Ze zadziwieniem odkryłam, że jeden z genialnych IMO utworów Zimmera, "Parlay" ("Piraci z
Karaibów: Na krańcu świata"), jest uderzająco podobny do kompozycji Ennio Morricone.
Jest to "The Man With the Harmonica" z filmu "Dawno temu w Ameryce". Choć utwór
Zimmera bardziej mi się podoba, plagiat pozostaje plagiatem...
http://www.youtube.com/watch?v=tzsqAjJnMdA
http://www.youtube.com/watch?v=m6BQKFs3-VM
właśnie miałem to pisać, a tu temat już założony :)
może plagiat to za dużo, ale fakt prawie cały utwór się opiera na utworze morricone, hmmm obydwa są piękne ale no niesmak pozostaje
ku****** dobrze że mu dałem 1 myślałem że kopiował tylko Barry'ego ,Williamsa i Goldsmitha ale ten muł bez wykształcenia muzycznego komponował tez Ennio .Chciał chyba zaliczyć po każdym wielkim kompozytorze ,któremu do pięt nie dorasta
idę założyć nowe konto i dać mu 1
chłopie oryginał zawsze będzie oryginałem a muzyka mistrza Morricone pochodzi nie z "Dawno temu w Ameryce " a z " pewnego razu na dzikim zachodzi " oba te filmy niszczą Piratów w każdym aspekcie muzyce również
dziękuje za te linki będę się nimi znęcał nad fanami zimmera
John Barry
http://www.youtube.com/watch?v=LRRtEAdAwd8
hans zimmer
http://www.youtube.com/watch?v=ZCtNDoTONoc
hahahahahah wstyd panie zimmer ...może gdyby miał pan wykształcenie muzyczne umiałby samemu coś stworzyć ;)
oczywiście żaden fan hansa nie odpisze HAHAHHAHAHAHAHAHH oto wasz "mistrz"
ten temat będzie podbijany co 2 dni przeze mnie żebyście mieli świadomość kim jest zimmer
Żenada.
To nie jest plagiat, tylko hołd. Tak, hołd, do którego Zimmer się otwarcie przyznaje i w wywiadach mówił, że ten utwór miał być hołdem dla Morricone, który jest jego żyjącą inspiracją. Kopiować to Zimmer kopiował Mozarta w Królu Lwie albo Holsta w Gladiatorze. Ale ten utwór to nie plagiat.
Tak mi przykro, obsesyjny haterze Zimmera.
Żenada.
hołd to nie zarąbanie komuś nut i umieszczenie tego w typowej zimmerowej komputerowej obróbce ....
tak mi przykro, nieobsesyjny obrońco Zimmera
Interesujące. Nie wiedziałem, że to Ty ustalasz zasady, w jaki sposób można oddać komuś hołd, ale Zimmer właśnie zrobił to tak, a nie inaczej, a jeśli Tobie to w jakiś sposób przeszkadza to tylko i wyłącznie Twój problem. Zimmer wielokrotnie przyznawał się do inspiracji wielkim Morricone i że jest on jego ulubionym żyjącym kompozytorem (bodajże brał u niego nawet jakieś lekcje - gdzieś w internecie widziałem ich wspólne zdjęcie), a ten krótki fragmencik wykorzystujący melodię z "Man With The Harmonica" miał być po prostu hołdem dla legendarnego kompozytora.
Bawi mnie jak niektórzy na siłę starają się ośmieszyć Hansa. Podziwiam go za to co tworzy bez muzycznego wykształcenia. Jest geniuszem bez tego, co by było gdyby we wcześniejszych czasach trafił pod dobre skrzydła.
Może nie dorównuje niektórym kompozytorom starszego pokolenia, ale jak na nasze czasy tworzy dobrą muzykę.
co racja, to racja :) tylko... dopiero dzisiaj dowiedziałam się, że tworzy muzykę komputerowo. Pierwsze wrażenie - niedowierzanie, drugie - coś w rodzaju szoku, niestety Zimmer stracił dzisiaj w moich oczach :( A tak zawsze lubiłam jego muzykę... no w sumie to nadal lubię, ale nie mogę już do niej podchodzić tak, jak wcześniej. Na kopiowanie przymykam oko, trochę to przykre, ale mimo tego bardzo lubię jego utwory. Nie rozumiem hejterów Zimmera, którzy tylko dlatego, że go nie lubią, starają się znaleźć milion powodów, żeby go ośmieszyć w oczach innych. O gustach si nie dyskutuje, ale bez przesady!
widocznie Barry tez był jego mistrzem skoro zakosił mu parę utworów ....
tak powiedzieć może każdy kto dopuści się plagiatu .....chciałem złożyć hołd temu i temu ;)
Ale tak nie robi, widzisz. Zimmer takiego hołdu dopuścił się dwa razy - Morricone w Piratach 3 i Barry w Madagaskarze (tam nawet tytuł tracka na to wskazuje).
Za to Zimmer popełnił masę innych zrzynek, które faktycznie SĄ kopiami. Ale bądźmy szczerzy - trudno znaleźć kompozytora, który nigdy nie dopuścił się zrzyny. Świadomej, czy nieświadomej (bo o dziwo, tak, można zerżnąć motyw, w ogóle o tym nie myśląc).
Nie słyszałam o tym, że utwór był napisany w intencji "hołdu", ale możliwe, że faktycznie tak jest. Co nie zmienia faktu, że Parlay jest podpisane tylko i wyłącznie nazwiskiem kompozytora, który dostał za nie należne ;)
tak szczerze powiedziawszy, to ja jestem fanem hansa, ale nie będę pisać że to jest hołd i inne duperele, trzeba przyznać, że to jest plagiat no i już, ale macie problemy
Nie tylko wielkich kopiuje
Oryginał: Badlands Theme (George Aliceson Tipton)
http://www.youtube.com/watch?v=-CxCQlYDxpg
Kopia Zimmera: True Romance Main Theme
http://www.youtube.com/watch?v=Du0NSnJnoEY&feature=related
Podobieństwo aż razi po uszach. Akurat te dwa filmy oglądałem w małym odstępie czasowym i ten świetny theme natychmiast mi się skojarzył. A, Zimmer też twierdzi że to hołd. Zmieniam ocenę na 8 bo to już przesada.
fak słabsza jest niż w pierwszym Batmanie Burtona, ale żeby od razu nazwać ją bezpłciową? Poza tym w Gladiatorze i w Helikopterze tez jest niezła.
No i nie burzcie się macie http://www.film.org.pl/soundtrack/slow_kilka/artykuly/gladiator_plagiat.html
A ja mam pytanko. Czy motyw Morricone z Pewnego razu na Dzikim Zachodzie też komuś kojarzy się z tym z Sherlocka Holmesa. Bo nie wiem czy się przesłyszałem, czy faktycznie poszło Kopiuj-Wklej?
Stylowo bardzo podobny do motywu Cheyenne, ale zdecydowanie większe kopiuj wklej w Sherlocku mamy w przypadku dwóch innych utworów Ennio:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=IXF1aKyhCtw#t=12s
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=hj8iY2EOUPk#t=235s
Tu już nawet cięzko mówić o podobieństwach czy inspiracji - ja tu widzę zwyczajną kopię w wykonaniu Hansa, jedynie nieznacznie zmienioną.
Ale oczywiście fani i tak upracie będa twierdzić że to geniusz...