Według mnie chłopak ma talent. Co z tego, że nie wygląda na swój wiek? Czy to jest ważne? Ważne jest to, że jest uzdolniony i ma 'to coś' w sobie co przyciąga uwagę.
Daje mu 10/10 ;))
ps. a o jego wyglad sie nie martwcie ;p zobaczymy za kilka lat :DD
szczerze mowiac to nie wiem co o nim myslec... z jednej strony troche drazni... z drugiej strony jego mimika pozostawia wiele do zyczenia a z trzeciej.. ma genialny dobor rol...
i sadze ze to ostatnie sprawia ze jest coraz bardziej popularny i "wziety"... wyrabia sobie dobra opinie.. to musze przyznac.. jednak jakos nie jestem przekonana do jego aktorstwa... moze jak dorosnie (i sie nie zmarnuje) moze byc calkiem dobrym (lecz nie genialnym) akotem...
PS. nie wiem dlaczego ale kojarzy mi strsznie Christianem Bale'em w Imperium Słonca (choc nie mam pojecia dlaczego)
Nie jesteś sama... :)
Ale jak na razie dostaje dobre role. Ma chłopak talent. Dam mu pięć, a co potem? Zobaczymy...
Ja zobaczyłam Freddiego po raz pierwszy w filmie "August Rush" i od tej pory uwielbiam go. Może właśnie za tę rolę. Heh, chciałabym mieć takiego syna jak Evan Taylor;)
a co do gry Hihjmore'a nie widaje wam sie (wlasnie w np w "August Rush") ze jest nieobecny- czy jak to okreslic? moze to wina oczu (nie gra nimi czy cos) albo zamierzony efekt
Nieobecny? Szczerze mówiąc nie przypominam sobie, żeby był w tym filmie ["August Rush"] nieobecny, jak to nazwałeś. Z drugiej strony może ta 'nieobecność' wynika z nie w pełni wypracowanego profesjonalizmu młodego aktora. Choć jak dla mnie i tak był to efekt zamierzony. No ale ja jestem nieobiektywna;)
tzn nie wiem dokladnie jak to okreslic... no poprostu tak jakby patrzyl sie gdzies indziej, nie myslal... takie odnioslam wrazenie... tez myslalam ze to zamierzone lecz w innym filmie tez odnioslam podobne wrazenie...