jako aktorka jest dla mnie za mało wyrazista i bardzo sztywna. I ciągle bezwzględu na scene w której gra ma ten sam wyraz twarzy. zero mimiki. hmm ale kobietą jest ładną
Mimika jest bardzo subtelna. Chyba nikt nie chciałby, żeby robiła coś na kształt mimik Jimma Carreya :) .
I to wystarczy klaudusiu by w tych czasach aktorką zostac.
Właśnie, że się mylisz, mimika twarzy jest świetna, taka jak być powinna. Piszesz, że wciąż ten wyraz twarzy? Chyba Ci się ekran zaciął... ale co tam, zamiast pisać prawdę piszesz to co Ci się na "język" nawinie. Do tego urocza aktorka :)
doctorze who trochę tak, ale juz a pamiętnikach carrie zdecydowanie nie!
Świetna, chociaż nie pasowała mi w Doctorze Who, może dlatego że nie lubiłam po prostu Marthy i tyl, ale jako aktorka 9\10 :>
wlasnie o to mi chodzilo ;p moze to dwuznacznie ujęłąm, ale wlasnie w doktorze mi sie nie podobała, a w pamietnikach bardzo :D
Szkoda - chyba przez to nie podobala mi sie jej postac..
Nie wiem czy widzialem cos innego w miedzy czasie, ale teraz ogladam Sense 8 - i jest wielka roznica
Poza tym mysle, ze czas nie tylko dobrze jej zrobil na gre aktorska ale sluzy urodzie
Zreszta pomijajac wszystko - mmmm cycus ;]
Już o niebo lepiej wygląda niż ta z małpią mordą i z warami jak z pornola Billie Piper.