kolorowo wokół nas". Jak to Peja mówi: "Nic do ukrycia, ten rap kroniką życia" , " Choć nie jestem podziemny to powiązany ze slangiem Szacunek ludzi z ulicy, swe powołanie znalazłem Każdemu damy szansę, tylko jedną, nie więcej!" Również Peja w tej samej piosence mówi, dla kogo rap jest stworzony: "To dla bandytów, dla żuli, dla ulic Dla ludzi, dla dziwek, ich płatnych rozrywek Tu gdzie spojrzenia krzywe i przyjazne uśmiechy To dla ulic mego miasta w którym rozliczamy grzechy"
Jeśli chodzi o piosenkę Peji "997": ma ulicach, w jakich oni się wychowywali policja nie jest taka jak w mieście. Tam policja nie różni się od bandziorów, używają nawet większej przemocy. Nie robią nic by poprawić jakieś warunki, coś jest nie tak to na ziemię i w pierdol. Zresztą obejrzyjcie sobie parę razy serial "Pittbull" to będziecie wiedzieli o czym mówię. Żeby zrozumieć czym naprawdę jest hip-hop trzeba się zagłębić w tę kulturę: polecam w tym celu filmy "8.Mila", "Get Rich or die tryin" albo "2pac - Zmartwychwstanie". No więc jeszcze raz mówię, raperzy tacy jak Peja, 50 Cent, 2pac, EminEm przeszli w życiu o wiele więcej niż ci się może wydawać. Odbili się od największego gówna jakie istnieje i za to należy im się "Szacunek ludzi ulicy".

P.S. Jak to kiedyś ktoś określił: do robienia hip-hop'u wystarczy ci krok w kolanach, chusta na głowie, bluza z kapturem i umiejętność szybkiego gadania. Patrząc takimi kategoriami można powiedzieć, że do rocka wystarczają ciemne obcisłe kurtki, długie włosy, darcie się do mikrofonu i walenie w girarę. Jeśli dla ckogoś rap to naprawdę nic trudnego, to niech stanie sobie przed lustrem i spróbuje lecieć z rymami na poczekaniu przez 5 min, nie łamiąc sobie przy tym języka :D

Eminem11

Dobrze to określiłaś. Ja mieszkam na Jeżycach i mam powody żeby Psów nienawidzić. Ja w przeciwieństwie do większości nie biorę używek, nie klnę i nie biję ludzi ale nienawidzę Poznańskiej Policji. Może gdzie indziej jest lepiej ale nasza to bandyci. Kiedyś mojego kumpla bił jakiś typ. Podbiegłem żeby mu pomóc, ale nie wiedziałem że ktoś już po psy zadzwonił. Gdy przyjechali to tamten uciekł, a ja pomagałem kumplowi wstać. Wtedy jeden pies odepchnął mnie tak że omal nie upadłem a drugi dał mi pięścią w twarz. Naprawdę, gdyby wtedy ten glina był sam to by jego syn miał bezzębnego tatusia. Nie biję ludzi, ale w obronie własnej jestem gotowy złamać komuś rękę. Ja uważam że moje miasto może być z Peji dumne, bo się wybił z dna. Poza tym widzę że w Rap'ie jesteś bardzo obeznana i masz u mnie ogromnego plusa ;) Trudno sobie zdobyć uznanie od Poznaniaka z Jeżyc, ale u mnie już masz i to wielkie ;) Pozdro dla ciebie i każdego kto rozumie naszą kulturę ;)

United_

Ziom, a załatwisz mi autograf Peji?? :D:D:D

Eminem11

EM jest rlz i szacuneczek dla niego i wszystkich innych raperów

Eminem11

EM jest rlz i szacuneczek dla niego i wszystkich innych raperów

Eminem11

Cóż. Jeżeli będę miał jakąś najbiższą okazję go spotkać to nie ma sprawy ;) Ale sądzę że bardziej by cię zadowolił autograf Eminema ;) Oczywiście ja go mieć nie będę, ale też bym chciał ;) Pozdro ;)

United_

Wielkie dzienki :D Daj znac jak bys miał, oki?? :D

Eminem11

a czy ja uwazam ze Em jest brzydki moim zdeniem jest za*ebiscie przystojny:)

slodziutka

Nie pomyliły i się czesem tematy?? :D No dobra ale ciągnąc ten temat to według mnie EminEm jest najprzystjniejszym raperem :D. 2pac też był ładny ale jak czasami spojrzal się to wyglądał jak naćpany.

Eminem11

Autograf Peji?????? Dobrze przeczytałem?????? Jak Wy macie nasrane w tych głupich łbach! Przez takich osłów jak Wy to całe gówno się rozwija i zaraża tępą młodzież!


Autograf Peji...Jezu...widziałem go u Wojewódzkiego, równie dobrze można prosić o autograf pierwszego napotkanego żula pod sklepem...

Lord_10

Hahahahaaa o ja nie moge co za ułom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lord_10

A nawet jak się rozwija to co nam zrobisz? Pobijesz? Powstrzymasz? Gówno zrobisz. Widzę że to cię rusza i bardzo dobrze. Jeżeli ci to przeszkadza to bardzo się cieszę.

Eminem11

Lubię Eminema, ale większość ludzi (w tym także ja) patrzy na rap kategoriami sukcesu, jaki ta muzyka odniosła. Dziś naprawdę byle menda z osiedla uprawia rap - i to jest powód dla którego hip-hop jako taki zaczyna przypominać śmietnik. W USA byle lasencja, która umie trząść tyłkiem, zaczyna podskakiwać i popiskiwać "rapując", a byle ciołek (najlepiej żeby był czarny "yo", bo to się dobrze sprzedaje) robi płyciorę i wydaje klip na którym obłapia laski, kiwa się i ciągle pokazuje swój gigantyczny wisior z własnym imieniem. W Polskim rapie wcale nie jest lepiej - mnie osobiście teksty powalają, niestety w negatywnym sensie (Może dlatego, że pochodzę ze wsi :) Moi rodzice nie pchali się w latach 70-tych do hoteli robotniczych, żeby zgrywać miastowych. Woleli orać w ziemi - dlatego dziś nie mieszkam na blokowisku, tylko w odpicowanym domku jednorodzinnym i jestem normalnie, burżujką :P).

Co do odbicia się od dna - prawie nie znam raperów, którzy odbili się od dna i Tupac jest tu dobrym przykładem. To jest szczególne, że raperzy łączą sukces z kasą. Dlatego na klipach pokazują fury i komóry. Ja łączę sukces z rozwojem kulturalnym. 2pac był na dnie cały czas, bo już raz to kiedyś pisałam, można wyciągnąć cię z wioski, ale nie można wyciagnąć wioski z ciebie ("wioska" to w tym przypadku metafora beznadziei i szemranych interesów). Tupaca zabiło to dno, w którym przez cały czas gdy miał kupę forsy, siedział zanurzony do pasa.

A Eminema lubię nie ze względu na to, że miał ciężkie dzieciństwo (bo nie ciężkie dzieciństwo tworzy dobrego rapera), ale ze względu na talent do tworzenia tekstów i poczucie humoru. To dlatego facet się wybił - inaczej byłby jednym z setek tysięcy białasów, którzy w spodniach "z kupą" zgrywają ziomali.

P.S. A propos policji - wydaje mi się, że tu sprawdza się zasada "z kim przestajesz takim się stajesz". Taki dresik potrafi skopać przechodnia, ale jak dostanie za to po mordzie od policjanta to jest zaskoczony. Nie rozumiem dlaczego...co dajesz światu, wraca do ciebie w dwójnasób...karma, bracie...

Jorjan

Rap schodzi już na psy, a 2pac pewnie się w grobie przewraca, gdy słyszy że ktoś raperem nazwał np. Ja Rule. No ale jeszcze ciągle są hip-hop'owcy którzy na takie miano zasługują, np. 2pac, EminEm, Xzibit, DMX.
A określanie raperem takiego np. Kołcza albo Tede który tylko "yo,yo, dziwki" jest po prostu błędne, bo to komercha.

Nie znasz raperów którzy od bili się od dna, więc pewnie nie interesujesz się za bardzo tą muzyką, ale większość POŻĄDNYCH raperów jak Em, Pac, DMX itp. mają za sobą okropną przeszłość. A 2pac'a zabito dlatego, że jak już powiedział A to nie bał się powiedzieć B. Zabili go bo mówił prawdę, a nie wszyscy chcieli ją słyszeć, nie trząsł najpierw portkami a potem nie uciekał z podkulonym ogonem i dlatego był po prostu dla wielu ludzi niewygodny.

A co do policji, to przecież United opisał swoją sytuację. Policja w takich miejscach jakich się wychował Peja to przestępcy i tyle.

Pzdr

Eminem11

:) Witaj :)

Chciałam się wpisać u ciebie na blogu, ale nie masz tematu wolnego, a nie chciałam ci śmiecić.

Jestem na pewno dużo starsza od ciebie :) i pamiętam jak rap stawał się popularny na początku lat 90-tych. Pamiętam kiedy zginął Tupac i pamiętam jak zaczęła się rodzić jego legenda. Nic do gościa nie mam oprócz jednego: choć zdobył sukces nadal myślał w kategoriach biedaka z zasranej dzielnicy, który musi się stawiać kolegom. Sama napisałaś "nie trząsł portkami"...a po co w ogóle musiał zadawać się ze śmieciami, których przerósł? Nadal łaził do tych samych klubów, tylko że gdy był bogaty szpanował gorylami i limuzyną. Po co? Miał taką potrzebę najwyraźniej, co pokazuje, że mentalnie nic nie wyniósł ze swojego sukcesu. Miał po prostu kilka milionów baksów więcej na koncie. Przykre to, ale sam zapracował na swoją śmierć (może nie tak bardzo jak niejaki Proof, ale jednak). To jest tym gorsze, że jako aktor Tupac był całkiem niezły. Mógł się wybić ponad rap (bo ile można śpiewać o tym jak ci źle, kiedy jesteś milionerem) - uważam, że miał na to całkiem dużą szansę. Tymczasem skończył 6 stóp pod ziemią i to nie jest fair.

Masz rację, nie interesuję się tak bardzo tą muzyką...zawsze wolałam szeroko pojęty rock...bieda i beznadzieja nie zostały wymyślone przez hip-hopowców...tak się składa, że w ostatnim 50-leciu w takim Nowym Jorku większy kryzys był na początku lat 70-tych. Ludzie uciekali z tego miasta. Paru facetów napisało o tym kilka piosenek...ale nie przyszło im do głowy, żeby zawalić całe płyty beznadzeją i jechać na recesji jeszcze przez 5 następnych lat. Rap sprawia, że ludzie biedni i głupi czują się dumni, że są biedni, głupi i nie potrafią się wysłowić bez bluzgów. A gdy jesteś dumna z tego kim jesteś, to niczego w swoim życiu nie zmieniasz.

P.S. Przeczytałam posta United...i obstaję przy swoim. Mam znajomego, który z braku pracy został policjantem - tą pracę zaczyna się od krawężnika, musisz pracowac w nocy. Chłopak ma dwójkę dzieci a żona nie śpi, tak się martwi. Na ulicy działa prawo siły. Jeśli dres dostanie w mordę najpierw, będzie się skarżył, że policja jest brutalna. Jeśli policjant nie uderzy, dres odczyta to jako słabość. Przy nadarzającej się okazji skopie na śmierć. Podczas rozprawy adwokat linię obrony będzie opierał na tym, że dres jest z blokowiska i nie miał innych wzorców. 15 lat. Wyjdzie po 8-9. Kwadratura koła...(chodzi mi tylko o to, że przynajmniej niektórzy ludzie, nie zostają policjantami bo mają skłonności sadystyczne - byłoby im miło, gdyby grupki pijanych dresów nie demolowały śmietników o 3 nad ranem, ale w tej pracy podobno rzadko można liczyc na takie szczęście...no i agresja się kumuluje, a potem taki United ma pecha i obrywa za znajomych)

Mimo wszystko pozdrawiam :)
Rozmowa bez przekleństw to rzadkość na forach raperów

Jorjan

To wszystko prawda, co piszesz, ale zauważ, że Tupac wychował się jak się wychował - wszyscy wiemy w jakich warunkach i na pewno, kiedy jeszcze był biedny miał przyjaciół. Ja bym nie chciała, żeby mój najlepszy kumpel stał się sławy i wtedy zerwał ze mną kontakty. Chodził do takich a nie innych miejsc, bo w takich się wychował, to tam miał pewie przyjaciół i to by było chamskie z jego strony zostawić przyjaciół którym się nie udało w życiu i ciągle żyli w biedzie. Tak z resztą jak Proof. Poza tym, nie jest tak jak mówisz, że Pac śpiewał o tym, że wszystko jest do d, życie jest beznadziejne i takie tam. Mogę nawet powiedzieć, że był jednym z tych raperów bardziej optymistycznie nastawiony do świata, posłuchaj sobie kawałków pt. "Brenda's got a baby" , "How Long Will They Mourn Me".

Nie wszystkie piosenki opowiadają o tym, jaki to życie jest beznadziejne. Np. (mój ukochany :D) EminEm ma bardzo dużo piosenek, które raczej podtrzymują na duchu niż pogrążają człowieka w dołku, np. Hailie's Song, When I'm Gone. Zresztą to, że taki EminEm wyszedł z biedy i teraz ma pełno kasy nie znaczy, że jest szczęśliwym człowiekiem. Żona go zdradzała, zabili mu przyjaciela... co prawda biedny już nie jest, ale pieniądze całkowitego szczęścia w życiu ci nie dadzą.

A według mnie policja to zwykłe bandziory, bo nawet nie patrzą kogo biją, żeby tylko pobić, mieć sprawę za sobą. Oczywiście nie mówię tu o wszystkich policjantach.

Pzdr
No wiesz, jeśli na forum ktoś się do mnie zwraca z kultuą, to z kulturą mu odpowiadam, ale jeśli ktoś jest zwykłym chamem to ja w stosunku do niego też :):) I to że słucham rapu nie ma tu wiele do rzeczy, bo ja się obracam raczej w towarzystwie hip-hop'owców, gdzie wulgaryzmy są na pożądku dziennym, ale jeśli przychodzi co do czego do oczywiście wypowiadamy się kulturalnie. Pamiętaj, że hip-hop'owiec to nie to samo co dres i żul pod sklepem :):)

Eminem11

:) Peace :)

Widzisz, tytuły które napisałaś niewiele mi mówią (choć z drugiej strony rzadko na tytuły zwracam uwagę), więc jasne jest że w porównaniu z tobą moja wiedza na temat rapu fika nózkami w powijakach. Jak każdy człowiek mam swoje zdanie na pewne tematy, a tak się składa, że z dresiarzami spotykam się często i niekoniecznie są to spotkania budujące moralnie (gorzej wypadli w moich oczach tylko skini, cóż).
Ale masz rację, choć tak jest wygodnie, nie ma sensu oceniać ludzi po wyglądzie i rodzaju słuchanej muzyki. Zazwyczaj gdy podchodzisz do kogoś z kulturalna gadką to możesz się spodziewać równie kulturalnej odpowiedzi (nie zawsze, ale dość często)

Może masz rację co do kumpli Tupaca. Z taką kasą w towarzystwie "śmietanki" musiał się czuć bardzo samotnie (możesz mieć miliony, ale nie możesz zmusić ludzi, by cię szanowali). Tupac chyba czuł, że niektórzy traktowali go nadal jak śmiecia i zwracał się w stronę dawnych kumpli i dawnego życia. Na zdrowie mu to nie wyszło. Szkoda gościa.

Chyba wyczerpałam temat :)))

Pozdrawiam :)

Eminem11

Ogólnie koleś jest bez lipy. Nie lubie Hip Hopu, nawet nie cierpie i właściwie nie znam sie na nim, ale Eminem jako biały zrobił kariere, kilka utworów mi sie podoba, wiec na pozytyw. Jednak to jak traktuje polaków jest nie na miejscu.

Szajba

Przecież on nie obrażał Polaków. Chcecie dowodów? Oto one:

1) Eminem zawsze opisuje swoje życie i poglądy w piosenkach. On nie lubi Spears, Jacksona i ogólnie całego Popu, Moby'ego i Homoseksualistów. O wszystkim tym napisał w utworach. Więc jakby miał coś do Narodu Polskiego to by też o tym napisał a w żadnej jego piosence nie ma o tym ani słowa.

2) Każdy kto w tę plotę wierzy, mówił że słyszał to od znajomych a sam nie widział/słyszał/czytał wywiadu gdzie by była taka wypowiedź Ema.

3) Ludzie którzy mówią że widzieli to w TV podają różne wersje. Jedna że powiedział: Dla Polaków i żydów nie śpiewam. Inna że: Nie pojadę do Polski bo nie lubię żydów. Inna że Palił Polską flagę a inna że ją osikał itd. Może byście się zdecydowali?

4) Gdyby taka wypowiedź była to by była wielka afera która utrzymywałaby się przez wiele miesięcy. A żadnej nie było.

5) Byłoby o tym na stronach internetowych ( i Polskich i Amerykańskich) A tymczasem nie znalazłem o tym ani słowa ani na stronach Polskich ani Amerykańskich. (Mam na myśli strony o informacjach a nie gdzie pisali użytkownicy).

A teraz powiem dlaczego taka plota w ogóle istnieje. Bo jego żałośni antyfani robią wszystko byleby tylko popsuć mu opinię. Wkurzyli się że Eminem jedzie po ich Idolach i wymyślili sobie plotę. Nie wierzcie w nią.

peter5_14

Peter normalnie kocham cię ziomuś!!!!!!!! :D:D

peter5_14

No akurat ja słyszałem z tym, że "Dla Polaków i żydów nie śpiewam". Potem podobno ściągnął spodnie i z na dupsku miał napis "Poland".

Szajba

Duuuuuuuużo wersji tego było :D

Eminem11

Eminem11 masz GG? Jeżeli tak to napisz mi na mój e-mail awaryjny :P ,,piotr16-o2@o2.pl" to dam ci swój ;) Możemy pogadać o EminEmie i tych sprawach ;)

Eminem11

No co do tego obrażania Polaków, to nie było by sprawy, gdyby każdy tak tego nie drązył. Ktoś se tam wymyslił, podał dalej a teraz wszyscy mówią "Ale wiecie, on nasz kraj obraził", mi się wiezyć nie che. Moja kumpela mówi, że widziała to w tv, ale to że niby ona widziała, to dla mnie dowód nie jest. Ja też obrażam Polske i gowno mi ktoś zrobi, głównie to polityków obrażam, bo polaków to chyba nie, w kazdym badź razie, jak się wkurzę na nasze polskie społeczeństwo, to wystarczy, że na techniarzy pojade, bo nasz kraj się teraz głównie z nich składa;] No a do tego co on powiedział, to jest jeszcze taka opcja, ze może był schlany, każdemu się zdarza, w każdym badź razie niecierpię rasizmu, no chyba, że ktos własna narodowość obraża (tak jak ja;] haha), bo siebie kazdy może;]

mcbwhitee

Em nie obrażał Polaków nie ma dowodu. A nawet jeśli by to zroibił, to go popieram :D I tak za parę lat z tym chorym krajem nie będę miała nic wspólnego :D

Eminem11

o to tak jak ja, powiem tyle: wynoszę się!;] pozdro

Eminem11

Hip-Hop, Rap to naprawde fascynujące 'zajwisko' XXI wieku.
Mnie wychowuje ulica.
Mieszkam w najgorszej dzielnicy miasta.
Czy mi to przeszkadza?
Nie, bo ludzie mnie szanuja i szanowali od najmlodszych lat.

Eminem,
Proof,
TuPac,
50 Cent,
Peja i reszta!
Respect!

[[[KALINA HOOL's!]]]

paula_36

Z tej listy bym wywalił wszystkich oprócz 2Paca i chyba Eminema,
co do 50 centa to największe hip-hopolo a znowu Peja za bardzo przeklina.

PATOLOGIA458

Może i racja...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

paula_36

Jednak Peja według mnie jest najlepszym polskim raperem, nawet K44 przy nim wysiadają.

Eminem11

Rap jest piękny, hip hop taki BYWA.
A freestyle powinien być dyscypliną olimpijską :)

Żadnego rapera nie powinno skreślać się dlatego, że jest raperem. Wszystko zależy od punktu widzenia. Znam ludzi, którzy usłyszawszy, że ktoś słucha HH, od ręki stwierdzają, że nie warto rozpoczynać znajomości z 'tłumokiem jednym'. Gdy MI ktoś mówi, że słucha HH, to ja pytam się "JAKIEGO WYKONAWCY?". Przykro się robi, gdy skreśla się fanów HH. Mniej przykro, gdy robi się to w stosunku do fanów polskiego HH, taka jest niestety prawda.

Co do Ema, jakoś nie mogę się przekonać. Próbowałam, ale nie mogę. Teksty, muzyka są bardzo dobre, jednak nie zaiskrzyło między nami. Być może dlatego, że mam kuzynkę fanatyczkę, która żyć bez niego nie może i powoduje to moją podświadomą niechęć. Jedynie Lose Yourself bardzo lubię.

Sama jestem wielką fanką Fort Minor. Grupa ta wyróznia się na tle muzyki HH. Nie ma drugiej takiej. A i tu potwierdza się to, że HH jest w dużej mierze wynikiem doświadczeń życiowych wykonawcy.

Fani DOBREGO HH, trzymać gardę:)

( A Ghetto Gospel to najlepsza piosenka wszechczasów )

sikora_3

Dobrze powiedziane, że żadnego rapera nie powinno się skreślać. W Polsce ludzie pałają nienawiścią do fanów HH bo muzyka ta opowiada o życiu, prawdziwym życiu, a wszyscy którzy skreślają tą muzykę po prostu nie rozumieją o co w niej chodzi. Usłyszą jakieś nawijanie o złych stronach świata i od razu stwierdzają, że to nie dla nich bo oni chcą aby było dobrze.
W Polsce przyjął się jak dla mnie głupi zwyczaj puszczania na imprezach głównie techno. Oczywiście puszczane są też inne kawałki (typu muzyki Pop) ale HH na imprach występuje tak jak woda na pustyni. Teraz jeszcze zaczyna powracać moda na Disco Polo. OMG! Co się już w tym kraju dzieje...

Pigmey24

Hymmm, ja polskiego rapu nie trawię zupełnie, ale nie dlatego, że nie chcę jak to napisałeś "że to nie dla nich bo oni chcą aby było dobrze". Po prostu jak widzę jakiegoś wymoczka bez żadnego talentu, który na nawija bez sensu: "Ro, ro, robimy swoje, ziom" to mnie bierze obrzydzenie, że ktoś coś takiego nazywa rapem. Właśnie dlatego wielu osób tak nie cierpi rapu, bo widzi jakiegoś tam debila w TV co wymachuje rękami w kamerę i pieprzy głupoty w stylu "to to toczę się" skreśla hip-hop. Przez to ci co się nie znają na rapie skreślają go od razu, chociaż nawet większość z nich niewie kim był 2pac. Wielu polskich raperów przyczynia się do tego, że rap schodzi na psy. A fanów polskiego rapu nie generalizuję, bardzo dużo moich kumpli go słucha (chociaż większość, jak już napisałam nie wie kim był 2pac).

Eminem11_2

Tak, zgodzę się z Tobą, że polscy "pseudo raperzy" swoimi tekstami i zachowaniem odpychają wielu ludzi od tej muzyki. Dobrym rozwiązaniem byłoby jednak poświecić chociaż chwilę na to aby posłuchać rapu z jego ojczyzny czyli USA. Myślę, że wiele osób po przesłuchaniu 2Paca czy Eminema nabrałoby szacunku do tej muzyki.

Eminem11

Ktoś, kto "słucha" rapu, i nie wie, kim był 2Pac, powinien zostać zastrzelony :)

A tak serio, to rzeczywiście taki gatunek ma niestety dość potężną populację. Ludzie ograniczający się tylko do polskich wykonawców tak naprawdę NIC nie wiedzą. Często tłumaczą się, że rap to w ogromnej mierze tekst, i "po angielskiemu" to oni nie kumają. Ale co to za problem wygrzebać sobie translację? Ja zawsze szukam tłumaczeń, a jak nie znajduję, to przynajmiej sama próbuję sobie przełożyć. A jak jest problem, to zawsze pozostaje angielski czat i prośba o wsparcie, jak to miało miejsce np. wczoraj, gdy prosiłam o przetłumaczenie "you have my back", które wcale nie oznacza "masz moje plecy" :)

sikora_3

Powiem tyle: Eminem fajnie spiewa, jak spiewa spokojne kawalki i to mu najlepiej wychodzi (Toy Soldiers, Stan, Mockingbird, When I'm gone, itp.) lub tez takie ktore mowia o czyms ciekawym (Till I Collapse, Lose Yourself, Encore) -- ale gdy ten czlowiek zaczyna spiewac glupoty w piosenkach i lata w stroju supermana, pluje do bułek albo przebiera sie za britnej spirs, to to jest zwyczajnie żalosne :)

Avnith_Edd

JESZCZE JEDNO !!! nienawidze polskiej sceny rapowej ale kilka kawalkow WWO wymiata. ''marysia byla lekko w szoku, dumna w pelni, calkiem zdrowa dlugoterminowa i nie glupia.... ''.

A peja no to coz. czas reprezentowac biede popierdalajac po miescie mercedesem. ----> zerowiec ;]

Avnith_Edd

"A peja no to coz. czas reprezentowac biede popierdalajac po miescie mercedesem. ----> zerowiec ;]"

Hymmm, widzę, że może nie zrozumiałeś tej piosenki.
"Nie wiedzą frajerzy jak było, a się sadzą. Że co, że reprezentuję biedę?? Że nie wiadomo na jakim chajsie śpię?? Nie wiecie jak było, to morda w kubeł i leżeć, bo was dojadę wszystkich. Reprezentuję bo się z tamtąd wywodzę, chesz to podważyć, to podejdź i mi to prosto w oczy powiedz." (Ocenzurowana wersja)

Eminem11_2

po 1, nie slucham jego piosenek,
po 2 nie mozna reprezentowac biedy, jesli jest sie bogatym, bo to wbrew zasadzie. Wyobrazasz sobie plityka SLD reprezentujacego PiS, albo pilkarza grajacego w Polsce reprezentujacego Niemcy?

bez pzresady

a dojechac to on mi moze. 150 centymetrowy kajtek ;p

Avnith_Edd

Można reprezentować, bo on z biedy się wywodzi. To tak jakbyś teraz wyjechał do np. Anglii: mieszkasz w anglii, ale reprezentujesz polskę :)

Pzdr

Eminem11_2

Rozumiem co chcesz powiedzieć. W taki sam sposób B. Joel zawsze i wszędzie reprezentuje Nowy Jork, a Paris Hilton przemysł porno.
Tylko że ie reprezentuje się tego, co się chce, ale to co ludzie sami ci przypiszą - w pierwszym wypadku, w małym łysym facecie ludzie widzą nowojorczyka, w drugim wypadku dmuchaną lalę; i bez znaczenia jest czy obydwie te osoby zgadzają się na to, czy nie.

Nie jestem pewna, czy według fanów polskiego rapu Peja reprezentuje biedę (może ktoś się tu wypowie?)
Dla mnie osobiście reprezentuje dresiarzy i kulturę "zimnego łokcia" - a to nie to samo.

Jorjan

Może masz trochę racji, ale szczególnie przemawia do mnie ostatnia część tej wypowiedzi: "Chcesz to podważyć? To podejdź i mi to prosto w oczy powiedz". I w tym momencie każdy antyfan Peji pewnie zrobił by kupę w majtki niż podszedł do Rycha i odważył się powiedzieć, że nie reprezentuje biedy :)

Eminem11_2

"Dobrze to określiłaś. Ja mieszkam na Jeżycach i mam powody żeby Psów nienawidzić."

Jak kradniesz, albo bijesz staruszki to nic dziwnego. I nie wiem po kiego chwalisz sie tymi Jeżycami...Same agresywne, niepiśmienne małpy tam mieszkają.
Wiadomo, wielki gangsta z Jeżyc, ale jak idzie sam to wzrokiem zamiata poniżej poziomu morza. Dopiero kiedy ma u boku kilku wyrośniętych kumpli to zbiera sie na odwagę żeby gwizdnąć babci torebkę.
Wiem co mowie bo sam jestem z Poznania. Całe szczęście ostatnio trochę przytemperowali tę hołotę z Wildy i Jeżyc...

Motorcycle_Boy

Po tej wypowiedzi widać poziom jaki reprezentujesz. A czytałeś dalszą część wypowiedzi?? "Ja w przeciwieństwie do większości nie biorę używek, nie klnę i nie biję ludzi". Poza tym najpierw piszesz "po co się chwalisz tymi Jeżycami??" Po czym sam piszesz "Wiem co mowie bo sam jestem z Poznania. Całe szczęście ostatnio trochę przytemperowali tę hołotę z Wildy i Jeżyc..."

Zastanów się troche, bo jestes żałosny :/

Pzdr

Eminem11_2

Zastanowiłem sie i mam kiepskie wspomnienia z wędrówek przez te dwie dzielnice. Na szczęście obyło sie bez uszczerbku na zdrowiu...trochę kasy tylko straciłem. Ale i tak dentysta wziąłby więcej, wiec co mi tam :)

A skoro taki z ciebie uczciwy obywatel, to niby dlaczego tak bardzo nie lubisz policji? Mi nawet mandatu nie wlepiają jak pije piwo na ławce, a żeby dostać pała w łeb to trzeba sie na prawdę postarać...
W przeciwieństwie do ogolonych łbów. którym wystarczy sama świadomość przewagi liczebnej, aby komuś przywalić:)

Motorcycle_Boy

Po pierwsze to nie ma nic wspólnego, bo nie rozmawiamy o zachowaniu ludzi na Jeżyc.

Po drugie znowu kłania się czytanie ze zrozumieniem, bo przytaczałam tu wypowiedz United'a, więc dlaczego piszesz "A skoro taki z ciebie uczciwy obywatel"?? Zresztą znowu radzę czytać to, co on napisał - dokładnie opisał dlaczego nie lubi policji, więc naprawdę wróć do podstawówki i naucz się czytać ze zrozumieniem.

Eminem11_2

Przeczytałem całosc - dalsza cześć jego wypowiedzi jest równie idiotyczna. Jakis policjant go popchnął wiec ma powody, żeby nie lubić "psów"...wolnego.

Motorcycle_Boy

Hymmm, według mnie niektóre z twoich wypowiedzi są jeszcze bardziej idiotyczne niż twoje, jak na przykład fakt, że całość przeczytałeś dopiero teraz :/

Eminem11_2

niż jego**** sory za błąd

Eminem11_2

Kto powiedział ze przeczytałem całość dopiero teraz???

Motorcycle_Boy

Nikt nie powiedział, świadczy o tym twoja wypowiedź.