Mam szczerą i wielką nadzieję, że dostanie pośmiertnego Oscara za rolę Jokera. Był tam po prostu niesamowity! A tym czasem gorąco zwracam się z prośbą do wszystkich fanów: głosujcie! Trzeba mu zrobic miejsce w TOP 100!
racja, ja tez, nie moge zapomniec tej roli, bylam wczoraj w kinie. po prostu Joker byl najwazniejsza postacia w tym filmie, Bale sam powiedzial iz najwazniejszy w TDK jest Joker. kocham Heatha za te role. na pewno pujde do kina po raz kolejny zeby zobaczyc go jeszcze raz.
ja tez bym bardzo chciała, żeby dostał Oskara, ale niestety Hollywood ma problemy z pośmiertnym przyznawaniem Oskarów, gdzieś czytałam, że tylko raz(w ciągu 80 lat) zdarzyło im się przyznać nagrodę pośmiertnie. Miejmy nadzieję że tym razem się przełamią;)
Eh.. też mam nadzieję, że się przełamią i Heath dostanie wymarzonego Oscara..:)Zgadzam się z wami - Heath powinien być w top100.
Heath MUSI dostać tego Oscara. Całkowicie Mu się należy. Nie wyobrażam sobie, aby było inaczej. A jeżeli przez jakiś idiotów nie przyznają Mu tejże nagrody całkowicie stracę wiarę w Akademię.
Ale ode mnie Heath już dawno dostał Oscara. Rola Jokera, według mnie, jest chyba najlepszą w historii kina. Dla niektórych może trochę przesadziłam, ale to moja opinia.
Racja ja ja też nie mogę zapomnieć o tej roli i o tym filmie bo bez Heatha ten film był by niczym do dzisiaj nie mogę i nigdy nie zapomnę po wyjsciu z kina byłam pod dużym wrażeniem.Zasługuje na Oscara w 100% jeżeli mu nie dadzą to będzie hamstwo =/ Pozdrawiam =]
w ciagu 80 lat tlyko jednej osobie przyznano pośmiertnego oscara...a wie ktos komu może? ciekawosc...
jak nie dadzą mu Oscara, to będzie ostatecznym potwierdzeniem, że te całe Oscary są goowno warte :P niedoceniane są dobre filmy, dobrzy aktorzy. nagrody przyznaje się kierując sympatiami bądź jakąś poprawnością polityczną.
Peter Finch za rolę Howarda Beale'a w filmie Network otrzymał jedyną pośmiertną statuetkę w historii Oskarów:) A, i było to w 1977 roku.
Naprawdę nie rozumiem co Wy wszyscy widzicie w tej roli. Joker został zagrany przyzwoicie, ale żeby zaraz mówić o oscarze czy choćby nominacji? Joker to niezbyt skomplikowana postać która wymaga bóg wie jakiego kunsztu aktorskiego. W kilku wcześniejszych filmach Ledger zagrał lepsze role i ciekawsze wielowymiarowe postacie.
Zresztą przed nami jeszcze kilka miesięcy 2008 roku i wiele filmów nie miało jeszcze swoich premier. Na pewno czeka na nas jeszcze kilka aktorskich perełek więc wrzućcie na luz :)
No niestety Ja nie wrzucę na luz.Jeśli dla Ciebie Joker to niezbyt skomplikowana postać to chyba coś z tobą nie tak.Heath bardzo długo przygotowywał się do tej roli i zagrał ją wprost fenomenalnie.A jeśli chodzi Ci o jakieś perełki to ja szczerze Ci powiem,że mam je gdzieś bo rola Jokera to była ostatnia rola Heatha i w pełni zasłużył ją sobie na Oscara.Był by on uwieńczeniem wszystkich Jego ról,które były również doskonałe.
no tak - ostatnia rola...
idąc tym tropem oscary co roku trzeba by rozdawać nieboszczykom, tylko za to że umarli
Nie,nie wszystkim.Heath był wyjątkowym aktorem z wielkim talentem a takich jest nie wielu.Więc skończ już bo i tak widać,że nic nie rozumiesz!
"Joker to niezbyt skomplikowana postać która wymaga bóg wie jakiego kunsztu aktorskiego" dziewczyno, puknij się w głowe i tyle. Jak najbardziej Heath zasłużył na tego Oscara.
Całkowicie się z Tobą zgadzam ! Heath był genialny! Aż mnie ciarki w kinie przechodziły. Z chęcią pójdę na ten film chociażby tylko dla niego. a tymczasem dałam 10 . :)
"Joker to niezbyt skomplikowana postać która wymaga bóg wie jakiego kunsztu aktorskiego" - moim skromnym zdaniem opowiadasz po prostu głupoty.Powiedzmy sobie szczerze; niekażdy aktor zagrałby postac Jokera tak jak zrobił to Heath.A zrobił to genialnie.Wystarczy tylko się uważnie przyjrzec.A nawet tego nie trzeba robic w przypadku tej roli bo to widac na pierwszy rzut oka.Uważam ,że każdy może wypowiadac swoje zdanie ale to co Ty opowiadasz na ten temat jest po prostu niedorzeczne.