Gary Rydstrom to przede wszystkim jeden z najbardziej utytułowanych amerykańskich realizatorów dźwięku, zdobywca aż siedmiu nagród Akademii. Jego kariera rozpoczęła się w roku 1983, kiedy w dwa lata po ukończeniu prestiżowej USC School of Cinematic Arts na Uniwersytecie Południowej Kalifornii związał się ze Skywalker Sound - grupą dźwiękowców działającą pod patronatem George'a Lucasa. Podczas pracy w Skywalker Sound otrzymał możliwość współpracy ze swoim mentorem i idolem Benem Burttem - realizatorem dźwięku do trylogii "Gwiezdnych Wojen". Zebrał nieocenione doświadczenie współpracując z nim m.in. przy filmie "Indiana Jones i Świątynia Zagłady". W roku 1987 po raz pierwszy samodzielnie realizował dźwięk do filmu Mela Brooksa "Kosmiczne jaja". Przełomowym momentem w karierze Rydstroma był rok 1992, kiedy to za pracę przy filmach "Ognisty podmuch" i "Terminator 2: Dzień sądu" otrzymał aż cztery nominacje do Oscara. Za dźwięk i montaż dźwięku do drugiego z tych obrazów otrzymał swoje pierwsze statuetki. Kolejne dwie zdobył dwa lata później za pracę przy "Parku Jurajskim" Stevena Spielberga. W późniejszych latach ponownie miał spotkać się tak z Jamesem Cameronem przy "Titanicu", jak ze Spielbergiem, realizując dla niego dźwięk do "Szeregowca Ryana", oraz "Raportu mniejszości". Pracował też przy nowych częściach "Gwiezdnych Wojen" George'a Lucasa.

Praca Rydstroma wniosła ogromny wkład w rozwój gałęzi sztuki filmowej jaką jest realizacja dźwięku. Dźwięk do "Parku Jurajskiego" był pierwszym nagranym w Digital Theater System, zaś wiele rozwiązań zastosowanych przy drugiej części "Terminatora" do dziś jest nieocenioną pomocą dla dźwiękowców na całym świecie.

Gary Rydstrom dał się także poznać jako reżyser, tworząc kilka filmów animowanych. Za jeden z nich, krótkometrażowy "Nie przeszkadzać" otrzymał nominację do Oscara w roku 2007.