Wspaniale zagrała czarnoskórą wojowniczke w "Conanie". Do tego ten skąpy strój......... Grace is perfect :D!!!!!!!!
Chyba mało jeszcze twoje oczy widziały, ja widziałam naprawdę paskudnych ludzi - Ona się nie zalicza :D
Jak na show-biznes amerykański to jest wyjątkowo brzydka. Żeby nie było, lubię jej dokonania muzyczne, ale aparycję niekoniecznie. Ciężko się na nią patrzy, niestety ;D
Ja spotkałam w swoim życiu kogoś, kto naprawdę był cholernie, cholernie odpychający z wyglądu, jednak okazało się, że to bardzo sympatyczna kobieta, która dodatkowo posiada dużą wiedzę, trochę inaczej zaczęłam na nią patrzeć. W każdym razie jeśli chodziło o wygląd to nachodziły cię dziesiątki pytań w stylu; czemu ona nie przefarbuje włosów? Czemu nie zmieni stylu ubierania chociaż? Dlaczego nie zetnie grzywki, żeby nieco lepiej wyglądać? Ale potem przeszło jakoś...
Nie jestem jedną z tych, które skreślają ludzi z powodu wyglądu ;) W końcu, aby być reżyserem, pisarzem, recenzentem lub filozofem, nie trzeba być pięknym, potrzebna jest wiedza, intelekt, charakter i dystans. Aktor/ka lub wokalista/ka również nie musi być bogiem/boginią urody, wystarczy, że ma talent. Jednak w przypadku fotomodeli/ek zwracam głównie uwagę na aparycję i to chyba normalne ;)