Mówi sie o Johnym Deppie ale to jeszcze nic pewnego. Moze ten aktor który grał Borata? Oby Johny Depp bo wtedy wiecej ludzi pojdzie do kin i pozna historię najlepszego wokalisty wszechczasów.

ja słyszałem że Borat ma grać :D No i dobrze, Sascha jest bardzo podobny do Freddiego. Depp jakoś wogóle mi nie pasuje.

A dokładnie to w którym miejscu Cohen przypomina Freddiego? o.O
Depp bardziej mi pasuje, koleś lubi grac role wariatów, więc Mercury na pewno wyszedłby mu świetnie.

Hej, ludzie, Sasha jest przede wszystkim ZA WYSOKI! To niedopuszczalne, żeby Fred był wyższy od Bri albo Rogera!
A Depp jest podobnego wzrostu. I jest nawet podobny do Fredka na facjacie, te wystające kości policzkowe, szczęka i oczy!

Dokładnie. Lekka charakteryzacja i wyglądają tak samo :)Widzieliście Deppa w Marzycielu w scecenie w której tańczy z niedźwiedziem? Wygląda jak Freddie.

jak na moj gust, to do Freddiego bardzo podobny jest Wade Dominguez (Emilio z Mlodych gniewnych)

Tylko, że on nie żyje

Depp też jest podobny jeśli spojrzeć z profilu a jesli dodamy do tego fryz i makijaż to będzie ok. A jak zagra Depp wiecej osob pojdzie do kina i Freddie będzie miał mały comeback do sławy, na to liczę ;)

"Równo rok temu dowiedzieliśmy się że w planach jest nakręcenie filmu biograficznego o Freddiem Mercury. W grudniu 2006 roku gruchnęła plotka jako postać niezapomnianego Freddiego zagrać by miał sam Johny Depp. Miesiąc później w wokalistę Queen miał wcielić się Borat (Sacha Baron Cohen), ale okazało się to kolejną plotką którą szybko zdementowano.

Natomiast informacja która się sprawdziła jest taka że wiadomo kto napisał scenariusz do filmu. Michael Cunningham, amerykański pisarz, uważany za jednego z najwybitniejszych współczesnych autorów w USA zajął się scenariuszem filmu o legendzie muzyki. W czerwcu 2007 roku w wywiadzie Cunninghama wspomniał, że właśnie ukończył scenariusz do filmu, ale na razie nie chce zdradzać kto ma zagrać główną rolę.

I tak dopiero teraz doszły kolejne nowinki dotyczące produkcji. Brytyjski portal filmowy Filmstalker.co.uk podał kilka detali. Film prawdopodobnie będzie nosić tytuł "Somebody To Love", scenariusz został zaakceptowany przez panów z Hollywood. Realizacją ma się zająć wytwórnia Tribeca Films."

:]

tylko johnny depp mała charakteryzacja i jest freddim, głos może użyczyć gary mullen śpiewa niemal identycznie jak freddie sprawdźcie na youtube(wpiszcie w szukajke gary mullen)

ostatnio bardzo polubilam Deppa i bardzo bym chciala zeby zagral Fredzia :)))

Poza tym Johny Depp i Freddie mają baaardzo podobne głosy, słychać to dobrze w wywiadach, np. tam, gdzie mówi "f**k today. It's tomorrow". Normalnie, Johny Depp. A w teledysku "I'm going slightly mad" to już w ogóle :D moim zdaniem Depp powinien zagrać Fredka :D

ty sorry ale po kiego ch...a Mullen ma spiewac w filmie o Freddiem ???

Jak dla mnie Depp byłby do tej roli idealny, nie jakiś tam Ali G czy inny Borat. Zresztą zobaczcie sami: http://www.mediatag.info/meta_panel/images/news/news_1168350767main.jpg

A tu kadr z "Donnie Barsco":
http://www.johncaglionejr.com/images/index_depp_brasco.jpg
Freddie jak się patrzy! ;]

Tak Johnny był by idealny do tej roli ale zanim to wszystko nabierze rumieńców to troche potrwa, zanim skompletują obsade, zanim napiszą scenariusz, wybiorą reżysera, zanim to nakręcą to bedzie 2011, chyba ze juz coś potajemnie kręcą w co wątpie, ale taki niespodziewany film przyciągnął by dużo widzów......