Najleprzy popis stylu Zimmera do dla mnie soundtrack z filmu Karmazynowy Przypływ.
Dla mnie też, jakkolwiek nie znam jeszcze całości:-) Inspirowany Wagnerem monumentalizm, melodyka, chóry i niezwykła wrażliwość rzucają na kolana. Taka muzyka jest jak modlitwa i zdecydowanie łagodzi obyczaje. Powinna być bardziej propagowana:)
Powinna być propagowana, ale mało jest osób które lubują się w muzyce obrazowej. Dlatego pewnie teraz ciągle wydaje się albumy z filmów, a nie OST.