Uwielbiam twórczość Hansa Zimmera, jest moim nr. 1, jednak drażni mnie jego wtórność jaka pojawia sie ostatnimi czasy. Zaczynał świetnie, od Rain Mana, Balck Rain, Driving Miss Dayse, poprzez genialnego Króla Lwa i moją ulubioną Cienką Czerwoną Linie. Ale co się z nim stało ostatnio? Odkąd rozpadło się Media Ventures Zimmer niemal do każdego filmu korzysta z pomocy swoich podopiecznych. Czy wyczerpały mu się już pomysły? Mam nadzieje ze nie, poniewaz udowodnil juz w przeszlosci ze jest geniuszem w swoim fachu i jednym z najbardziej wszechstronnych kompozytorów. Mam nadzieję ze nie wypompowałeś się Panie Zimmer!