Ten człowiek był mistrzem w swojej klasie! Jego muzyka żyje nadal i nigdy nie umrze... To on potrafił zaskakiwać, znieważać, a innym razem być człowiekiem naprawdę dobrego serca. Umarł zbyt młodo.. 45 lat... DLACZEGO?!?! Umarł król rocka, ale w sercach wielu fanów nigdy nie umrze i będzie żyć... Nie ma chyba osoby na świecie, któraby nie znała We Are The Champions czy We Will Rock You... żałuję jednego, że byłem zbyt młody, aby widzieć tego człowieka na żywo, kiedy jeszcze żył..
"the show must go on"