I to potwierdza moją wymuskaną teorię, którą sobie można przeczytać w temacie o osławionym rankingu. No.

Jeżeli chodzi o samobójsto dla mnie to się równa na tym samym polu
co twierdzenie że Heath żyje, i mieszka gdzies w Australi ,taa
i choduje kangury .


Bzdura .Pomyslcie logicznie sama Michelle powiedziała że
od kiedy Heatha oznała miał problemy ze snem,jego mózg ciągle pracował
a gdzie tam rok 2004 a gdzie 2008 !!!
Dodajcie do tego nasilające się problemy ze zdrowiem,długie godziny w zime w Angi na planie....

sam przecierz mówił,sypiam po dwie godziny dziennie,był wykonczony fizycznie i psychicznie.

Jedna tabletka mu nie pomagała,brał następną,i zasypiał ,

22 stycznia dwie już nie pomagały nie wiem może myslał że skoro
wczesniej wszystko było ok. To teraz też będzie...

A że chorował to wzioł je byc może naraz to był tragiczny wypadek ,i
ciągłe dochodzenia, jak ,po co ,dlaczego,
na nic się zdadzą po jego już nie ma...

To to strzelaj dalej, bo nie wysnuwam teorii na ten temat, ale stwierdziam, że tak, a nie inaczej uważam.

Chodzi mi raczej o to, że nie było z niego materiału na gwiazdę, bo to praca wymagając gigantycznej odporności psychicznej, której, jak widać, brak mu było.

Zgadzam się, że nie był materiałem na GWIAZDĘ, ale był początkującym aktorem, który już wiele osiągnął.

Gwiazda? Kim jest gwiazda? Kto jest gwiazdą? Doda? Paris Hilton? Miley Cirus? Gwiazda to jakaś dziwna osoba, wykreowana tylko na potrzeby komercyjne. Wg mnie, przynajmniej.

Gwiazdy są na niebie :)


A te na ziemi to w większosci ludzie bez ambicji i pasji,
Heath do nich nie należał .Byc może faktycznie ten swiatek show bizensu okazał się dla niego błędny, sam powiedział kiedy że nie znosi hollywood .