...wróżba. Myślę, że w przyszłości będzie jeszcze lepszym aktrojem. Rozwinie swój talent i kto wie, może sam wyreżyseruje jakiś dobry film. Młody, przystojny z obiecującą perspektywą na przyszłość. Poprostu gwaizdeczka najjaśniej błyszcząca.
równie dobrze może zostać skandalistą typu panny Lohan (też się chyba miło zapowiadała), zagrać w paru wysokobudżetowych komercyjnych szitach, potem dorabiać na boku "przypadkową" karierą erotyczną w necie, z 6 promilami pędzić po autostradzie, i w końcu w depresji przedawkować heroinę na kiblu w jednym z Paryskich nocnych klubów, osierocając przy tym nieślubnego dzieciaka z jednonocnej przygody ...
"gwaizdeczka" najjaśniej błyszcząca, nie ma co, szkoda że teraz takich gwiazdeczek juz jest sporo ...
Najmocniej przepraszam za literówki. :P
Takich gwiazdeczek jest dużo, wiem i zawsze szkoda mi kiedy nie są one normalnymi ludźmi z problemami, tylko za pieniądze dostaną wszystko. Żadko kto przy swoim szczęściu widzi czyjeś nieszczęście.
Co do wersji przyszłości tego aktora, to nie życzę mu tego co napisał michał.
Życzę każdemu jak najlepiej :)
Pozdrawiam.
W zasadzie to ja nikomu źle nie życzę, no bo i po co? Powyżej przedstawiłem ten gorszy scenariusz, który wcielają w życie obecne gwiazdeczki - nie mam zamiaru ich z tego rozliczać, koniec końców nawet ich nie znam, ale taki scenariusz jest przecież możliwy
Może być równie dobrze dokładnie odwrotnie, może stać się wielkim człowiekiem, założyć jakąś fundację, i tak dalej, lub po prostu zakończyć karierę aktora, i wziąść się za coś innego, do czego poczuje się stworzony.
Chodziło mi jedynie o to, że po kilku rolach nastolatka trudno przewidzieć przebieg jego kariery - jak sie ona potoczy - czas pokaże
Oczywiście lepiej jeżeli mój scenariusz nie sprawdzi się :)
Pozdrawiam