Nie wiem dlaczego ale Joker w "M.Rycerzu" jest dla mnie niesamowicie seksowny. Heath Ledger zagrał go genialnie. Zasłużony Oskar. Pozdrawiam
Bastet jeśli już to "polemika" a nie "polemizacja" poza tym coś Ci się chyba poprzewracało w główce z tym pisaniem do innych tekstów typu " trzasnę kto nie przekona się do mego zdania" - trzaskać
to Ty sobie możesz przyjacielu ale to co być może masz w kroku, pilnuj się z tymi tekstami.
Zalezy czy ma coś pod płaszczem czy nie;)bo jak facet bez płaszcza z płaszczem nie ma nic pod płaszczem to d..a;)
Imion na A..jak słusznie zauwazyła Edytka jest wiele,,nie kombinuj Ty kombinatorze kombinowany jeden;)
:) To było... poniżej pasa.:) Może pod płaszczem mam drugi płaszcz. Jak pocisk pełnopłaszczowy. ;) Zresztą nie liczy się wielkość płaszcza ale to co ... w płaszczu siedzi.:)
wierzę, ze masz drugi płaszcz pod płaszczem;)wierzę na słowo;)oczywiście, ze wielkość płaszcza się liczy, tylko Ci, którzy nie mają drugiego płaszcza pod płaszczem piszą, ze wielkośc płaszcza jest nieistotna;)
Ahaha. A...tamtaram'niu;) to było naprawdę dobre.:)))
Wówczas tacy Ci:) kupują sobie wielkie, i większe i jeszcze większe i lepsze płaszcze.:) Bo w przyrodzie musi być równowaga.:)
Ja na swoją obronę dodam, że płaszcz mam jeden i ten sam od prawie 5-ciu lat. I dobry. I na chodzie. I można go nawet nosić.:)
To ja u nas na wsi ustalam trendy.:):P;)))
Ja lubię ten płaszcz. Jest mój, pasujemy do siebie, razem dużo przeszliśmy i zbliżyliśmy się do siebie (chyba tak bardzo, że bardziej sie nie da).:))
Ależ to zbliżenie czysto platoniczne.:) Taka raczej symbioza. Na zasadzie, on mnie grzeje i powoduje że jakoś wyglądam:), a ja ... a ja mu w sumie nic nie robię. Więc tu chyba jestem jakimś pasożytem:))).
Tylko mi nie pisz że Ty sie nigdy nie zbliżyłaś z żadną kurtką. :))
jako, że kurtka jest rodzaju żeńskiego, to ja się zbliżam tylko z płaszczami;)
dobra, to opisz ten swój płaszcz?:))
Ha, ha, ha, ale beka! Aż mi w głowie zawirowało, co też Wy tu wyrabiacie Bestie?!!!Czytam i czytam i oczom nie wierzę! :)))
Ja z checią się z Wami spotkam i zmierzę, lubię mierzyć płaszcze:)))szczególnie te wystające spod płaszcza;)
Jest standardowy, nie za długi, nie za krótki, taki, rzekłbym, całkiem całkiem. Jest też czarny. Ale od noszenia trochę wyblakł i sflaczał.:))
Wyblakł i sflaczał od starości?;))) Jarek zacznij go troszke szanować, musi Ci posłużyć jeszcze troszkę;))
Bastet,wyobraź sobie,że nie ty byłeś tym ,,idiotą''z forum TDK,bo nie pamiętam żeby twój nick widniał pod takim tematem,chyba że zmieniłeś nick i wcześniej byłeś jakimś tam Sawyerem czy kimś takim.
,,pieprzysz trzy po trzy''-to już zależy,jak na to patrzeć;)
Zmieniłem nicka. Wtedy miałem 'tenpochlaśnyśmaśnyncentygerotyks'.
Zmieniłem z yarka5000 na yarek5tyś. a teraz mam... inny. Pamiętam ten temat, tam byłem i też wino z wami piłem.
a wracając do tematu, to sądze że nie ma się nawed czego wstydić, bo np. ja też lubie czarne charakterki....przyznam że Joker ma ten błysk w oku który (mnie uwiódł) hipnotyzuje niektóre panie (może i panów również xd)...i mimo że gra go Heath to wybierając między podobnym psychopatą do Jokera a Ledgerem wybrałabym raczej psychopate :P
Witam ponownie. Sprostuję wypowiedź. Pisząc, że Joker "jest seksowny" miałam na myśli dokładnie postać *Jokera* a nie Heatha Ledgera. Kreacja tego bohatera jest absolutnie rewelacyjna i po prostu bardzo mnie zahipnotyzowała. Generalnie składa się na to wszystko: wygląd, głos sposób bycia i to niezwykłe szaleństwo. Patrząc na Jokera nie widzę w nim zupełnie Heatha chociaż wiem, że pod tym białym pudrem kryje się właśnie on. Myślę, że nie jednej osobie zdarzyło się zafascynować czarnym charakterem, zwłaszcza tak specyficznym jak Pan Joker. Nadal pozostaję przy stwierdzeniu, iż jest on niezwykle seksownym pomyleńcem.
A Panu "oburzonemu" radzę zrobić kilka głębokich wdechów i wydechów, nie warto przecież tak nieudolnie egzaltować się.. Noo.. Spokojnie.
Pozdrawiam.
Oooommmm.... zeeennnn.... spokój!!! Spokój mówię!!! No spokój kur...a!!!!
Pan oburzony się nie oburzył. Nie wie co to oburzanie. Oburzanie to dla niego abstrakcja (nie mylić z obstrukcją).
Też uwielbiam ''Brokeback'',ale za ,,Mrocznego Rycerza''też będę go bardzo cenić,bo zagrał genialnie w obu filmach:)
A za "Cndy"? Co prawda oglądałam tylko raz i to nie dawno,ale to co zobaczyłam... Nie da się opisać,znakomite kino:]
Zgadzam się!! Też oglądałam tylko raz,ale uwielbiam ten film,jeśli będę mogła,na pewno do niego wrócę.
" Pisząc, że Joker "jest seksowny" miałam na myśli dokładnie postać *Jokera* a nie Heatha Ledgera. Kreacja tego bohatera jest absolutnie rewelacyjna i po prostu bardzo mnie zahipnotyzowała. Generalnie składa się na to wszystko: wygląd, głos sposób bycia i to niezwykłe szaleństwo. Patrząc na Jokera nie widzę w nim zupełnie Heatha chociaż wiem, że pod tym białym pudrem kryje się właśnie on. Myślę, że nie jednej osobie zdarzyło się zafascynować czarnym charakterem, zwłaszcza tak specyficznym jak Pan Joker. Nadal pozostaję przy stwierdzeniu, iż jest on niezwykle seksownym pomyleńcem. "
Masz całkowitą racje!!! Nawed ja na początku jak to oglądałam to nie wiedziałam że jokera gra Heath :) plus dla ciebie :*
Akurat bo uwierzę.
Pomyleńcy szaleńcy są dla ciebie seksowni? Cóż, proponuję pracę pielęgniarki na oddz. psychiatrycznym.
Seksowny? Dla mnie to źle dobrane słowo. Na pewno miał to "coś", ale to "coś" nie było seksapilem. Postać Jokera w "Mrocznym Rycerzu" jest bardo intrygująca, interesująca, ciekawa, dziwna(?!)... Aczkolwiek jakby dokładniej się przyjrzeć to miał całkiem ładną figurę, taki chudzielec, bo muskulatury za bardzo nie miał. Poza tym ten makijaż i blizny... Nie, nie, nie był seksowny, ale intrygujący. Ponadto Heath trzeba przyznać, przynajmniej na mój gust, ale jest średni, jednakże ma boskie oczy i genialne spojrzenie :) Dlatego żałuję, że nie mogę tych oczek podziwiać na Oscarach 2009 na czerwonym dywanie.
Haha! Ledger jest niesamowicie seksowny w wielu swoich rolach, ale nie w tej! W tej miał być aseksowny i mu się udało ;]
Hhaha jak to powiedział Joker
Zły dobór słow :))
Sexowny on nie jest, przyciągający tak .
Fajnie że ktos zwrócił uwage na figurke
haha , faktycznie cos mizerny ten Jokerek .
był doprawdy świetny, więc niesamowity. batman stał w jego cieniu.
szkoda że to ostania rola Ledgera.
Przesadzacie...a co do blizn to mi nawed nie przeszkadzało nawed ta wasza sylwetka. Jeden minus - dał się bić Batmanowi... :/
A tak wogóle to każdy ma inny gust - niektórzy wolą poetów o wrażliwych duszach a np. ja wole złe charakterki :) Mła sądzi iż ta jego intrygująca osoba jest tak pociągająca :)