Można o Hansie mówić i pisać co się żywnie podoba ale za przepiękną ścieżkę dźwiękową do Króla Lwa należy mu się pomnik "trwalszy niż ze spiżu".
Tworzył muzykę do wielu wybitnych filmów i moim zdaniem zawsze wywiązywał się z tego zadania bardzo dobrze, oprócz wspomnianej animacji Disneya wyróżniają się jeszcze według mnie Rain Man (1988), Black Rain (1989), Gladiator (2000), The Last Samurai (2003) i Black Hawk Down (2001).