....chwała ci na wieki:))))))))) ty go nie grales....ty nim byles, i szkoda ze joker to postac drugoplanowa i ze tak malo jej w filmie.....cieszmy sie jednak tym co mamy!! R.I.P Heath...
Joker był jego przepustką do nie wyobrażalnej kariery ,
mógł zrobic jeszcze wiele rzeczy, ale stało sie inaczej .
Zgadzam się z założycielem tematu.
Tylko szkoda, że Joker go zabił :(
Zgadzam się także z poprzednikiem. Joker mógł być przepustką do oszałamiającej kariery.
Ledger już o wiele wcześniej udowodnił, że jest świetnym aktorem (choćby w "Tajemnicy..." za którą dostał nominację do Oscara).
był niesamowity - tyle powiem..
niestety, nigdy nie wiadomo, jak wszystko się potoczy.
i tak samo było w jego przypadku..
bo kto mógł pomyśleć, że zabraknie nam tak szybko tak wspaniałego aktora ? nikt..
szkoda. :(((((((((( <33
Masz racje bo z tego co czytałam to Heath się obrażał jak ktoś chciał porozmawaiać z nim a nie z Jokerem xD to musiało być strasznie zabawne =] Racja Brakuje go nam nie spodziewałam się że to tak się skończy =
dla jednych zabawne, dla innych przykre..
ja osobiście należę do tego drugiego 'gatunku' ludzi.
bo według mnie nie jest przyjemnie czytać i słyszeć, jak bardzo ulubiony aktor zaczyna utożsamiać się z graną przez siebie postacią i to do tego stopnia, że przestaje widzieć w tym wszystkim jakiekolwiek granice.. granice między fikcją a rzeczywistością.
Ludzie zbyt często neistety myla film z życiem,
ale prawda ejst taka że Heath w roli Jokere dał
z siebie poprostu, wszystko co tylko mógł.
Kto kiedys powiedział,że dziś brakuje takich ludzi jak on.
pamietam jak ryżyser filmu TDk opowiadał że Heath bardzo często
przychodził po planie z deskorolką , poporstu na niej jezdził
początkowo ryżyser nie wiedział kto to jest, bo wiadomo że z daleka
to. Ale pózniej sie zorientował że to Heath.
trudno mi wypowiedzieć się o jego wersji Jokera, gdyż nie widziałam jeszcze TDK. ale jestem pewna, że był niesamowity.. jak zawsze :)
Ja widziałam i jestem pod ogromnym wrażeniem. Jocker w wykonaniu Heatha jest przerażający, a zarazem cho***nie zabawny :)
Już sam ten tik z oblizywaniem ust i mlaskaniem nimi przyprawiał mnie o ciarki! :O
I nie zgodzę się, że Jockera jest mało w filmie. Powiedziałabym, że jest go nawet więcej niż Batmana.
A co do postaci Batmana. Jestem fanką twórczości Ch. Bale'a, ale w tym filmie był strasznie sztywny. Rozumiem, że Człowiek Nietoperz to postać mroczna i poważna, ale żeby aż tak...?
zazdraszczam, że już miałaś okazję widzieć :( ja niestety muszę poczekać..
a Heath pewnie jak zwykle pokazał się z najlepszej strony. tego jestem pewna :)
Wejdzie do kin i zobaczysz :) ja też jeszcze w kinie nie widziałam, a wręcz w domowym zaciszu, ale o tym sza :wstydek: ;)
szczerze powiedziawszy też ściągam niekiedy filmy jeszcze przed polską premierą :) ostatnio tak zrobiłam z 'Nawiedzoną Narzeczoną' :D
To zajebiście właśnie się spodziewałam że będzie go dużo w filmie =] Cieszę się że będzie do śmiechu zresztą widząc dużo zwiastunuw to się śmiałam i tego właśnie się spodziewałąm xD Nie mogę się doczekać premiery na którą idę z przyjaciółą xD
Joker jest psychopata,ale rzeczywiscie bywa paradoksalnie zabawny....np. gdy prosi o wykonanie telefonu lub gdy Gordon przystawia mu lufe do skroni(Ci ktorzy widzieli wiedza o co chodzi..) a niedawno widzialem na youtubie jakis filmik wlasnie jak Heath na planie,w makijazu Jokera jezdzi na desce....:))) pzdr
http://www.youtube.com/watch?v=H1Fdv10HJMs&feature=related cos w tym stylu...tylko ze byl jeszcze jeden gdzie bylo dokladnie widac wszystko..:) pzd
http://pl.youtube.com/watch?v=Q8yQvccIMqc&feature=related - ten filmik jest dla wszystkich ,którzy chcą go zapamiętać zawsze uśmiechniętego i dla tych ,którzy jak ja kochali jego uśmiech =]
dokładnie. ten jego uśmiech miał w sobie jakąś magię i przyciągał wszystkie spojrzenia. takiego go zapamiętam :)
Ja też go takiego zapamiętam =]Jedyny aktor ,który mi zapadł w pamięci ze względu na uśmiech po filmie "Cena Honoru".Chciała bym kiedyś spotkać faceta który ma podobny uśmiech choć to raczej nie realne bo jeszcze takiego nie spotkałam ,ale może kiedyś się uda xD
Mam małe pytanie i będę czekać aż odpowiesz ale z czego ściągałaś mrocznego rycerza bo znajomy mówi że próbował ściagnąć i wszystko było nagrane z kina dupowata jakość i wszystko rozmazane i dlatego mi nir ściągnął =
Ja byłem nieco sceptycznie nastawiony - ale "plotki" się potwierdziły :).
Genialna rola, zdecydowanie najbardziej charakterystyczny aktor w "Mrocznym rycerzu". Pobił samego Jacka Nicholsona. Zachował jego chore spojrzenie, był tak samo niepokojąco zwariowany, a przy tym straszny.
Ogromna szkoda, że już więcej go nie zobaczymy na srebrnym ekranie...
Zarówno Mroczny Rycerz jak i Heath - rewelacja. (właśnie wróciłem z pokazu przedpremierowego)
zazdroszczę kolejnemu szczęśliwcowi.
chciałam się dziś wybrać na przedpremierę, ale zabrakło miejsc - takie oblężenie.
również właśnie wróciłem z pokazu przedpremierowego i mogę z czystym sumieniem powiedzieć że rola Heatha Ledgera była po prostu niesamowita. Wprowadzał niepowtarzalny klimat, od razu widać jak wczuł się w tę rolę. A jego trik ze znikającym ołówkiem mnie totalnie rozwalił :D Oby więcej takich ludzi w hollywood jak Heath Ledger :)
Dziś się wybieram do miasta do Multikina po bilety na premiere ,ale czytałam na stronie Multikina że 8 sierpnia jest pokaz przed premierowy , ale pewnie coś źle przeczytałam xD Pozdrowienia dla tych którzy widzieli pokaz przedpremierowy =]
ja bylam wczoraj w kinie w gliwicach.
Ten Joker był niesamowity! bije na głowę nawet Jacka w 1 części.. Heath zagrał rewelacyjnie. Szkoda go:(
Im więcej osób pisze że były na pokazie przedpremierowym tym bardziej chce już 8 sierpnia =] Nie mogę się doczekać Nowego Jokera w wykonaniu Heatha . Napewno zagrał nie samowicie i zajebiście =]
mozna nawet stwierdzic ze heath jako joker przycmil bale'a jako batmana.dla mnie to on jest glowna postacia tego filmu
ja też mam zamiar się wybrać na film, głównie dla Ledgera.. ale niepokoją mnie komentarze,że go mało w filmie ,a ja liczyłam,że to właściwie druga główna postać, ale nawet jeśli tak jest to i tak mam nadzieję warto dla chociażby kilku scen :)
Mało to go z pewnością nie jest. Wg mnie porównywalnie z Batmanem. Chociaż to może takie subiektywne odczucie, po prostu zwraca na siebie uwagę...
Ale na pewno nie powinnaś być zawiedziona ;).
Nie ,mało to go nie jest =] Czytałam różne wypowiedzi ludzi ,którzy oglądali pokaz przedpremierowy i tych ,którzy oglądali film w domowym zaciszu z tego co wyczytałam Heath przyćmieł resztę obsady =] Nie samowicie wczuł się w rolę Jokera =] .Nie mogę się doczekać premiery :] pozdrawiam ;]
Podpisuję się pod postem głównym, był fenomenalny... Cieszę się, że zdążył nam to pokazać :)
Możę i masz rację ,ale jak ja oglądałam pierwszą część batmana gdzie Jokera grał Jack Nicolson to mi się nawet spodobało jego granie ,ale z czasem stwierdziłam że był błaznem.A Heath zagrał go niesamowicie zagrał takiego psychopatycznego,brutalnego i z dużym poczuciem humoru Jokera =]I dlatego uważam że Heath jest lepszy od Jacka =]
Jestes pod wplywem emocji bowiem film nowy wiec nie bede Cie tak jechal :) . A do tego doklada sie smierc Heatha - a to dziala na podswiadomosc i umacnia jego role.
Niestety ALE sie mylisz, bowiem Joker stworzony przez Bob'a Kane'a to wlasnie 100% BLAZEN chodz nieglupi blazen. Nie bede bronil Nicholsona, niech kazdy sam decyduje.
Ja napisze krotko - dla mnie Heath gral role Jokera , natomiast Nicholson nim czyli Jokerem Jest.
Nicholson mial tysiace rol, gdzie gra psychopate badz/i morderce. Zadna nowoscia nie byla dla mnie ta rola w jego wykonaniu. Nicholson jest jokerem, bo i w rzeczywistosci jest wrecz chamowaty (wystarczy spojrzec na filmik, na ktorym smieje sie slyszac ze Ledger umarl i mowi: a nie mowilem?). Nie oznacza to, ze Nicholsona jako aktora nie lubie. Dla mnie ta rola w ogole sie nie wykazal. Ledger natomiast zawsze gral role pozytywne, nawet w swoim zyciu - od razu widac, ze chlopak byl normalny i mial rowno pod sufitem. TO dopiero bylo dla niego wyzwanie. Jak juz bylo wspomniane wyzej, Nicholson gral jokera smiesznego, malo przekonywujacego psychologicznie. Ledger nadal jokerowi charakteru i prawdopodobnosci - taki czlowiek moze istniec we wspolczesnym swiecie, ba - zyc wygodnie ze swoja spaczona psychika.
Dla tych co jeszcze nie widzieli Dark Knighta: coz, Jokera troche widac w filmie, niby nie malo, ale jednak czuc niedosyt Ledgera. Bale - mimo, ze go lubie- gra wyjatkowo slabo, a juz jego charczenie doprowadzalo mnie w kinie do szalu.
Przez ulamek sekundy widac Ledgera nieumalowanego, przebranego bodajze za policjanta. Super zabawnie wyglada przebrany za pielegniarke:D ogolnie, jak juz wspomnialam wyzej, jego rola Jokera to arcydzielo, moglby tylko troche mniej mlaskac :P
Chociaż jeszczę nie widziałam Nowego Jokera to jednak widziałam zwaistuny :P i muszę się z Tobą zgdzić Heath zagrał bardzo dobrze zasługuje na Oscara =] No tez racja że taki Joker mógłby istnieć w prawdziwym życiu jęsli o to Ci chodziło :P pozdrawiam ;]
wracam po chwilowej nieobecności :)
i liczę, że w najbliższych dniach uda mi się wybrać do kina na Batmana :) szczególnie dla Heatha ;))
- będzie to mój pierwszy obejrzany film z tej serii ;)
Byłam na premierze "Mrocznego rycerza" i z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić,że nigdy nie wiedziałam tak doskonale zagranej roli.
Joker Heatha to coś niesamowitego.Mimo tego,że nie jest to film typu "wyciskacz łez" to za każdym razem jak pojawiał się Joker nie mogłam powstrzymać łez.Z pewnością Joker Heatha był 100 razy lepszy niż Joker Nicolsona.
Uwielbiam Jacka Nicholsona i nie mówię tego z bólem (właściwie myślałem, że w ogóle nie będę musiał tego mówic), ale zgadzam się. Nicholson został pobity.
Choc trzeba zauważyc, że jedyne co te dwie wersje Jokera mają wspólnego, to fioletowy płaszcz. Joker Nicholsona to piękny wytwór uroczo kiczowatej wyobraźni Tima Burtona i zawsze jest zabawny, nawet, kiedy zabija (scena z wyciągnięciem ze spodni pistoletu o długaśnej lufie).
Za to Joker Ledgera to przerażający, chory szaleniec zły na wskroś. Nie ma przyrośniętego do twarzy Uśmiechu Numer Pięc, ale blizny po nożu. Nadaje nowego sensu słowu: demoniczny. To mój nowy numer jeden wśród filmowych czarnych charakterów. I raczej nie zostanie zastąpiony.
Też do niedawna bardzo lubiłam Nicholsona,ale po tym jak zobaczyłam filmik,w którym zaśmiał się na wieść o śmierci Heatha dużo stracił w moich oczach.Uwielbiam Heath'a i tak jak On sam tak i jego każda rola pozostanie w mojej pamięci i sercu na zawsze...;'(