Nigdy jeszcze nie słyszałem czegoś równie wspaniałego. To co robi Zimmer można nazwać muzyką godną bogów. Nie ma lepszego kompozytora. Moim zdaniem najlepszą muzyke stworzył do "Cienkiej czerwonej linii" muzyka z tego filmu jest bezkonkurencyjna, nastrojowa jak ulał pasuje do filmu zwłaszcza utwór "journey to the line", którego słucham na okrągło:)
Z jakiej płyty ten utwór z tojego pogrzebu - jestem ciekawa co tak cię zachwyciło?
Utwór "Leave no man behind" pochodiz ze ścieżki do "Helikoptera w ogniu" i nikt mi nie powie ze jest zły i do kitu. Jest wspaniały piękny i w ogóle super:) zresztą tak jak wszystko inne co tworzy Zimmer :)
Ten utwór jak i cała płyta do BHD jest wspaniała. Hans Zimmer - na pewno należy do pierwszej szóstki najlepszych kompozytorów filmowych, jednak nie zajmuje pierwszego miejsca. Ostanio słucham jego muzyki do Króla Artura i muszę przynać, że jest bardzo dobra - chyba ten sam poziom co Gladiator.
Mnie osobiście bardziej podoba się inny temat z tego filmu "Gortoz a ran" w wykonaniu Lisy Gerrard. Zresztą jej współpraca z Hansem daje wspaniałe rezultaty - weźmy chociaż "Gladiatora".
Pozdrawiam
Ludzie co wam się tak spieszy do śmierci? Trzeba żyć....a muzyka to samo życie....weżmy przykładowo "Rain Man Theme"....lub...."Fort Walton -Kansas"...kojarzycie? Hans Zimmer nie tworzyprzecież muzyki pogrzebowej ;). A tak poza tym to jednym z najlepszych moim zdaniem tematów muzycznych Zimmera jest ten do filmu "Crimson Tide".....podniosły, melodyjny i marszowy.....doskonałe połączenie....i śwnietnie pasujące do filmu.....
Pozdrawiam!!!
:) Widzę, że faktycznie nie tylko ja jestem zagorzałym faem Zimmera:).
Naturalnie lepiej jest słuchać jego muzyki za życia(co właśnie robię),
ale chcę żeby towarzyszyła mi ona zawsze, bo nie ma nic wspanialszego od "Leave No Man Behind", czy "Journey To The Line"(moim skromnym zdaniem oczywiście). Generalnie kocham całą twórczość Hansa Zimmera mam nadzieję, że będzie ją tworzył jak najdłużej :)
Ja równierz pozdrawiam :)
Dzieki !! Ale tak na prawde to jestem fanem muzyki Vangelisa [co sugeruje fotka ;)]. Jednak rzeczywiście lubię słuchać muzyki Zimmera również. Jego niezapomniana kariera (dla mnie początek to Rain Man) która miejmy nadzieje będzie trawał jeszcze długo, przejdzie do historii muzyki filmowej.
Martwi mnie jednak zbyt częste angażowanie Zimmera do tworzenia soundtracków w Hollywood. Na szczescie jak dotąd wychodzi mu to na dobre. Ma na koncie sporą ilość nagród. Ale niektórzy (Ennio Morricone) stracili sporo na swej twórczości poprzez zbyt częste komponowanie.
Jak na razie Hansa to niedotyczy. Ciągle jest w formie i oby trwało to jak najdłużej :)
Pozdrawiam !!!
Chyba niestety muszę się z Tobą zgodzić. Wbrew powiedzeniu od przybytku głowa może jednak rozboleć:|zauważyłem, że utwory ze ścieżki dźwiękowej są miejscami do siebie podobne, ale tak naprawdę nie wychodzi im to wcale na złe :) Ja jednak cały czas kibicuję Zimmerowi, niech tworzy jak najwięcej i żeby mu Bóg w dzieciach wynagrodził :)
Miło mi że się za mną zgadzasz. Kostruktywna dyskusja jest ważna, bo przy innych tematach to tylko k*** do siebie rzucają userzy. Więc ciesze się że ta dyskusja zrobiła się taka owocna. Ja też życzę Zimmerowi jak najdłuższej kariery tym bardziej że jeszcze jest młody i sporo może jeszcze stworzyć. Choć w sumie pocichu czekam na następcę Vangelisa :). Nie wiem na ile znasz jego twórczość (powiedzmy filmową), choć nie tylko tym się zajmuje?? Ja w każdym razie polecam Ci jego muzykę. Jest jednak spora rzesza dobrych kompozytorów....James Horner, John Williams (niestety nie lubie bo kojarzy mi się z tym tandetnym filmem Star Wars - mam nadzieje że nie jesteś fanem tego filmu (jak tak to przepraszam))....od niedawna Howard Shore...i oczywiście Jan Kaczmarek.
pozdrawiam!!!
Na szczęście w tym serwisie żadko zdarzają się takie komentarze o jakich wspominasz:)(tzn z k**wami), one występują raczej na onecie. Lubię Vangelisa(po za muzyką do Aleksandra), ale nie wiedziałem, że pisze on nie tylko do filmów. Moim zdaniem jego największe dzieło to muzyka z "Ostatniego mochikanina":)) Williams też jest utalentowanym kompozytorem, ael kojarzy mi sie dziwnie z komercją, no ale który film nie jest dziś komercyjny(oczywiście mówię o takich bardziej znanych produkcjach)??. Faktycznie wielu jest twórców muzyki filmowej, którzy tworzą coś naprawdę wspaniałego i nie powinno się ograniczać do kibicowania tylko jednemu z nich :) .
P.S. Osobiście lubię Gwiezdne wojny, ale rozumiem tez czemu ludzie iza nimi nie przepadają. Zwłascza za dwiema ostatnimi częściami :) Ja to lubię, chociaż też czasem zastanawaim się czemu, chyba z przyzwyczajenia :), ael dalej ogląda mi się ten film całkiem przyjemnie.
Mała uwaga. Muzykę do Ostaniego Mochikanina napisał Randy Edelman i Trevor Jones, a nie Vangelis.
Zgadzam się z Tobą w stwierdzeniu, że prawdziwy fan muzyki filmowej nie powinien ograniczać się do jednego kompozytora. A już w szczególnośći denerwują mnie wypowiedzi, w których ludzie piszą, że ten lub ten jest beznadziejny itd. Ja oczywiście też mam swojego ulubionego autora, ale nie mógłbym powiedzieć, że któregoś z kompozytorów nie lubię i przez to nie słucham.
Szczeze powiem wam Panowie i Panie ze to co teraz robi Zimmerman oczywiscie jest wspaniale... ale jest tylko rozwinieciem (i juz troche jakby cieniem) tego co robil wczesniej razem z zeszpolem "Dead Can Dance" To dopiero jest fajna muzyka(ktorej co poniekture utworki w lekko zmienionej/odswierzonej wersji mozna wlasnie uswiadczyc w filmach do ktorych tworzyl muzuke).
pozd.
A na moim pogrzebie będzie leciała muzyka z Gladiatora, a konkretnie kawałek "Honor Him". To ten sam, który leciał jak Maximus umierał
i będzie on najlepiej pasować do mojego pogrzebu.
Pozdrawiam!
a ja polecam wszystkim wysluchanie aranzu stworzonego przez grupe Nightwish - polaczenie muzyki Zimmera (ktorego uwielbiam) z Crimson Tide oraz Trevora Rabina z Deep Blue Sea - plyta Wishes Of The Night CD2 - Of Passion And Serenity kawalek nr 1 :):)
Jesli moja śmierć byłaby pełna triumfu i chwały to wybrałbym utwór "That Next Place" z Meet Joe Black
mnie najbardziej uzekła muzyka z The Last Samurai szczególnie "The Way Of The Sword" polacam cały album :) dziękować Bogu za takiego człowieka jak Hans :)
Jakos soundtrack z "Black Hawk" mnie nie zachwycił. Zimmer miał lepsze plyty... "Twierdza" jako calosc tez przynudza. Owszem, jest tak swietny kawałek, ale pozostałe opieraja sie na tym samym motywie.
Najlepszy był chyba "Black Rain" i "Rain Man", ale z drugiej strony nie slyszalem wszystkiego co skomponował Hans Zimmer.
Utwór faktycznie cudowny, tak jak większość utworów Hansa :) Jednak ja bym sobie wybrał "Tennessee" z Pearl Harbor'a... Zimmer rulezzz:)
Thelma & Louise "Thunderbird" (ach ta gitara i harmonijka) ten kawałek rządzi!!!! Autor, oczywiście Zimmer :)
no no no Znacie się ludzie na rzeczy jednak ja na swoim pogrzebie zażyczę sobie piosenkę z filmu BHD Minstrel Boy tą Piosenkę polecam tak jak Gortoz a Ran Lub Leave No Man Behind bądź muzykę z filmu Twierdza
Posłuchajcie sobie ścieżki dźwiękowej z Pearl Harbor. Piękne... Właśnie słucham utwór "Tennessee". Na prawdę warto przesłuchać ten soundtrack. Zapiera dech w wrażenia.
Układ w Pana stronę, Panie Zimmer.
Bardzo lubie jego muzyke, ale głowny motyw z The Rock, Gladiatora, Króla Artura i Pitstów z Karaibów, są do siebie bardzo podobne.
Jak dla mnie po tym co zrobił Howard Shore do Władcy Pierścieni, nikt go nie przebije (a przynajmniej nagrazie tego nie zrobił). Choc Hans bez wątpienia jest jednym z najlepszych kompozytorów muzyki filmowej.