Oj kobitki lubił i to bardzo ;) tak wogle to był biseksualistą, miał stałych partnerów oraz stałe partnerki m.in. Barbare Valentin - niemiecką aktorkę....

O jejku.. Barbara Valentin była bardzo dobrą przyjaciółką Fredzia, a nie kochanką... Czemu w Polsce dostępna jest tylko jedna, i to mega beznadziejna biografia Fredka? Zamiast czytadła Leslie Ann, poczytajcie Biografie napisane przez Petera Freestona!
Freddie był ewidentnie gejem, ale musiał ukrywać swoją seksualność (Mary Austin była właśnie takim parawanem) i dlatego wielu ludzi sądzi, ze FM był bi..

Mimo wszystko miał w swojej charyzmie i aparycji o wiele więcej męskości niż niejeden współczesny hetero

Zgadzam się, mimo iż jestem facetem;-) Co do posta wyżej, to nie wiem jak można twierdzić, że książka Lesley Ann Jones jest beznadziejna. Ciekawe czy ta osoba czytała pozycję pana Ricka Sky'a albo Laury Jackson. To są dopiero kiepskie książki. Że już nie wspomnę o koszmarkach typu Jeffrey Lyndon czy Freddie Mercury cocaine. I jeszcze jedno-Barbara była kochanką Freddiego, nie tylko przyjaciółką.

Czytałam pseudopozycję Jeffrey'a Lyndon'a. Rzeczywiście-koszmar totalny. Dziwię się, że to dziadostwo zostało w ogóle dopuszczone do jakiegokolwiek obrotu. A postawa "autora" może świadczyć iż ma on chyba problemy sam ze sobą.
Jestem ciekawa nadchodzącej komiksowej biografii ;-) oraz pozycji "The Great Pretender",która ma pojawić się we wrześniu :-)

Też jestem ciekaw tego pierwszego. Bo The Great Pretender to wznowienie-większość zdjęć była już w boxie w 2000r.

Właśnie się dowiedziałem że facet był Persem i to z tych nielicznych niedobitków którzy wyznawali wciąż Zaratustrianizm. Ale jaja:O