Mimo, że jestem mężczyzną, powtórzę to, co wcześniej koledzy i koleżanki napisali - jeden z najprzystojniejszych i najbardziej męskich aktorów kiedykolwiek. Od razu przyciąga uwagę. Mnie, jak dotąd, najbardziej się podobał w Rzymskich wakacjach, szczególnie pod koniec, gdy patrzy na księżniczkę Annę i odwraca się w nadziei, że ją jeszcze ujrzy. "Rzymskie wakacje" to popis jego umiejętności. Dziękuję za ten i inne filmy panie Peck!