taki dobry aktor, nie jestem w stanie oglądać z nim filmów aby o nim nie myśleć, szkoda że tak młodo umarł
a waszym zdaniem, wzięcie 5 różnych leków nasennych to przypadek, mi się zdaje że nie, facet miał wszystko więc nie miał raczej powodu do odbierania sobie życia
może gdyby nie grał w mrocznym rycerzu to by teraz żył :(
ale oboje nosili obraczki, zreszta, ja jestem zdania, ze papier nie jest potrzebny do szczescia;)
czytalam dzisiaj ze w ogole jakis konflikt wybuchl miedzy michelle a kim, sally i kate po smierci heatha... to wszystko wiec musialo byc dla Niej 3 razy trudniejsze...
też o tym czytałam . dla mnie totalnym ciosem dla Michelle a także Matildy było to , że jego rodzina nie zgodziła się , aby to własnie ona odebrała Oscara , którego ewentualnie mógłby zdobyć ( choć wiemy , że zdobył ) .
moim zdaniem nie myśleli kompletnie o woli ich syna i brata . nawet ja , będąc tylko jego fanką , któa nigdy nie poznała go osobiście , wiem , że na pewno nie chciałby takich cyrków i zabronienia Michelle odbioru nagrody .
Jeden z Jego przyjaciół powiedział, ze kochał Michelle do końca. Po śmierci dodał, że kiedyś kazał opiekować się OBIEMA swoimi kobietami. przykre, ze jej nie pozwolili, mysle, ze tez moze by nie chciala, bo mi puscilyby nerwy, na pewno plakalabym. poza tym juz to pisalam, ale mam wrazenie ze matka Heatha ma wciaz zal do michelle, kate i Kim moze nie...
a ja wcześniej pisałam o tym , że na mnie najgorsze wrażenia robi właśnie jej tata :)
choć przed chwila jeszcze obejrzałam na yt. gale wręczania tych Oscarów i szczerze mówiąc jego matka mnie średnio zachwyciła .. te podziękowania .. takie bezpłciowe , bez emocji . nie twierdzę , że miała rzucić się na podłgoę i urządzić jakieś żale , ale no .. po prostu takie jest moje zdanie . nie oczekiwałam , że będą płakać bo to w końcu rok po śmierci , ale nawet Angelinie Jolie łza się zakręciła , Pittowi .. a im nic ..
to bylo troche mechaniczne. nie rozumiem naprawde dlaczego Michelle nie moga odebrac tej nagrody, wedlug Nich Ona nie ma zadnych praw? jeszcze kate wspierala michelle na pogrzebie... caly czas trzymala Ja za reke, na rodzinnej uroczystosci Michelle po odczytaniu sonetu Szekspira poplakala sie i to Kate jej pomagala opanowac emocje. mysle jednak ze teraz wszyscy trzymaja sie razem... minelo juz troche czasu, nieporozumienia zostaly rozwiazane, emocje opadly...
ale nie smak pozostał .. ;| szkoda , że to musiało się wydarzyć . dobrze , że już się wszystko ułożyło :) uważam , że o wiele lepiej by było gdyby Oscara odebrała Michelle w imieniu Mat . no , ale trudno . było . minęło .
http://www.youtube.com/watch?v=06P75k0VW0E
Nie wierzcie we wszystko co czytacie ,nikt nie wie jak tam między nimi było, jedynie oficjalne oświadczenie było w związku z pogrzebem ,
rodzina pusciła na wielkim ekranie filmik nakręcony przez Michelle jak mała Matilda jest uczona chodzić przez tate, jaki on był dumny .....
;( chcialabym go zobaczyc, a z drugiej strony byloby to ciezkie... chyba mam za slabe nerwy zeby w ogole rozmawiac o Heathie, bo ostatnio mi sie miliard mysli klebi w glowie, co, po co, dlaczego, jak... :(
teraz coraz częściej myslę o jego życie . smutne jest to , że sama wymyślam dalszy ciąg jego kariery , życia .. do dzisiaj chyba nie wierzę , że nie żyje . przecież nigdy go nie spotkałam , cały czas łudzę się , że to tylko jakieś nieporozumienie . to takie smutne . choć było po nim widać zmęczenie . nie miał nawet 3O. na karku , a wyglądał na conajmniej 35 lat !
ja nadal nie wierze, i to jest dobre, chociaz czesto czuje sie przygnebiona tym, ze Go nie ma, tym, ze nie jest ze swoimi dziewczynami, jak On to mowil... to dziwne, bo z jednej strony nie wierze, ze umarl, z drugiej jednak czuje jego brak...mam wrazenie ze okres od wrzesnia 2007 roku byl dla Niego kiepski, byl zaniedbany, zdenerwowany, mial depresje.... to tez sprawia ze jest mi smutno....
To zdjęcie było zrobione chyba na Brooklynie przed ich domem :(
http://ledgersladies.com/gallery/albums/candids/001HeathsPerthFuneralProgram.JPG
http://ledgersladies.com/gallery/albums/candids/2007/junedec/11-03-07NY003.jpg
:( pierwsze zdjecie mnie rozlozylo :( okropnie mnie to przygnebia... i chyba faktycznie przed domem na Brooklynie bylo robione...
najgorsze jest to , że teraz mozna oglądać go tylko na zdjęciach . uwielbiam filmy z Heathem , ale chciałabym obejrzeć coś nowego . znam je praktycznie na pamięć . taki bardzo chciałabym obejrzeć go w czymś świeżym . ale to tylko marzenia . bo w żadnym już nie zagra . to strasznie przygnębiające .
to prawda... ja nie widzialam paru ifilmow, ale tylko datego, ze chce miec co ogladac, na co czekac...
Najgorsza jest świadomosc że takie tragedie jak rodzinie Heatha
zdarzają się codziennie ....
codziennie ktoś traci syna, brata, ojca
nagle w jednej chwili rujnuje się całe życie
szczególnie , gdy ludzie są młodzi .
tak jak Heath pozostawiają po sobie wiele niedokończonych historii .
historii , których już nigdy nie dokończy .