Hans Zimmer

Hans Florian Zimmer

8,6
53 563 oceny muzyki
powrót do forum osoby Hans Zimmer

Wreszcie już można posłuchać jego najnowszego albumu. Po pierwszym przesłuchaniu uważam soundtrack za niezły, zobaczymy jak sie sprawdzi w filmie. Ale na osobny akapit zasługuje utwór "Science and Religion". To jeden z najlepszych kawałków jakie ostatnio słuchałem, od mniej więcej 5 minuty to jest prawdziwe cudo, aż brak słów. Szkoda że tylko jeden kawałek się tak bardzo wyróżnia, może przy kolejnych przesłuchaniach znajde takich więcej. Podzielcie się swoimi wrażeniami:)

tsw90

Pozwolę sobie skopiować moją opinię z forum Aniołów i Demonów (z drobnymi zmianami):

"Solidna robota, dobry soundtrack, ale bez rewelacji. Czuję lekki zawód, mimo że i tak nie oczekiwałem od tej muzyki cudów. Klimat - tu nie ma radykalnych zmian względem muzyki z pierwszej cześci która była jakby.. świeższa (choć nawet i ona specjalnie oryginalna nie była). Partie chóralne - jak ktoś juz wyzej napisał - są naprawde niezłe. Dobrze budują klimat.
Cała reszta... muzyka typowa dla tego kompozytora. Czyli dobrze, sprawnie, ale bliżej tej muzyce do rzemieśniczego dzieła niz prawdziwej sztuki.

Muzyka z Kodu Da Vinci zrobiła na mnie większe wrażenie. Na moim blogu, w recenzji tej muzyki dałem jej 8/10, czyli naprawde sporo, gdyz była to muzyka naprawdę bardzo dobra i klimatyczna. "Anioły.." wypadaja gorzej (choć i tak w sumie nieźle), i gdybym miał je oceniać już teraz, nota wyniosłaby pewnie 6/10 - 7/10 (czyli i wysoko). Jednak na razie nie zrecenzuję tej muzyki gdyż nie widziałem filmu. W przypadku "Kodu.." muzyka - mimo iż bardzo dobra - w filmie nie sprawowała się najlepiej.
Tak wiec z ostateczną opinią wstrzymam się do czasu obejrzenia "Aniołów i Demonów".

Zapraszam na swój blog, znajdziecie tam sporo napisanych przeze mnie recenzji rozmaitych soundtracków :) Zachecam do czytania i komentowania :)

tsw90

Jak dla mnie ten soundtrack to straszna kupa. Zero jakiejkolwiek refleksji, poruszenia czy czegokolwiek ta muzyka to jeden wielki muzyczny bełkot jakies pomiksowane chóry, dziwna elektronika.
Osobiście zawiodłem się strasznie lubię wszelkie kesperymenty ale niech mają one chociaż klasę Helikoptera w ogniu a nie Tylera Batesa....

Kilinski

Tyler Bates tez mi cos.Lepiej kup orginalna plyta,albo chociaz sciagnij to na FLACU bo zdaje sie ze uslyszales utwory w nedznej jakosci i prawdopodobnie sie przeslyszales

A96

Nie przesłyszałem się i utwory były w dobrej jakości :) a Zimmera lubie za to ze zrobił tyle wspaniałych ścieżek jak do Cinkiej czerwonej lini, Gladiatora czy dobrych jak Kod da Vinci, Thelma i Louise.
Jednak to co tu zaprezentował to niestety kaszanka taka troche o wiele lepszy był Mroczny rycerz.

użytkownik usunięty
Kilinski

Ja na razie słyszałem tylko krótkie fragmenty bo ktoś dał gdzieś na filmwebie linka do ich odsłuchania. Może być ale na kolana nie rzuca. Taki sobie średniaczek. BYc może to dlatego że słuchałem tylko fragmentoww ale skoro one nie były zbyt ciekawe to całość raczej nie bedzie lepsza bo za zwyczaj na stronkach dają te najlepsze fragmenty aby zareklamowac muzyke i zachecic słuchacza do kupienia całości.
Sredniaczek.

Przynajmniej dwa utwory jak Science & Religion i 160BPM sa niezle.A co do reszty to przecietny material na skrzypce niczym nie powala(w Defiance bylo podobnie) i pare ciekawych materialow na zwiastuny.
Najbardziej mi jest zal ze zatrudnili Joshua Bell,poniewaz az sie prosilo w niektorych utworach o Hilary Hank.

tsw90

Zimmer sie zmienił, wydaje mi się ze teraz robi muzykę na odczep sie.
Ale mimo to pozostaje moim ulubionym kompozytorem, co do ost z "Aniołów i demonów" tylko niektóre kawałki mi sie podobają ale zadnej rewelacji.

kniver

Ten "Science and Religion" ma 12 minut? Źle mu wróżę. W dodatku brak mu werwy. Choć może w zestawieniu z filmem zyska jakiś nowy sens (sic!).

_Andrzej_

Kompletnie nie wyszedł ten soundtrack Zimmerowi. Jest zupełnie inny od muzyki z "The Da Vinci Code" - ok. Ale dlaczego jest taki nijaki?
Zero klimatu, zero suspensu, elektronika odgrywa zbyt dużą rolę, a nowe aranżacje znanych motywów z "The Da Vinci Code" są po prostu złe. Jeżeli ktoś spodziewa się, że na płycie usłyszy perełki w stylu "Chevaliers de Sangreal", od razu mówię: można o tym zapomnieć. Płyta jest bezbarwna i wygląda na robotę początkującego kompozytora, który nie bardzo wie jaki ma styl i jaką muzykę chciałby tworzyć. Tak słabego Zimmera jeszcze nie słyszałem.

La_Pier

Aha, bo zapomniałem. Gdzieniegdzie słychać nawet echa "Mrocznego Rycerza" i "Cienkiej czerwonej linii". Irytujący soundtrack i tyle.

La_Pier

Chyba że tą muzykę robili uczniowie Niemca jak to ostatnio bywa a on tylko się pod tym podpisuje...

Kilinski

To by nawet tłumaczyło dlaczego płyta jest tak kiepska i mdła. Sprawia wrażenie jakby została nagrana w ostatniej chwili. Na soundtracku Hans rozpędza się niczym pociąg TGV, tylko nie wiadomo właściwie po co i dokąd zmierza. Płyta jest zbyt gwałtowna, brutalna i chaotyczna. Jeżeli ktoś liczy na niezwykłą atmosferę podobną do soundtracku "The Da Vinci Code", to srodze się zawiedzie.

La_Pier

soundtrack jest świetny, jak dla kogos zbyt chaotycznie to juz jest po prostu problem tego kogoś, a nie tego soundtracku. Nowy Zimmer jest szybki, może ciut rwany i brutalny- ale to dlatego, że dokładnie taki jest ten film. Dodatkowo nie trwa za długo (jak soundtrack z Mrocznego Rycerza). A poza tym jak ktoś mówi, że nie ma w tej ścieżce ani grama refleksji to po prostu jej nie słuchał.

szymalan

również pozwolę sobie skopiowac :

"Jeszcze co do muzyki. Muszę się zapoznac z tym jak brzmi na płycie, ale jestem niemal pewien, że Zimmer nie wysilił się zanadto. Zaserwował nam jedynie modyfikację genialnego utworu z poprzedniego dzieła - "Da Vinci Code" - tj. "chevaliers de sangreal" i motywów z dzieła swojego kolegi Gregsona-Williamsa "Kingdom of Heaven". Poszedł po najmniejszej linii oporu wg mnie, mało w tym twórczości. Rozumiem że koledzy z Media Ventures lubią wymieniac się doświadczeniami, ale to już jest zamach na sztukę... Zapoznam się z płytą, to ostatecznie zweryfikuję."

Jestem w trakcie słuchania, na płycie brzmi to nieźle, no ale niestety Zimmer nie zachwyca i powtarza motywy.

Wojt4s

szymalan a nie sądzisz, że to Ty mało ścieżek w życiu słyszałeś/łaś ? Bez urazy.

Wojt4s

wierz mi, że nie masz pojęcia ile ich w życiu słuchałem. nie ma to jak oceniać na podstawie jednej opinii. Welcome to filmweb

szymalan

Jeżeli nie słyszysz w tym soundtracku jedynie modyfikacji poprzednich dzieł członków MV, to tak, uważam że mało słyszałeś. Welcome to filmweb.

Wojt4s

a co mnie obchodzi czy to są modyfikacje czegokolwiek. tak jak w filmach moga sie dwieście tysięcy razy zachwycać modyfikacjami róznych schematów , powielaniem ich itd. tak samo dopóki muzyki mi sie dobrze słucha i się ona doskonale integruje z obrazem na ekranie, to co mam zaprzeczyć samemu sobie i powiedzieć "nie to dno, bo gdzieś już to słyszałem"? no i co? słyszałem i usłysze jeszcze pewnie dziesiątki razy z przyjemnością. Nie napisałem, że soundtrack Aniołów i Demonów to przełom w historii muzyki filmowej, nie napisałem, że jest wybitnym dziełem lub arcydziełem. Dla mnie to po prostu świetna muzyka do świetnego wakacyjnego hollywoodzkiego blouckbustera.

szymalan

Ale czyż to nie znaczy, że mało słyszałeś ? ;o No na mnie osobiście nie specjalnie działa kopia czegoś co już było.

Wojt4s

Otóż własnie DOKŁADNIE znaczy to, że słyszałem wystarczająco dużo, aby nie zrzędzić, że to mało oryginalne jest, bo wiem jak ciężko w dzisiejszym świecie kina i muzyki znaleźć coś nowego, bo już właściwie wszystko było. Co chyba nie znaczy, że nie może mi się podobać? :|

szymalan

Ależ oczywiście, że może. Ok przyjmuję tą argumentację. Mnie niestety troszeczkę Zimmer zawiódł, a może za dużo oczekiwałem...

Wojt4s

to świetnie, że się zrozumieliśmy :)

szymalan

a ja powiem tylko, że moim zdaniem muzyka jest zajebista i świetnie oddaje klimat filmu.
nie wiem czego się spodziewaliście, Britney?

Ealiser

oj Ealisier mądrością to się tu nie popisałaś... A szkoda, bo to potwierdza tylko poziom odbiorców do jakich trafia ta muzyka ( oczywiście nie mam tutaj wszystkich na myśli, chociaż może to tak brzmiec :P )

Wojt4s

soundtrack świetny, muza na poziomie; świetnie kontrastuje z filmem, oddaje jego klimat; nie ma tam może genialnych utworów jak "Chevaliers" z Kodu, ale niektóre są bardzo dobre (np. "Science and Religion", czy mixy "Chevaliers..") ogółem: dobra robota Hans !!