Freddie miał tendencje do mówienia interesujących rzeczy... =)
oto kilka z nich:
- "Nie lubię moich sterczących zębów. Poza tym wyglądam super."
- "Mamy nowy album - do tańczenia... Chcecie go usłyszeć? Nie chcecie go usłyszeć. Nie chcecie go usłyszeć? Jeśli nie chcecie go usłyszeć, to wyp...dalajcie do domu!"
- Na koncercie w Oakland (1978) Freddie przed "Love Of My Life", kiedy na scenie zostaje sam z Brianem stwierdza "Roger i John poszli za kulisy, żeby im zrobić laskę. My musimy poczekać do końca koncertu"
Gdy zespół miał wykonywać piosenkę, podczas której grał na gitarze, Freddie podchodził do mikrofonu i mówił, że nie umie opanować tego instrumentu:
- "Ta gówniana gitara nigdy nie gra takich akordów, jakie bym chciał grać!"
- "Dziesięć lat temu znałem trzy chwyty gitarowe. Dzisiaj, w 1982... znam trzy chwyty gitarowe."
i jeszcze anegdota z okresu, gdy Freddie mieszkał w Monachium z Barbarą Valentin, aktorką. Otóż kiedy pojechali robić świąteczne zakupy, wychodząc z samochodu Barbara powiedziała do Freddiego, aby zamknął drzwiczki auta. Freddie spytał się jej, jak to się robi. Barbara zniecierpliwiona krzyknęła: "Po prostu wciśnij przycisk!". Wtedy Freddie wkurzony wrzasnął na nią: "Jestem gwiazdą rock'n'rolla! To nie ja mam wiedzieć, jak się wciska przycisk! Zadzwoń po Phoebe (pseudonim Petera Freestone'a, osobistego asystenta Freddiego), niech przyjdzie tutaj i zrobi to za mnie, ale już!"
no to by było na tyle :D
Piszcie jeśli pominęłam coś ciekawego ;P
Pozdrawiam
Podczas pobytu w Monachium z samego rana do jego mieszkania przyszła policja podatkowa, Freddie został rozpoznany przez jednego z policjantów:
-"Jeżeli będziesz miły dla mojej dziewczyny, zaśpiewam ci piosenkę. Chodź kolego, napijemy się szampana."
-"Przepraszam, jesteśmy na służbie"
-"Dobra, w takim razie pier... się! I tak jesteś za brzydki, żeby dla ciebie śpiewać!"
Pewnego razu śpiewał nago na balkonie "We are the champions" dla budowlańców i krzyczał "Kto ma największego fiuta, niech wejdzie na górę!"
Swego czasu kupił posiadłość Logan Mews, wręczając właścicielowi czek powiedział:
"Dobra, masz. A teraz wypier...!"
Te i inne cytaty w "Biografii Definitywnej"